PKN Orlen zbuduje port instalacyjny w Świnoujściu, z kolei Vestas, dostawca turbin wiatrowych, uruchomi w Szczecinie fabrykę elementów turbin. Port ma być gotowy w drugiej połowie 2025 r., z kolei fabryka - w 2024 r.

Inwestycje w morskie farmy wiatrowe na Bałtyku nabierają tempa. W czwartek podpisana została umowa o 30-letniej dzierżawie gruntów pod port instalacyjny między PKN Orlen a Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.

- Od początku przygotowań do realizacji naszej pierwszej morskiej farmy wiatrowej konsekwentnie dążyliśmy do tego, żeby w pełni wykorzystać potencjał polskiej gospodarki. Decyzja o budowie terminala instalacyjnego w Świnoujściu oraz nowej fabryki turbin w Szczecinie udowadniają, że morskie farmy wiatrowe mają szansę (…) być impulsem rozwoju dla całego regionu - mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

- Dziś spotykamy się w związku z planowaną budową portu instalacyjnego. Jeden z najnowocześniejszych tego typu portów powstanie w Świnoujściu – dodał prezes podczas konferencji.

Orlen wydzierżawił 20 ha gruntów na 30 lat. Port ma być realizowany przez Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście w zakresie toru dojścia i nabrzeża, z kolei w zakresie infrastruktury lądowej przez Orlen. Nie podano kosztów inwestycji.

Budowa portu umożliwi zwiększenie tzw. udziału local content w projekcie morskich farm wiatrowych. Chodzi o to, by polski wkład był jak największy. Koncern podjął się tej inwestycji niezależnie od planów rządowych, zakładających powstanie portu instalacyjnego w Gdańsku.

Polska spółka zapewnia, że świnoujski terminal instalacyjny będzie gotowy w drugiej połowie 2025 r. To duże przedsięwzięcie. Na liczący ok. 20 ha teren dostarczane będą komponenty morskich farm wiatrowych, w tym turbiny Vestasa. Dostępne będą dwa nabrzeża o długości 250 m każde. Mają one umożliwić obsługę specjalistycznych statków jack-up i wstępny montaż wież turbin wiatrowych o wysokości ponad 100 m i masie ok. 1000 ton każda.

W trakcie prac instalacyjnych w porcie znajdzie zatrudnienie około 100 osób. – Naszym celem jest stworzenie portu w pełni uniwersalnego. To wszystko jest również naszą odpowiedzią na oczekiwania inwestorów chcących związać swój biznes z portami w Szczecinie i Świnoujściu. Tym bardziej cieszy nas fakt, że branża OZE ten potencjał zauważyła. Planujemy, że w 2025 r. terminal wejdzie w fazę eksploatacji, obsługując ok. 80 morskich turbin wiatrowych rocznie – powiedział Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.

Pierwszym projektem realizowanym przy wykorzystaniu portu będzie Baltic Power. Ale nie tylko - Orlen stara się o kolejne koncesje w ramach drugiej fazy zagospodarowywania wód Bałtyku. Koncern złożył 11 wniosków o kolejne koncesje i czeka na rozstrzygnięcie. Spodziewane jest ono w końcu tego roku. Ma jednak sporo konkurentów. Wielu graczy krajowych i międzynarodowych jest zainteresowanych budową morskich farm na krajowych wodach.

W czwartek zapowiedziano też budowę fabryki turbin w Szczecinie. Farma wiatrowa Baltic Power, którą buduje Orlen wraz z Northland Power, wykorzysta 76 turbin wyprodukowanych przez firmę Vestas. Moc każdej z nich to 15 MW. Podpisanie umowy między firmami stanowiło z pewnością argument za budową zakładu w Szczecinie, tym bardziej, że projekty wiatrowe na Bałtyku będą się dalej rozwijać. Jak szacuje Komisja Europejska, potencjał morskiej energetyki wiatrowej w regionie Morza Bałtyckiego to 93 GW do 2050 r., z czego nawet 30 proc., czyli 28 GW, może przypaść na Polskę.

W szczecińskim zakładzie będą montowane gondole i piasty turbin. Elementy te mają być dostarczane zarówno na rynek polski, jak i na rynki globalne. Powstanie tu 600-700 nowych miejsc pracy. Fabryka ma rozpocząć działalność w 2024 r. Jak informuje inwestor, będzie to największy zakład produkcyjny w Polsce związany bezpośrednio z sektorem morskich farm wiatrowych.

kz