Kopalnia Borynia-Zofiówka-Jastrzębie to jedna z największych kopalń JSW. Przed rokiem, z początkiem października 2016 r., zorganizowana część kopalni pod nazwą Ruch Jas-Mos wraz z grupą pracowników trafiła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Postanowiono jednak, że możliwy jeszcze do wydobycia węgiel ze złoża Jas-Mosu będzie wyeksploatowany w ramach Ruchu Jastrzębie, przy wykorzystaniu pozostałej infrastruktury zespolonej kopalni, a także wybranego majątku (przede wszystkim szybów) dzierżawionego od spółki restrukturyzacyjnej.
Jesienią tego roku pojawiły się obawy, że zbyt szybka likwidacja jednego z szybów wentylacyjnych przez SRK mogłaby zagrozić dalszemu działaniu Ruchu Jastrzębie. Pytania w sprawie przyszłości tej części kopalni zespolonej kierowała do zarządu JSW posłanka PiS Izabela Kloc. We wtorek zarząd JSW wydał oświadczenie, w którym jednoznacznie zapewnił o kontynuowaniu działalności Ruchu Jastrzębie oraz realizacji zobowiązań, podjętych w ubiegłym roku, gdy przykazywano Ruch Jas-Mos do SRK.
"Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej informuje, że nigdy nie planował i nie planuje odstąpić od zobowiązań, które podjął realizując w 2016 roku proces głębokiej restrukturyzacji JSW SA, którego elementem było przekazanie zorganizowanej części zakładu górniczego Jas-Mos do SRK. Jednocześnie informujemy, iż przekazanie szybów Jas II, Jas IV oraz Jas VI do Spółki Restrukturyzacji Kopalń w naszej ocenie umożliwia bezpieczne prowadzenie prac przygotowawczych i wydobywczych w Ruchu Jastrzębie" - czytamy w oświadczeniu.
Wiceprezes JSW ds. strategii i rozwoju Artur Dyczki podkreślił we wtorek, że spółka nie zamierza odstępować od pierwotnych założeń i zobowiązań, podjętych wobec SRK. "Podstawowym kryterium ustalania terminu likwidacji szybu wentylacyjnego VI było utrzymanie planowanej żywotności Ruchu Jastrzębie kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie do 2025 r. oraz zapewnienie zgodnych z przepisami warunków pracy załogi dołowej" - zapewnił.
"W swych analizach zasięgaliśmy tu opinii naszych ekspertów i jednostek naukowo-badawczych, specjalizujących się w ocenie warunków pracy na dole" - wyjaśnił Dyczko, nawiązując do terminu, w jakim spółka nadal będzie potrzebować przekazanego do SRK szybu wentylacyjnego, istotnego dla warunków pracy i bezpieczeństwa załogi.
SRK opracowała program likwidacji ruchu Jas-Mos, który po zaakceptowaniu przez ministra energii jest podstawą prowadzonych działań likwidacyjnych. Likwidowane są te elementy infrastruktury, które nie są potrzebne do prowadzania działalności przez czynną kopalnię zespoloną.
Wiosną tego roku przedstawiciele JSW informowali, że w przekazywanym do SRK Jas-Mosie pozostały jeszcze 23 partie węgla, z których do wydobycia nadaje się ok. 12 - to tzw. złoża resztkowe, które mają być wyeksploatowane z wykorzystaniem infrastruktury kopalni Zofiówka, przy dalszym zatrudnieniu ok. 1,6 tys. pracowników. Dzięki restrukturyzacji koszty kopalni powinny zmniejszyć się - jak szacowano wiosną - o 300 mln zł rocznie.