Ustawowe podwyżki rent i emerytur w 2025 r. nie spełnią oczekiwań seniorów, bo wyjdą niższe od planowanych. Dlatego rząd chce dorzucić dodatkowo coś od siebie.

Wskaźniki średniorocznej inflacji ogólnej i w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów w 2024 r. okazały się identyczne, wynosząc po 3,6%. Zostały ogłoszone 15 stycznia br. w komunikatach prezesa GUS (w informacjach sygnalnych na stronie www.stat.gov.pl), a oficjalnie komunikaty mają zostać opublikowane w M.P. do końca stycznia. Okazały się mniejsze od zakładanych 4% w założeniach do ustawy budżetowej na 2025 r.

Wskaźnik waloryzacji emerytur – co to znaczy

Wskazany parametr to jeden z dwóch głównych komponentów przelicznika wzrostowego emerytur i rent. Mnoży się je bowiem co roku od 1 marca przez średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym ogółem (inflacja) albo tylko w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów – w zależności od tego, który okaże się korzystniejszy, zwiększony dodatkowo o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w ubiegłym roku kalendarzowym (art. 88-89 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych; j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 1631 ze zm.).

Drugi czynnik waloryzacji – procentowy stopień realnego przyrostu przeciętnej płacy podlega corocznym negocjacjom w ramach Rady Dialogu Społecznego w czerwcu po przedstawieniu jego propozycji przez rząd. W czerwcu 2024 r. Rada Ministrów zaproponowała, by pozostawić go na minimalnym poziomie 20%. Ze względu na to, że RDS w ciągu 14 dni nie uchwaliła własnej propozycji, RM ogłosiła w rozporządzeniu parametr postulowany przez siebie, czyli 20% (rozporządzenie RM z 19 lipca 2024 r.; Dz.U. poz. 1122).

Jaka wysokość najniższej emerytury? Ustawowe podwyżki 0 5,42%?

Ile rzeczywiście wynosi wskaźnik wzrostu przeciętnej pensji w 2024 r., dowiemy się oficjalnie dopiero 11 lutego 2025 r., bo do tego terminu ma go zakomunikować prezes GUS w Monitorze Polskim. Na razie możemy zatem bazować na parametrach prognozowanych, wedle których w założeniach do ustawy budżetowej na 2025 r. figuruje 11,9%, ale w informacji pod koniec listopada 2024 r. resort finansów skorygował go do poziomu 9,1%. Wychodzi na to, że najprawdopodobniej wskaźnik waloryzacji w 2025 r. osiągnie poziom 105,42% (3,6% plus 9,1 x 20%), a nie planowany w ustawie budżetowej 105,82%. W konsekwencji jest duża szansa na to, że najniższe świadczenia od 1 marca br. wyniosą:

  • emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renta rodzinna – 1877,49 zł zamiast obecnych 1780,96 zł;
  • renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 1689,74 zł zamiast obecnych 1602,86 zł;
  • renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową i renta rodzinna wypadkowa – 2252,98 zł zamiast obecnych 2137,15 zł.

Przypominamy jednak, że finalne kwoty najniższych emerytur i rent poznamy dopiero 11 lutego br.

Co planuje rząd w sprawie waloryzacji emerytur?

Tegoroczne szacowane podwyżki świadczeń nie zaspokoją raczej oczekiwań seniorów. Zwłaszcza, że w 2024 r. uległy one podniesieniu o 12,22%, w 2023 r. o 14,8%, a w 2022 r. o 7%. Aby zapobiec rozczarowaniu oraz zapewne w obliczu wyborów prezydenckich, Rada Ministrów rozpatruje różne wersje wyższej waloryzacji. Zastanawia się m.in. nad przelicznikiem procentowo-kwotowym, w ramach którego wyznaczono by minimalny pułap wzrostu, np. o 10% najniższej emerytury. Inna opcja to wprowadzenie wyższego udziału realnego wzrostu wynagrodzeń we wskaźniku waloryzacji, tj. dodawanie do wskaźnika inflacji np. 50% (a nie 20%) realnego wzrostu przeciętnej pensji. Padają również propozycje zamiany mechanizmu waloryzacji z procentowo-płacowej na waloryzację płacową. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej opowiada się za drugim rozwiązaniem, czyli ew. zwiększeniem realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia we wskaźniku waloryzacji ponad ustawowe 20%.

Dziemianowicz- Bąk: korekta w ramach negocjacji

- Korekta ta może nastąpić w ramach negocjacji w Radzie Dialogu Społecznego lub w drodze rozporządzenia Rady Ministrów i nie wymaga przeprowadzania zmian ustawowych – czytamy w piśmie Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, szefowej resortu pracy zamieszczonym 13 grudnia 2024 r. w RCL pod poz. UA6.

Pamiętajmy, że rząd przygotowuje również projekt ustawy mającej wprowadzić drugą waloryzację emerytur i rent od września, jeśli wskaźnik inflacji za I półrocze danego roku przekroczy 105%. Jednak z uwagi na plany niskiej inflacji prace nad projektem zostały zamrożone.