Ogłaszając kolejny lockdown, rząd nie wprowadził dodatkowych uprawnień dla osób niemogących wykonywać działalności lub zleceń. Ale jeśli limitu pomocy jeszcze nie wykorzystały, to nie muszą czekać na nowe przepisy

Od 27 marca do 9 kwietnia (na razie) w całej Polsce obowiązują dodatkowe obostrzenia, w ramach których m.in. zamknięte są salony kosmetyczne i fryzjerskie. Swojej działalności nie może wykonywać także wielu innych przedsiębiorców. Jeśli nie wykorzystali oni swojego limitu trzech świadczeń postojowych przysługujących na podstawie specustawy o COVID-19, to wciąż mogą ubiegać się o pomoc z tego tytułu. Z takich samych możliwości mogą też skorzystać zatrudniani przez nich zleceniobiorcy lub inne osoby, które wykonują dla nich umowy cywilnoprawne, do których stosuje się przepisy o zleceniu. Nie jest przy tym istotne, że w czasie, który upłynął od poprzedniego lockdownu, pracowali i zarabiali. Jeśli jednak wyczerpali limit pomocy, nie pozostaje im nic innego, jak oczekiwanie na kolejne rozporządzenie Rady Ministrów, którym prawdopodobnie zostaną wprowadzone nowe rodzaje pomocy.
1 kwietnia 2020 r. granicą
Podstawowe przepisy o świadczeniu postojowym zawarte w specustawie nie uległy zmianie. Przysługuje ono prowadzącym działalność, jeżeli rozpoczęli jej prowadzenie przed 1 kwietnia 2020 r. Warunkiem jest, aby osoba ubiegająca się o wsparcie:
  • nie zawiesiła prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, a jej przychód z prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe był o co najmniej 15 proc. niższy od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc;
  • zawiesiła prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej po 31 stycznia 2020 r.;
  • nie podlegała ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu, chyba że podlega ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej.
Oczywiście przedsiębiorca ubiegający się o postojowe otrzyma je tylko wówczas, gdy w jego zakładzie w następstwie wystąpienia COVID-19 doszło do przestoju w prowadzeniu działalności.
Podobne warunki dotyczą osób wykonujących umowy cywilnoprawne. W ich przypadku oprócz przestoju, który nastąpił w wyniku epidemii, do otrzymania świadczenia konieczne jest, aby:
  • umowa cywilnoprawna została zawarta przed 1 kwietnia 2020 r.;
  • przychód z umowy cywilnoprawnej w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o świadczenie postojowe, nie był wyższy od 300 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez prezesa GUS dla celów emerytalnych;
  • wnioskodawca nie podlegał ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu.
Dla obu grup uprawnionych jest wymagane, aby wnioskodawca zamieszkiwał na terytorium Polski oraz posiadał:
  • obywatelstwo polskie, lub
  • prawo pobytu lub prawo stałego pobytu na terytorium Polski oraz obywatelstwo państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej, lub
  • obywatelstwo obcego państwa, ale przebywa na terytorium Polski legalnie.
Sytuacja materialna bez zmian
Większość osób, szczególnie w branżach, które były zamknięte także podczas zeszłorocznego lockdownu, pobrała świadczenie postojowe przynajmniej raz – już wiosną zeszłego roku. Niektórzy także po raz drugi i trzeci. Niestety szansę na otrzymanie pieniądzy także w tym roku mają tylko ci, którzy się ubiegali o postojowe raz lub dwa razy. Cały czas bowiem obowiązują te same przepisy specustawy, które trzeba jednak odróżnić od regulacji wprowadzających uprawnienia do dodatkowych świadczeń postojowych dla niektórych branż, w tym np. turystycznej czy artystycznej.
Prowadzący działalność w zakresie np. fryzjerstwa lub kosmetyki nie mieli jednak prawa do dodatkowych świadczeń. Ich cały czas obowiązuje limit trzech świadczeń postojowych. Przy czym o ile w przypadku pierwszego świadczenia musi być wykazany spadek przychodu, co w praktyce zawęża okres, w jakim można się o nie zwrócić, o tyle przedsiębiorca lub zleceniobiorca wnioskujący o pomoc po raz drugi lub trzeci może się o nią ubiegać do trzech miesięcy od zakończenia epidemii.
Zgodnie z art. 15zua specustawy kolejne postojowe może zostać przyznane na podstawie oświadczenia osoby uprawnionej, która już raz otrzymała pieniądze z tego tytułu. Należy jednak pamiętać, że kolejna wypłata może zostać dokonana nie wcześniej niż w miesiącu następującym po miesiącu poprzedniej wypłaty.
Warunkiem przyznania kolejnej pomocy jest wykazanie w oświadczeniu, że sytuacja materialna wykazana we wniosku nie uległa poprawie. Nie ma przy tym żadnych wymogów co do wysokości spadku przychodu wobec poprzedniego lub jakiegokolwiek innego miesiąca. ZUS wielokrotnie pytany o dokładne wyjaśnienie pojęcia „braku zmiany” sytuacji materialnej wyjaśniał, że to ocenia sam wnioskodawca. Tak więc nie ma konkretnego poziomu przychodu, o jaki może on wzrosnąć, aby nadal można było uznać, że sytuacja materialna nie uległa zmianie. Zreszto przepis jest sformułowany na tyle ogólnie, że niezwykle trudne byłoby ustanowienie przez ZUS jakiejś konkretnej granicy, po której można byłoby uznać, że świadczenie nie jest należne po raz kolejny. Jest to także związane z tym, że dotychczas sądy rozpatrujące sprawy związane z pomocą przewidzianą na czas epidemii stawały raczej po stronie wnioskodawców niż ZUS. Z przepisów nie wynika również, aby istniała granica co do limitu zarobków, jakie wnioskodawca mógłby osiągać między pierwszym a drugim lockdownem, aby to miało wpływ na prawo do świadczenia po raz kolejny. [przykład]

przykład

Do trzech razy sztuka
Pani Anna jest fryzjerką. Po raz pierwszy pobrała świadczenie postojowe w kwietniu 2020 r., a po raz drugi wystąpiła o nie w maju. Od tego momentu kobieta nie ubiegała się już o pomoc z tego tytułu. Tak więc pani Anna może wystąpić o świadczenie po raz trzeci. Nie jest wymagane, aby wykazywała spadek przychodu. Wystarczy, że złoży oświadczenie, że jej sytuacja materialna nie uległa zmianie. Nie ma znaczenia, że w okresie miedzy majem 2020 r. a kwietniem 2021 r. nie było zakazu prowadzenia działalności fryzjerskiej i pani Anna zarabiała.
Nie tylko przedsiębiorcy
Te same uwagi można odnieść do osób wykonujących umowy cywilnoprawne. Tu trzeba jednak pamiętać, że tylko pierwszy wniosek o świadczenie postojowe jest składany przez zleceniodawcę (złożenie wniosku przez samego zleceniobiorcę dopuszczalne jest w wyjątkowych przypadkach). Natomiast wniosek o wypłatę postojowego po raz drugi i trzeci zawsze składa sam zleceniobiorca – także dołączając do niego oświadczenie o braku poprawy sytuacji materialnej. Przy czym obecnie wnioski są składane wyłączenie elektronicznie, nawet jeśli pierwszy był składany w formie papierowej.
Podstawa prawna
•art. 15zq–15zua z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 180)
poleca