Ograniczone możliwości finansowania inwestycji przez przedsiębiorców, prawne regulacje wsparcia, trudności administracyjno-proceduralne, a także problemy z funkcjonowaniem sieci przesyłowych - to według Najwyższej Izby Kontrolnej główne bariery rozwoju energetyki odnawialnej.

Według NIK działania ministra odpowiedzialnego za sprawy energii, a później ministra odpowiedzialnego za sprawy klimatu nie pozwoliły na wyeliminowanie wszystkich utrudnień w funkcjonowaniu odnawialnych źródeł energii.

W okresie objętym kontrolą (NIK skontrolowała Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Urząd Regulacji Energetyki. Kontrola objęła okres od 2017 r. do 2020 r. - pierwsza połowa) brakowało całościowej analizy rozpoznania oraz niwelowania problemów i barier rozwoju OZE.

Jak informuje NIK istotne przyspieszenie, mające zaradzić utrudnieniom, nastąpiło dopiero w 2018 r. Wprowadzone zmiany dostosowały system wsparcia OZE do możliwości mikro, małych i średnich instalacji. Udoskonalono system aukcyjny, który stał się skuteczniejszy i wprowadzono stałą, gwarantowaną cenę zakupu dla instalacji biogazowych i wodnych.

W opinii NIK efektywność systemu aukcyjnego obniżał brak informowania zainteresowanych z odpowiednim wyprzedzeniem. Również zmiany wprowadzane w energetyce wiatrowej na lądzie nie były poprzedzone kompleksową oceną barier rozwoju. Żeby całkowicie nie zahamować rozwoju OZE z tych źródeł - wprowadzano rozwiązania doraźne.

Z ustaleń izby wynika, że mimo wzrostu ilości mocy zainstalowanej z OZE i wzrostu liczby instalacji nie osiągnięto założonych celów zapisanych w ocenie skutków regulacji nowelizowanej w 2018 r. ustawy o OZE. Założono bowiem, że na koniec 2020 r. powstanie ok. 130 nowych małych elektrowni wodnych o mocy 35 KW.

“Według stanu na 14 grudnia 2020 r. w systemie FIT/FIP funkcjonowało 27 hydroelektrowni. Założono też, że powstanie ok. 100 nowych instalacji biogazowych o mocy 40 KW. Pod względem mocy zainstalowanej cel osiągnięto w 40 proc., a pod względem liczby nowych instalacji biogazowych w niespełna 20 proc. (19 instalacji)” - informuje NIK.

Izba wskazuje, żę nieosiągnięty został też cel utworzenia do końca 2020 r. średnio jednej biogazowni rolniczej w każdej gminie wykorzystującej biomasę pochodzenia rolniczego, przy założeniu posiadania przez gminę odpowiednich warunków do uruchomienia takiego przedsięwzięcia.

“Na dzień 25 stycznia 2021 r. w Polsce było 99 wytwórców biogazu rolniczego. Na początku 2021 r. w Polsce było 2 477 gmin. Tym samym tylko niewielki odsetek gmin wiejskich posiadał przynajmniej jedną biogazownię. O niepowodzeniu tego celu zdecydował brak mechanizmów wsparcia” - czytamy w raporcie.

Według NIK wiele zastrzeżeń budzi realizacja obowiązków monitorowania i oceny funkcjonowania rynku OZE. NIK sformułowała do Ministra Klimatu i Środowiska dwa wnioski systemowe: dokonanie całościowej analizy wsparcia wytwórców energii elektrycznej z odnawialnych źródeł, wprowadzonego ustawą o OZE oraz opracowanie i wdrożenie systemowego monitorowania rynku OZE opartego na współpracy wszystkich organów administracji publicznej i organizacji branżowych OZE.

Izba przypomina, że możliwość udzielenia wsparcia dla inwestycji i rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) wynika z polityki energetycznej Unii Europejskiej, a najważniejszym zobowiązaniem dla Polski, związanym z realizacją przepisów unijnej dyrektywy było osiągnięcie w 2020 r. co najmniej 15 proc. udziału energii z odnawialnych źródeł w zużyciu energii finalnej brutto.

Jak informuje NIK, jednym z powodów podjęcia kontroli było wysokie prawdopodobieństwo, że do końca 2020 r. niezrealizowany zostanie cel 15 proc. udziału energii z OZE w bilansie energii finalnej brutto. Groziło to zakupem takiej energii z innych państw UE lub karą finansową dla Polski.

Jednocześnie NIK zaznacza, że ostateczne dane o udziale energii z OZE w końcowym zużyciu energii brutto będą dostępne dopiero pod koniec 2021 r. lub na początku 2022 r.