Poważne zakłócenia spodziewane są na brytyjskich lotniskach w okresie świąteczno-noworocznym w związku ze strajkiem funkcjonariuszy straży granicznej dokonujących kontroli paszportowych.
W środę związek zawodowy PCS ogłosił, że protest odbędzie się w dniach 23-26 oraz 28-31 grudnia na sześciu lotniskach - Heathrow i Gatwick w Londynie oraz w Manchesterze, Birmingham, Glasgow i Cardiff, a także w porcie promowym w Newhaven. Z wyjątkiem lotniska w Cardiff, pozostałe pięć jest w pierwszej dziesiątce brytyjskich lotnisk pod względem liczby obsługiwanych pasażerów.
Choć brytyjski rząd mówił w miniony weekend, że bierze pod uwagę zaangażowanie wojska w celu zminimalizowania skutków strajków w różnych sektorach - w tym tego zapowiadanego przez funkcjonariuszy straży granicznej - należy się spodziewać dużych kolejek do kontroli paszportowych, zwłaszcza, że okres świąteczno-noworoczny jest jednym z okresów wzmożonego ruchu lotniczego.
Zapewne nieuniknione będzie też odwoływanie lotów - jeszcze przed ogłoszeniem dat strajku dziennik "Daily Telegraph", powołując się na źródła w branży lotniczej, podawał, że odwołanych może być nawet 20 proc. lotów w tym okresie.
Związek zawodowy PCS, który reprezentuje pracowników sektora publicznego, wyjaśnił, że podejmuje działania z powodu sporu z rządem na temat wynagrodzeń, groźby redukcji zatrudnienia i zmian w zasadach emerytalnych. Sekretarz generalny PCS Mark Serwotka powiedział, że 40 tys. osób spośród członków związku musi korzystać z banków żywności, a 45 tys. korzysta z zasiłków. PCS domaga się podwyżek płac o 10 proc., co byłoby nieco poniżej poziomu inflacji, wynoszącej obecnie 11,1 proc.
Serwotka zapowiedział też, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, to od przyszłego roku strajki będą eskalować. PCS już kilka dni temu ogłosił, że w ramach protestów sektora publicznego od połowy grudnia strajkować będą egzaminatorzy przeprowadzający kursy na prawo jazdy, pracownicy odpowiadający za utrzymanie autostrad i dróg szybkiego ruchu oraz urzędnicy odpowiadający za wypłaty dopłat dla rolników.
Okres świąteczno-noworoczny będzie wyjątkowo trudny jeśli chodzi o podróżowanie, bo oprócz zakłóceń na lotniskach spowodowanych protestem funkcjonariuszy straży granicznej, przez 12 dni strajkować będą też kolejarze. W poniedziałek związek zawodowy RMT ogłosił rozszerzenie akcji - obok zapowiadanych już wcześniej w dniach 13-14 i 16-17 grudnia oraz 3-4 i 6-7 stycznia, strajk odbędzie się też w same święta Bożego Narodzenia - od 24 do 27 grudnia.