Zamek w Holszanach może się stać atrakcją turystyczną Białorusi. Muszą się jednak znaleźć fundusze na prace konserwatorskie budowli wzniesionej 404 lata temu. Niegdyś zamek ten był uważany za jedną z najładniejszych tego typu budowli w Wielkim Księstwie Litewskim.

Holszany były początkowo siedzibą rodu Holszańskich, z którego pochodziła księżna Zofia, czwarta i ostatnia żona króla Władysława Jagiełły. Z czasem miejscowość przeszła w ręce Sapiehów. I to właśnie na zlecenie Pawła Stefana Sapiehy zbudowany został zamek. Do dzisiejszych czasów w stanie częściowej ruiny przetrwała połowa budowli.

Lokalny historyk sztuki Siarhiej Wieramiejczyk powiedział Polskiemu Radiu, że jest planowana konserwacja ruin zamku z częściową restauracją wieży, gdzie powstanie muzeum. "Ogólna koncepcja przewiduje powstanie kompleksu pałacowo parkowego, z którego mogliby korzystać miejscowi mieszkańcy i turyści" - powiedział historyk.

Trzy lata temu rozpoczęto porządkowanie terenu i podjęto prace archeologiczne. Odsłonięto między innymi fragmenty fundamentów nieistniejącej części zamku. Dalsze prace będą uzależnione od funduszy.

W ostatnich latach na Białorusi odbudowano siedziby rodowe Adama Mickiewicza w Zaosiu i Tadeusza Kościuszki w Mereczowszczyźnie oraz przeprowadzono restaurację pałacu Radziwiłłów w Nieświeżu. Należy więc mieć nadzieję, że zamek w Holszanach przynajmniej częściowo również odzyska dawną świetność.