CPK nie ma ostatnio dobrej passy. Z jednej strony wiele słów ostrej krytyki znalazło się w raporcie NIK, z drugiej mamy silny opór lokalnych samorządów, wyrażony w liście samorządowców do premiera, a do tego kłopoty z funduszami unijnymi, które powodują brak środków na inwestycje kolejowe… Czy to nie stanowi zagrożenia dla tego projektu?
Projekt w swojej istocie jest niezwykle trudny, przecina silosy, czyli obejmuje szereg obszarów podlegających różnym ministerstwom, ma inną logikę niż administracja publiczna, która – zamiast dążyć do uzyskania efektu – skupia się na stosowaniu procedur w zgodzie z przepisami prawa. A w tym przypadku na końcu musi być efekt. Raport NIK – jeżeli rzeczywiście go przeczytać, a nie notki medialne o nim – ocenia projekt bardzo dobrze. Nie ma dużych inwestycji bez protestów w fazie planowania, a z realnych funduszy unijnych to w ostatnim rozdaniu funduszy CEF Reflow (mechanizm„Łącząc Europę”) projekty CPK uzyskały maksymalną ocenę i wszystkie wnioskowane środki.