Prezes LOT Sebastian Mikosz ostrzega, że brak wsparcia może spowodować dalsze cięcia w firmie, a to odbije się także na związkowcach z PPL - u. Przypomina, że Porty Lotnicze są jednym z największych i najważniejszych kontrahentów LOT - u. Zła kondycja przewoźnika na pewno odbije się więc na kondycji przedsiębiorstwa. Przyznał, że jest zaskoczony pismem. Przypomniał jednocześnie, że związki zawodowe mają chronić miejsca pracy. Działanie Solidarności 80 nazwał w tym kontekście nielogicznym.
LOT otrzymał w grudniu 2012 roku 400 milionów złotych pożyczki z budżetu państwa. Teraz Bruksela bada, czy linia może skorzystać z drugiej transzy o podobnej wysokości. Bez niej spółka może upaść.