Europa stawia na rozwój transportu szynowego. W Polsce sektor powoli się odbudowuje, ale daleko nam do unijnych liderów. A wdrażane działania budzą wiele wątpliwości.
Przyszły rok ma być w Unii Europejskim Rokiem Kolei. Celem Brukseli, wpisującym się w strategię Europejskiego Zielonego Ładu, jest zwiększenie udziału tego niskoemisyjnego środka transportu w przewozach pasażerskich i towarowych. Koleje odpowiadają za ok. 8 proc. przewozów pasażerskich i ok. 18 proc. towarowych, a emitują zaledwie ok. 0,5 proc. wszystkich gazów cieplarnianych z transportu. Dlatego są w unijnej strategii jednym z kluczy do osiągnięcia neutralności klimatycznej, która wymagać będzie do 2050 r. ograniczenia emisji z transportu o 90 proc. Szczegóły unijnych planów dla kolei mają zostać przedstawione pod koniec roku w ramach Strategii na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności.
Nacisk na rozwój kolei jest też silny w politykach krajowych. Na wielki program modernizacji postawili Niemcy. Rząd federalny i spółka Deutsche Bahn przyjęły na początku roku 10-letni pakiet o wartości 86 mld euro, z czego 62 mld euro ma pochodzić z budżetu państwa. 8,6 mld euro, które ma płynąć każdego roku na modernizację infrastruktury kolejowej, stanowi wzrost o 54 proc. względem poprzedniej dekady.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama