Prezydent uczestniczy w niedzielę w częstochowskim sanktuarium w głównych uroczystościach organizowanych od 36 lat Dożynek Jasnogórskich. W swoim wystąpieniu poprzedzającym mszę świętą pod przewodnictwem arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, prezydent zapewnił rolników o stałej trosce rządu i prezydenta o wieś i jej mieszkańców.
"Chcę państwa z tego miejsca zapewnić, że prezydent Rzeczypospolitej, wraz z ministrem rolnictwa, ma państwa sprawy każdego dnia na względzie, że jest naszą wielką troską to, żeby polski rolnik mógł pracować spokojnie, jak najlepiej, jak najwydajniej, żeby uzyskiwał jak najlepsze rezultaty i żeby jego rodzina mogła żyć nie tylko godnie, ale przede wszystkim na jak najwyższym poziomie" - powiedział Andrzej Duda.
Zapewnił, że troską rządzących jest również to, aby na wsi dostępne były te same dobra kultury, komunikacji, edukacji i innych form rozwoju, jakie są dostępne w miastach i na terenach podmiejskich.
"To niezwykle ważny element tego, co ja z taką wielką siłą akcentuję: chcę dla Polski zrównoważonego rozwoju. Zrównoważony rozwój oznacza, że polska wieś będzie traktowana co najmniej tak samo dobrze jak miasto, a ponieważ przez lata była traktowana gorzej, w związku z czym dzisiaj wymaga większej troski" - zaznaczył prezydent; jak zauważył, polska wieś cały czas zmaga się z trudnościami.
"W szczególności praca na roli ma to do siebie, że jest uzależniona także od kaprysów natury, od pogody. Również i w tym roku, w tym sezonie, zmagamy się z suszą; dotknęła ona wielu rolników. Może w większym niż spodziewaliśmy się stopniu dotknął nas - przede wszystkim swoim zasięgiem - afrykański pomór świń i wiele innych problemów, z którymi dzisiaj zmaga się polskie rolnictwo" - mówił Duda.
Prezydent podkreślił rolę polskich chłopów w odzyskaniu i budowaniu polskiej niepodległości. "Zwyciężyliśmy i dzisiaj Polska jest suwerenna, wolna i niepodległa. I dzisiaj rzeczywiście sami stanowimy o sobie. I niech nikt nie waży się niczego nam dyktować, mówić nam, co możemy, a co nie możemy; co nam wolno, a co nam nie wolno, bo my sami decydujemy o sobie. To my decydujemy, tu w naszym kraju, co jest sprawiedliwe, a co niesprawiedliwe, i co wymaga zmiany, a co może pozostać" - podkreślił prezydent, co wierni nagrodzili oklaskami.
Andrzej Duda podziękował rolnikom z ich pracę i codzienny trud. Przypomniał, że na przestrzeni ostatnich lat udział produktów rolnych w polskim eksporcie zwiększył się trzykrotnie - to obecnie jedna trzecia całego polskiego eksportu.
"Zapewniam, że cały czas walczymy o to, aby dla polskich rolników otwierać nowe rynki zbytu, zwłaszcza na Dalekim Wschodzie, gdzie potencjał potencjalnych konsumentów jest gigantyczny. Wierzę w to, że uda się zrealizować to wielkie zadanie, bo nie wątpię w to, że będziecie państwo w stanie również podołać jeśli chodzi o możliwości produkcyjne" - powiedział prezydent.
Duda dziękował rolnikom za ich wkład w polską niepodległość oraz - jak mówił - "niezłomność w staniu przy polskiej ziemi, w staniu przy naszej wierze, przy naszej wielkiej tradycji", przekazywanej z pokolenia na pokolenie. "To właśnie dzięki wam Polska jest wolna, niepodległa i suwerenna. Szczęść Boże polskiej wsi, Szczęść Boże Rzeczpospolitej Polskiej, niech Pan Bóg ma nas wszystkich w swojej opiece" - zakończył swoje wystąpienie Andrzej Duda.