Podstawa prawna
Art. 10–20 ustawy – Kodeks cywilny z 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U. nr 16, poz. 93).
Pani Agnieszce przytrafiła się niemiła przygoda. Dostała wezwanie do zapłaty, ponaglenie – bo termin już minął. Okazało się, że musi zapłacić za gry o zupełnie nieznanych jej tytułach i tematyce. Zresztą ona nie gra ani tym bardziej gier nie kupuje. Po krótkiej domowej wymianie zdań okazało się, że to jej syn poszalał w internecie. Teraz dystrybutor oczekuje zapłaty od pani Agnieszki, bo syn jest nieletni. Ona płacić nie chce. Czy może uniknąć odpowiedzialności za zobowiązania nastolatka?
Pani Agnieszce przytrafiła się niemiła przygoda. Dostała wezwanie do zapłaty, ponaglenie – bo termin już minął. Okazało się, że musi zapłacić za gry o zupełnie nieznanych jej tytułach i tematyce. Zresztą ona nie gra ani tym bardziej gier nie kupuje. Po krótkiej domowej wymianie zdań okazało się, że to jej syn poszalał w internecie. Teraz dystrybutor oczekuje zapłaty od pani Agnieszki, bo syn jest nieletni. Ona płacić nie chce. Czy może uniknąć odpowiedzialności za zobowiązania nastolatka?
Tak, choć z pewnymi ograniczeniami. Młodzi ludzie, którzy nie ukończyli jeszcze 13 lat, nie mają prawa podejmować żadnych czynności prawnych (w tym dokonywać zakupów, także przez internet), a starsi, ale jeszcze niepełnoletni – tylko w ograniczonym zakresie. Za każdym razem zawartą przez nich transakcję internetową powinniśmy firmować naszą zgodą, a brakiem zgody możemy ją zablokować.
Jeśli nawet młody człowiek nadużyje zaufania i dokona internetowego zakupu, deklarując fałszywie, że jest pełnoletni, możemy zgodnie z prawem unieważnić transakcję. Wystarczy, że oddamy kupiony bez naszej zgody towar i zażądamy zwrotu pieniędzy albo – jeśli młody człowiek jeszcze nie zapłacił – możemy odmówić zapłaty.
Warto jednak pamiętać, że odpowiadamy przed prawem za poczynania naszych dzieci. Dlatego jeśli kontrahent dziecka poniesie straty w wyniku zawartej przez nie bezprawnie transakcji, musimy naprawić wynikające z niej szkody. Możemy żądać zwrotu kwoty zapłaconej przez młodego człowieka za kupiony przez niego towar albo odmówić zapłaty z naszej kieszeni. Powinniśmy jednak pokryć koszty dostarczenia i zwrotu towaru, czyli opłacić przesyłkę w obie strony.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama