Wakacje kredytowe do niedawna były opcją głównie przy kredytach hipotecznych, oferowaną przez bank w umowie kredytowej. W związku z pandemią koronawirusa pojawiły się jeszcze ustawowe wakacje kredytowe. Z kolei w latach 2022 i 2023 będziemy mieli do czynienia z wakacjami "inflacyjnymi". Czy odroczenie spłaty rat jest dobrym pomysłem?
Wakacje kredytowe – czym są?
W każdej umowie kredytowej może pojawić się zapis dotyczący wakacji kredytowych. To od banku zależy, na jakich zasadach nam ich udzieli. Zgodnie z powszechną definicją, wakacje kredytowe to przerwa w spłacaniu kredytu zgodnie z umową kredytową i wcześniej ustalonym pomiędzy stronami harmonogramem spłat.
W związku z tym, że kredyty, szczególnie te hipoteczne są spłacane latami, może pojawić się sytuacja, w postaci trudności ze spłatą należności. Czasem jest to utrata pracy, problemy zdrowotne, czasami wyższe koszty życia. Co więcej, sam kredytobiorca może przecież mieć świadomość, że w najbliższym czasie w związku z nadzwyczajnymi sytuacjami i okolicznościami w swoim życiu, będzie potrzebował pewnego oddechu w spłacie rat.
W ten sposób powstał mechanizm wakacji kredytowych czy też wakacji od kredytu, czyli zawieszenia na krótki okres, spłaty zaciągniętych zobowiązań. Zasady wakacji kredytowych są szczegółowo opisane w regulaminach banku, jak również w umowie kredytowej. Wakacji kredytowych nie należy mylić z karencją spłaty kredytu.
Wakacje kredytowe — jak działa mechanizm?
Przerwa w spłacie kredytu może być oferowana przez bank w postaci przerwy w spłacie całych rat kapitałowo — odsetkowych lub tylko rat kapitałowych. W tym drugim przypadku, w miesiącu, w którym nie płacimy raty, będziemy musieli zapłacić jednak odsetki od niej. Oczywiście należy pamiętać, że raty kredytu nie są anulowane, a jedynie przesunięta jest data spłaty, najczęściej na koniec kredytu. Tym samym czas spłaty kredytu się wydłuża. Każdy miesiąc wakacji kredytowych jedynie odracza spłatę należności, którą trzeba dokonać w terminie późniejszym.
Jeśli nie chcemy, aby czas trwania kredytu się wydłużył, możemy poprosić bank o nadpłatę kredytu w momencie, kiedy uznamy, że nasza sytuacja na to pozwala.
Wakacje kredytowe – na jaki okres?
Wakacje kredytowe zależą od wewnętrznej polityki danej instytucji. W niektórych bankach w Polsce jak PKO BP wakacje kredytowe można było do tej pory wziąć raz w roku. Oznacza to, że w ciągu roku jedną ratę możemy przesunąć, w jednym miesiącu nie musimy jej zapłacić. W innych są to 3 miesiące. Na polskim rynku bankowym znajdziemy nawet banki, gdzie można nie płacić kredytu przez pół roku.
Tu jednak uwaga, wiele banków wprowadza mechanizm, który nie pozwala kredytobiorcom korzystać z wakacji kredytowych częściej, niż przez cały czas trwania kredytu. W przeciwnym razie mogłoby to skutkować spłatą kredytu przez pokolenia lub groźbą wysokiego zadłużenia się i niemożliwością spłaty kredytu.
Wakacje kredytowe — jak otrzymać?
W celu skorzystania z wakacji kredytowych należy zwrócić się do banku z wnioskiem, zaznaczając której raty z harmonogramu nie chcemy płacić. W niektórych bankach będziemy musieli zdecydować, czy chcemy zawieszenia tylko raty kapitałowej, czy kapitałowo – odsetkowej.
Co ważne, bank, o ile ma w umowie opcję wakacji kredytowych, nie powinien pobierać od nas żadnych opłat. Już samo przesunięcie raty gwarantuje bankowi w przyszłości większy zysk.
Wakacje kredytowe — czy bank może ich odmówić?
Co do zasady jeśli nie ma o tym mowy w umowie, bank nie powinien robić trudności w skorzystaniu tej z opcji. Jeśli jednak w zapisach umowy pojawiły się warunki i obostrzenia związane z udzieleniem wakacji kredytowych, wtedy taka odmowa może się pojawić. Jakie to warunki?
Bank może odmówić wakacji kredytowych jeśli już z nich korzystaliśmy w danym roku, przekroczyliśmy limit zawieszonych rat zgodnie z umową, lub skorzystaliśmy z wakacji przy danym kredycie. Wszystko zależy od zapisów i ustaleń zawartych w umowie. Banki odmawiają też wakacji kredytowych osobom, które mają problemy ze spłatą raty bądź toczy się już wobec nich postępowanie komornicze.
A co jeśli już wyczerpaliśmy limit? Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby zwrócić się do banku po ponowne wakacje kredytowe. Bank nie ma obowiązku się zgodzić, ale jeśli do tej pory spłacaliśmy kredyt zgodnie z harmonogramem, mamy dobrą sytuację finansową i historię kredytową, taka decyzja może być pozytywna. Należy bowiem pamiętać, że bankom też zależy na tym, aby kredyt został spłacony.
Wakacje kredytowe – przed czym chronią?
Wakacje kredytowe chronią przede wszystkim przed niewypłacalnością, a także wpadnięciem w spiralę kredytową. Czasem brak pieniędzy na jedną ratę może skutkować poważnymi decyzjami, jak zaciągnie innych kredytów czy pożyczek w parabankach. Klienci przyparci do muru nie mając innych możliwości, decydują się na kroki, które później mogą skutkować problemami finansowymi. Ani klientowi, ani bankowi nie zależy na niewypłacalności. Dlatego wakacje kredytowe mogą ułatwić naszą sytuację i pozwolić dalej spłacać kredyt zgodnie z umową.
Wakacje kredytowe – wady i zalety
Zalety to przede wszystkim wzięcie oddechu w spłacie kredytu, w sytuacji kiedy mamy trudności finansowe. Powrót do płynności finansowej.
Możliwość pozyskania lepszej pracy czy poczynienia inwestycji Wady to przede wszystkim wydłużenie czasu spłaty kredytu, co powoduje, że jest on droższy. W rezultacie będziemy go spłacać dłużej, ale i kwota będzie wyższa do oddania bankowi. Wakacje kredytowe nie rozwiązują problemów finansowych w długim okresie. Jeśli przez dłuższy czas nie znajdziemy pracy lub jeśli wiemy, że choroba uniemożliwi nam pracę czy inne działania, wakacje kredytowe nie pomogą.
Wakacje kredytowe a ustawowe wakacje kredytowe W czasie pandemii pojawił się nowy rodzaj wakacji kredytowych. W obliczu Covid-19 w Polsce, banki zdecydowały się przychylić do stanowiska Prezydenta RP i wspomóc swoich klientów. W ramach Tarczy Antykryzysowej 4.0 pojawiło się prawo do zawieszenia na okres do 3 miesięcy spłaty kredytu, bez naliczania odsetek i innych opłat.Nowe przepisy dotyczyły tych, którzy stracili pracę lub inne główne źródło dochodu po 13 marca 2020 roku. Zawieszenie następowało automatycznie z chwilą doręczenia kredytodawcy stosownego wniosku. Konsument sam decydował, czy zawiesić spłatę na jeden, dwa czy trzy miesiące.
Rozwiązanie wskazane w ustawie dotyczyło umów kredytowych zawartych przed 13 marca 2020 r., jeśli termin zakończenia okresu kredytowania określony w tych umowach przypada po upływie 6 miesięcy od dnia 13 marca 2020 r. Aby skorzystać z ustawowych wakacji kredytowych, klient nie musiał mieć dobrej historii kredytowej, mógł wcześniej mieć problemy ze spłatą rat, a także korzystać już z wakacji kredytowych w ramach umowy z bankiem.
Wakacje kredytowe – tarcza antyinflacyjna
W dniu 26 kwietnia 2022 roku pojawił się na polskim rynku trzeci rodzaj wakacji kredytowych, wynikający wprost z projektu ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Ustaw jest w trakcie konsultacji, choć już dziś wiadomo, że rząd będzie planował przeprowadzić proces legislacyjny jak najszybciej. Na konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego poznaliśmy założenia nowych wakacji kredytowych.
Jak wynika z projektu, w okresie zawieszenia spłaty kredytu kredytobiorca nie jest zobowiązany do dokonywania płatności rat kapitałowo-odsetkowych wynikających z umowy, z wyjątkiem opłat prowizji powiązanych z umowami. Okresu zawieszenia spłaty nie wlicza się do okresu kredytowania. Wakacje umożliwią zawieszenie spłaty kredytu na 4 miesiące bez dodatkowych odsetek zarówno w 2022 r., jak i w 2023 r., co daje razem 2 x po 4 miesiące bez rat. Wakacje kredytowe będą dotyczyć kredytów w złotówkach i dotyczyć części kapitałowej, jak i odsetkowej raty, a wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu zostaną przedłużone.
Jak informuje rząd, dla osoby lub rodziny płacącej dziś 2400 zł raty kredytu, to zmniejszenie obciążeń w kwocie 19 200 zł w latach 2022–2023. Dzięki temu rozwiązaniu w portfelach Polaków ma zostać nawet 3 mld zł rocznie.