Kiedy stopy procentowe (i inflacja) były zbliżone do zera, przestrzegaliśmy – i było takich głosów wiele – że eldorado dla kredytobiorców, jakim jest bardzo niski koszt pieniądza, choć jest rekordowo długie, to jednak nie będzie trwać wiecznie - pisze Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny DGP.
Właściwie: im dłużej stopy były niskie, a potem nienaturalnie niskie (o czym za chwilę), tym większe było prawdopodobieństwo, że ruszą dynamicznie w górę. I tak się, oczywiście, stało. To nic niezwykłego. Jeśli coś było anomalią, to wyjątkowo długi czas z niewiarygodnie niską inflacją i jeszcze dłuższy – z niewiarygodnie niskimi stopami.
W tym kontekście kilka spostrzeżeń:
Pozostało
89%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama