Po tygodniu od startu programu PKO BP ma kilka tysięcy chętnych do ugód frankowych.
Po tygodniu od startu programu PKO BP ma kilka tysięcy chętnych do ugód frankowych.
Około tysiąca wniosków dziennie – takie jest dotychczasowe zainteresowanie klientów PKO BP możliwością zawierania ugód dotyczących przewalutowania kredytów frankowych, wynika z informacji banku. W sumie wnioski o mediację zgłosiło kilka tysięcy spośród ok. 100 tys. osób obciążonych takimi hipotekami.
„Proces został uruchomiony 4 października. Obecnie skupiamy się na sprawnej obsłudze wpływających wniosków o mediację. Dopiero za jakiś czas będziemy mogli przeprowadzić analizę i podać szczegółowe statystyki” – informuje bank w odpowiedzi na pytaniae, jak wygląda dotychczasowa struktura zgłoszeń.
Interesowało nas, których roczników kredytów dotyczy najwięcej zgłoszeń, czy są to kredyty udzielone przez sam bank, czy kupione w połowie poprzedniej dekady w ramach przejęcia Nordea Bank Polska, a także czy zgłaszają się klienci, którzy wytoczyli bankowi sprawy dotyczące kredytów frankowych.
PKO jest pierwszym bankiem, który rozpoczął masowy proces ugód według pomysłu Jacka Jastrzębskiego, szefa Komisji Nadzoru Finansowego. W grudniu ub.r. zaproponował on, by banki przekształciły kredyty walutowe w taki sposób, jakby od początku były one wyrażone w złotych. Oznacza to zmniejszenie bieżącej wartości zadłużenia, ale też przeliczenie oprocentowania według wyższej stawki. Podstawą ma być stopa WIBOR powiększona o średnią marżę dla kredytów złotowych z miesiąca, w którym klient brał kredyt we frankach.
Zapytaliśmy też o powody wyłączenia części kredytów z ugód. Chodzi np. o osoby, które wzięły nie kredyt mieszkaniowy, a pożyczkę zabezpieczoną hipotecznie. „Zgodnie z założeniami przyjętymi przez bank, procesem ugód obecnie objęte są kredyty mieszkaniowe niespłacone na dzień złożenia wniosku o mediację, udzielone w CHF i przeznaczone na własne cele mieszkaniowe. O zmianach będziemy informować na bieżąco” – odpowiada bank.
Mediacje prowadzone są przed sądem polubownym przy KNF. „Przypominamy, że dla kredytobiorców mediacje dotyczące kredytów CHF przed Sądem Polubownym przy #KNF są bezpłatne i nie wiążą się z żadnymi kosztami” – informował nadzór w minionym tygodniu na Twitterze.
Większość banków z dużymi portfelami hipotek walutowych deklarowałyo do niedawna, że o starcie ugód z frankowiczami zdecydują po tym, jak wątpliwości prawne w sprawie kredytów rozstrzygnie Izba Cywilna Sądu Najwyższego. Ma ona odpowiedzieć na pytania zadane w styczniu przez Małgorzatę Manowską, I prezes SN. Na początku września IC SN sama zadała skierowała pytania do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Ze statystyk publikowanych na stronie Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu skupiającego frankowiczów wynika, że w III kwartale sądy I instancji w ponad 700 sprawach rozstrzygnęły na korzyść klientów, a na korzyść banków – w kilkunastu. W II instancji na prawie 70 spraw banki wygrały trzy. ©℗
Naukowcy do rad
Przed zaplanowanymi na jutro walnymi zgromadzeniami, które mają dokonać zmian w radach nadzorczych PKO BP i Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń, resort aktywów państwowych zgłosił kandydatów do obu rad. Obie instytucje opublikowały notki biograficzne kandydatów.
Jak z nich wynika, w przypadku PKO BP żaden nie miał dotąd bezpośrednich związków zawodowych z bankowością.
Najbliżej jest Bogdan Szafrański przedstawiony jako „ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego finansami, rynku kapitałowego, polityki i gospodarki w USA oraz relacji polsko-amerykańskich”. Był członkiem i szefem rady nadzorczej unii kredytowej Polam w Los Angeles. Na uniach kredytowych wzorowane są nasze spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. W kraju ma doświadczenie w radach nadzorczych Polskiego Funduszu Rozwoju czy PKP Polskie Linie Kolejowe. Zajmował się doradztwem dotyczącym m.in. zarządzania strategicznego, wycen przedsiębiorstw oraz w fuzjach i przejęciach. „Jest komentatorem wydarzeń gospodarczych i politycznych w Telewizji Republika, TVP Info, TVN24 BiŚ, Radiu Wnet” – wynika z noty przekazanej przez PKO.
Paweł Mielcarz to kierownik katedry finansów w Akademii Leona Koźmińskiego. „Zajmuje się głównie problematyką zarządzania wartością przedsiębiorstw, wyceną firm, projektów oraz opcji realnych” – informuje bank. Jest doradcą zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa do spraw inwestycji kapitałowych. Jest i członkiem rady nadzorczej Polskiego Gazu Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych.
Tomasz Kuczur to prawnik i politolog, który wykłada na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Od 2019 r. zasiada w radzie nadzorczej PZU. Dziś lub jutro rano należy więc oczekiwać jego rezygnacji.
Do rady nadzorczej PZU zgłoszony został Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych i pełnomocnik premiera do spraw rozwoju sektora biotechnologii i niezależności Polski w zakresie produktów krwiopochodnych. W latach 2018–2019 był doradcą ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Od 2018 do 2020 r. reprezentował ministra zdrowia w radzie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a w latach 2019–2020 był członkiem rady nadzorczej PZU Zdrowie, spółki zależnej największego polskiego ubezpieczyciela. ©℗
ŁW
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama