- To postanowienie stoi w sprzeczności z dotychczasowym orzecznictwem (np. w przypadku niemal identycznej sprawy przeciwko zarządowi Finroyal) i z samą ustawą. Orzeczenie to jest dla nas nie do zaakceptowania. Wiedza prawna jaką dysponujemy jako zawodowi prawnicy oraz dotychczasowe orzecznictwo, nie pozwalają nam pogodzić się z jego treścią. Jesteśmy głęboko zszokowani przeszło dwuletnim okresem postępowania sądowego w kontekście postanowienia Sądu o odmowie dopuszczenia do rozpatrywania powództwa w trybie pozwu zbiorowego - czytamy w oświadczeniu.
Prawnicy zauważają, że niemal identyczne postępowanie, obejmujące prawie 100 poszkodowanych, przez podobną aferalną instytucję – Finroyal, zostało dopuszczone do postępowania grupowego, zaś Amber Gold – nie. - Dostrzegamy tu niestety ogromną różnicę w obu tych sytuacjach związaną z faktem, iż sprawy rozpoznawane były przez dwa różne sądy tj. w Warszawie – Finroyal, zaś w Gdańsku - Amber Gold, oraz z brakiem w przypadku afery Finroyal wyraźnej otoczki politycznej. Dodatkowo, fakt iż do ostatniej chwili Sąd Okręgowy w Gdańsku wzywał kancelarię do uzupełnienia niewielkich braków związanych z dokumentacją, nie pozwala nam zrozumieć logiki wobec postanowienia Sądu o niedopuszczalności, w ogóle, do tej drogi sądowej. Orzeczenie to stoi w naszym rozumieniu w sprzeczności z dotychczasową linią orzeczniczą sadów w Polsce, jak i z literą ustawy o pozwach zbiorowych. Z tej też przyczyny złożyliśmy wniosek o uzasadnienie postanowienia i jesteśmy zdeterminowani by je w całości zaskarżyć - brzmi oświadczenie Kancelarii.
- Od samego początku ideą ustawy o pozwach zbiorowych była poprawa dostępności do drogi sądowej dla poszkodowanych w podobnych do Amber Gold aferach, a także ułatwienie postępowań sądowych, a przede wszystkim ich przyspieszenie. Przemawiały za jej uchwaleniem również kwestie ekonomiczne występujące nie tylko po stronie powodów (niższe opłaty sądowe, większa siła przebicia grupy aniżeli indywidualnych osób), ale i po stronie państwa (niższe koszty postępowania poprzez rozpatrzenie jednej zamiast tysiąca spraw, odciążenie sądów cierpiących na przewody sądowe trwające długie lata). Za granicą pozwy zbiorowe z sukcesem służą do walki z podobnymi aferami gospodarczymi, natomiast w Polsce, jak pokazuje powyższe postanowienie, jest to w obecnej chwili, walka przede wszystkim z sądem - czytamy na koniec w informacji prasowej.