Wydatki miesięczne polskich studentów, szczególnie uczęszczających na studia dzienne, obniżyły się poniżej 2000 zł, a dla co trzeciego studenta ogólna sytuacja finansowa uległa poprawie – wynika z opublikowanego w czwartek raportu „Portfel Studenta”.

„Wydatki miesięczne polskich studentów, szczególnie uczęszczających na studia dzienne, obniżyły się poniżej 2000 zł, a dla co trzeciego studenta ogólna sytuacja finansowa uległa poprawie. Dodatkowo, blisko połowa polskich studentów (49 proc.) wskazała, że ich możliwości na rynku pracy pogorszyły się przez pandemię” – napisano w opublikowanym w czwartek raporcie „Portfel Studenta”, przygotowanym przez Związek Banków Polskich i Warszawski Instytut Bankowości.

Zwrócono w min uwagę, że miniony rok akademicki dla polskich studentów upłynął pod znakiem pandemii. Wpłynęło to nie tylko na zdalny tryb uczestniczenia w zajęciach czy przystępowania do egzaminów, ale także na sytuację finansową, zakwaterowanie czy ocenę możliwości na rynku pracy.

„Należy podkreślić, że dzięki postępującej akcji szczepień w ciągu ostatnich miesięcy polscy studenci stopniowo wracali do swoich dorywczych zajęć w gastronomii, handlu czy usługach. Znalazło to odzwierciedlenie w wynikach badań przeprowadzonych dla WIB w sierpniu br. Wynika z nich, że dla co trzeciego studenta (35 proc.) ogólna sytuacja finansowa w ciągu ostatniego roku poprawiła się, a pogorszenie (pewne lub znaczne) zadeklarowało 25 proc. osób. Dla porównania w 2020 r., pozytywną ocenę swojego statusu materialnego wyraziło jedynie 8 proc. studentów, podczas gdy pogorszenie aż 53 proc. Na tle swoich rówieśników, studenci w blisko 31 proc. uważają, że ich status materialny jest podobny do reszty grupy, a 26 proc. uznaje się za lepiej sytuowanych” – stwierdzono w raporcie.

W raporcie zajęto się także deklaracjami młodych Polaków na temat poziomu oszczędności. Według badanych najwięcej, bo 23 proc. z nich, oszczędza miesięcznie od 250 do 500 zł. W stosunku do 2020 r., wzrósł odsetek osób oszczędzających powyżej 500 zł (z 15 proc. do 18 proc.). Jednak największy przyrost odnotowano wśród deklarujących brak oszczędzania (z 8 proc. do 13 proc.). Eksperci tłumaczą to jako jeden z efektów wcześniejszych lockdownów, które spowodowały konieczność sięgnięcia do zasobów na tzw. czarną godzinę, ale jednocześnie przestrzegają przed długoterminowymi konsekwencjami takich postaw.

„Pierwszy raz w historii, przez cały miniony rok akademicki większość zajęć oraz egzaminów była prowadzona całkowicie w trybie zdalnym, co przełożyło się również na zmiany w kwestii m.in. najmu studenckiego. Jak wynika z danych Centrum AMRON przytoczonych w raporcie, odsetek studentów najmujących odpłatnie mieszkanie lub pokój spadła w ciągu roku o 18 p.p, a zmianie uległa również liczba mieszkających w domach studenckich (spadek o 8 p.p.)” – podano w raporcie.

Z raportu wynika także, że zdaniem badanych najatrakcyjniejszą branżą do rozwoju kariery zawodowej dla kobiet jest branża zdrowotna (aż 73,9 proc. wskazań). Na drugim miejscu studentki wskazały branżę prawniczą i audytorsko-doradczą (64,5 proc.), a na trzecim miejscu – branżę turystyczną i sportową (61,4 proc.). Wśród panów najpopularniejsza okazała się branża budowlana (65,5 proc.), następnie transportowa i logistyczna (60 proc.) oraz branża IT (54,7 proc. wskazań).

„Studenci potrafią również bardzo precyzyjnie określić swoje oczekiwania względem zarobków. Obecnie utrzymują się one na poziomie 2001-3000 zł netto (ponad 19 proc. ankietowanych). W pytaniu o kwotę, jaką chcieliby zarabiać w obecnej pracy, ponad połowa (52 proc.) wskazała przedział 3001-6000 złotych netto miesięcznie. Z kolei za 10 lat ponad 1/3 ankietowanych chciałaby zarabiać ponad 10 000 złotych netto miesięcznie. Na drugim miejscu znalazły się zarobki na poziomie 6001-8000 zł netto (blisko 25 proc.). Tylko 3,6 proc. ankietowanych nie ma sprecyzowanych swoich oczekiwań finansowych” – napisano w raporcie.