Sensowne inwestycje w polskiej energetyce były opóźniane. Teraz trzeba będzie ponieść tego koszty. We własna energetykę powinny inwestować firmy spoza branży energetycznej. Perspektywiczne może okazać się inwestowanie w małe reaktory jądrowe.
- Energia już drożeje i nadal będzie drożeć, ponieważ nie przeprowadziliśmy głębokich zmian systemowych - mówi Maciej Bando, doradca energetyczny, były prezes URE, podczas rozmowy z Wojciechem Jakóbikiem, red. nacz. BiznesAlert.pl.
W Polsce energia będzie drożeć ze względu na technologie, które stosujemy. Także z powodu przestarzałych mocy wytwórczych. Potrzeba wiele nowych inwestycji, a to także będzie generować dodatkowe koszty.
- Dzisiejsze szumne plany dotyczące instalacji gazowych w elektrowni Dolna Odra znane były już, gdy ta elektrownia była przygotowywana do prywatyzacji – przypomina M.Bando. – Zamiast opracowywać wciąż nowe strategie, programy i projekty należałoby zacząć od wyjęcia z szuflad tego, co już było przygotowane i sprawdzenia, co nadaje się obecnie do wykorzystania.
Co do serii podwyżek cen, to właśnie się zaczęła i jest związana z opłatą mocową. Będzie szczególnie dotkliwa dla najbardziej energochłonnych branż naszego przemysłu. Dla nich produkcja okaże się coraz droższa, a rynek będzie coraz bardziej trudny.
- Taka decyzja, dotycząca opłaty mocowej, powinna być podjęta już wcześniej, niepotrzebnie zmarnowaliśmy 2-3 lata – komentuje ekspert. – Powinniśmy też jak najszybciej odnowić energetykę przemysłową, stawiając na bezpośrednie wejście firm (spoza branży energetycznej) w wytwarzanie energii, to byłby korzystny sposób na płynny rozwój energetyki odnawialnej.
Perspektywiczne może okazać się także inwestowanie w małe reaktory jądrowe.
Jest też istotne, że firmy, które zrealizują takie inwestycje energetyczne będą w sposób bardziej trwały związane z polską gospodarką, a różne kryzysy nie będą łatwo skłaniały do rozważań o przeniesienie działalności do innego kraju.