Finlandia i Estonia zawarły porozumienie w sprawie jednoczesnej budowy na obu brzegach rozdzielającej je Zatoki Fińskiej terminali gazu LNG.

Porozumienie to jest wynikiem rozmów premierów obu państw - fińskiego, Alexandra Stubba z jego estońskim kolegą Taavim Roivasem.
Oba kraje zapowiadają, że będą się starały rozpocząć inwestycję, gdy zostanie im tylko zapewnione finansowe wsparcie ze strony UE. Liczą, że będą mogły zakończyć tę budową już w 2019 roku.

Koncepcja takiego wspólnego terminalu gazowego narodziła się przed kilkoma laty, lecz na przeszkodzie realizacji stanęły spory fińsko-estońskie o lokalizację terminalu i jego wielkość. W takiej sytuacji Bruksela zawiesiła swój udział w finansowaniu przedsięwzięcia.

Najnowsze porozumienie przyjmuje, iż większa i portowa część terminalu powstanie na brzegu fińskim, mniejsza zaś i głównie magazynowa - na estońskim. Będą one połączone podmorskimi rurociągami. Dzięki nim Finowie otrzymają też w przyszłości dostęp do podziemnych magazynów gazu na terenie Łotwy i Litwy, których sami nie posiadają. Oba kraje ponadto budując terminal zmniejszą swą obecną stuprocentową zależność od dostaw gazu rosyjskiego.