Kraje z regionu Morza Bałtyckiego muszą w najbliższych latach zainwestować co najmniej 9 mld euro w infrastrukturę energetyczną – uważa Guenther Oettinger, unijny komisarz ds. energii.

W rejonie zachodniego Bałtyku mamy do czynienia z szybkim wyczerpywaniem się zasobów gazu naturalnego na duńskim szelfie morskim, co stawia na porządku dziennym kwestię bezpieczeństwa dostaw dla Danii i Szwecji – powiedział dzisiaj Oettinger na konferencji w Wilnie, stolicy Litwy. Ale – jak dodał – „pojawia się również kwestia integracji zwiększonych mocy produkcyjnych elektrowni wiatrowych, bez zagrażania operacjom istniejących sieci przesyłowych w Europie”.

Według Oettingera, Unia Europejska potrzebuje 200 mld euro na inwestycje w transeuropejskie systemy energetyczne w nadchodzących latach. Kraje członkowskie szukają sposobów na przyspieszenia integracji rynków energetycznych i gazowych oraz zniesienie narodowych barier do 2014 roku i zakończenie izolacji w tej dziedzinie do roku 2015. Jak podkreśla Bloomberg nie obędzie się to bez przekazania Unii części uprawnień poszczególnych rządów w zakresie polityki energetycznej, podobnie do egzekwowanych dzisiaj przez UE uprawnień w dziedzinie polityki monetarnej, antymonopolowej, handlu i rolnictwa.

Utworzenie konkurencyjnego rynku paneuropejskiego zwiększy unijne PKB o 0,8 proc. do 2020 roku dzięki powstaniu nowych miejsc pracy oraz zwalczeniu inflacji. Ponieważ rynki energetyczne wschodniego rejonu Bałtyku są stosunkowo małe, rozwój infrastruktury energetycznej, w tym magistrali gazowych, ma sens tylko wtedy, kiedy będzie ona służyć całemu regionowi – powiedział w Wilnie unijny komisarz ds. energii.

Oettinger wezwał również kraje do ściślej współpracy międzygranicznej w sferze magazynowania energii, co okaże się konieczne, jeśli Unia ma zrealizować swój cel zwiększania udziału odnawialnych źródeł energii do 20 proc. w roku 2020 w stosunku do ogółu konsumowanej energii.

“Nie możemy juz dłużej pozwalać sobie na prowadzenie 27. narodowych strategii inwestycyjnych w energetyce, gdyż znacznie zwiększa to koszty inwestycji” – podsumował Guenther Oettinger.