Komisja Europejska zatwierdziła w poniedziałek 5 mld euro pomocy publicznej w Polsce na produkcję energii elektrycznej w kogeneracji oraz ulgi dla odbiorców energochłonnych w opłatach przeznaczanych na finansowanie tego systemu.

"Zatwierdzony dziś polski program wsparcia znacząco przyczyni się do osiągania celów UE w zakresie środowiska i klimatu bez nadmiernego zakłócania konkurencji. Zatwierdziliśmy także przedstawione przez Polskę plany zachowania konkurencyjności energochłonnych przedsiębiorstw w Polsce poprzez zmniejszenie ich wkładów na rzecz finansowania wsparcia wytwarzania energii elektrycznej w kogeneracji" – powiedziała w poniedziałek odpowiedzialna za politykę konkurencji komisarz Margrethe Vestager.

Jak dodała, KE nadal musi jeszcze ocenić, czy ulgi przewidziane dla niektórych odbiorców w opłacie, z której finansowany jest mechanizm zdolności wytwórczych w Polsce, są zgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa.

Program wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji, czyli wspólnego wytwarzania energii elektrycznej i ciepła, ma roczny budżet w wysokości 500 mln euro i będzie obowiązywał do 31 grudnia 2028 r. Wsparcie będzie przyznawane na budowę nowych i modernizację istniejących zakładów wysokosprawnej kogeneracji, jak również na istniejące wysokosprawne zakłady kogeneracji wykorzystujące gaz.

Zakłady wysokosprawnej kogeneracji korzystające z programu otrzymają wsparcie w postaci premii dopłacanej do ceny rynkowej (tzw. premia kogeneracyjna). Poziom premii kogeneracyjnej zostanie ustalony w drodze procedury przetargowej zgodnej z zasadami konkurencji lub administracyjnie na poziomie pokrywającym różnicę między kosztami wytworzenia energii a ceną rynkową energii elektrycznej. Premia kogeneracyjna będzie przyznawana do czasu pełnej amortyzacji objętej wsparciem instalacji, na maksymalny okres 15 lat.

Komisja oceniła program na podstawie unijnych zasad pomocy państwa, w szczególności swoich wytycznych z 2014 r. w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i cele związane z energią. Wytyczne te umożliwiają wspieranie instalacji kogeneracyjnych, o ile koszty produkcji energii elektrycznej przekraczają jej cenę rynkową, a wsparcie jest niezbędne do pobudzenia inwestycji i nie prowadzi do nadmiernej rekompensaty.

Zdaniem KE zatwierdzony polski program kogeneracji przyczyni się do zwiększenia efektywności energetycznej i redukcji emisji CO2, zgodnie z celami UE związanymi ze środowiskiem i ze zmianą klimatu.

Program wsparcia kogeneracji jest finansowany z opłaty pobieranej od odbiorców energii elektrycznej na podstawie jej zużycia. Polska zgłosiła również Komisji plany zmniejszenia obciążeń finansowych niektórych odbiorców energochłonnych, którzy skorzystaliby z ulgi w opłacie kogeneracyjnej. Komisja uznała, że proponowane ulgi w opłacie dla odbiorców energochłonnych są zgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa.

Zasady te, w szczególności wytyczne w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i cele związane z energią z 2014 r., zezwalają na stosowanie pewnych ulg w opłatach pobieranych od przedsiębiorstw energochłonnych, które prowadzą działalność w pewnych sektorach i uczestniczą w handlu międzynarodowym. Ma to służyć zapewnieniu ich globalnej konkurencyjności.

W lutym 2018 r. na podstawie unijnych zasad pomocy państwa Komisja zatwierdziła mechanizm zdolności energetycznej w Polsce. Polska planuje obecnie wprowadzić ulgi dla niektórych odbiorów energochłonnych w opłacie pobieranej od konsumentów energii elektrycznej w celu finansowania polskiego mechanizmu i zgłosiła ten plan Komisji.

Komisja wszczęła więc szczegółowe postępowanie wyjaśniające, aby ocenić, czy proponowane ulgi są zgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa. Komisja oceni, czy takie ulgi pośrednio przyczyniają się do osiągnięcia celu, jakim jest zagwarantowanie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w ramach mechanizmu.

Komisja jednak już teraz wyraża obawy, że proponowane ulgi w opłacie mogą doprowadzić do nieefektywnego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną w okresach niedoboru, jeżeli niektórzy użytkownicy będą zwolnieni z ponoszenia tych kosztów oraz do większego zapotrzebowania na dodatkową zdolność wytwórczą w celu zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii w tych okresach. Te obawy KE zamierza sprawdzić w toku postępowania.