Tylko miesiąc został na złożenie zeznania rocznego i rozliczenie podatku dochodowego od osób fizycznych za 2021 r. Wprawdzie dla przedsiębiorców nie powinno to być aż tak wielkim wyzwaniem w porównaniu z tym, co - ze względu na zmiany wprowadzone przez Polski Ład - czeka ich najprawdopodobniej w przyszłym roku, nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku będzie to tylko rutynowe działanie.

W dzisiejszym poradniku przygotowanym w formule pytań i odpowiedzi - koncentrujemy się na wyjaśnieniu kwestii ważnych przy rozliczeniach rocznych dla przedsiębiorców.
Z tego tekstu dowiesz się:

1. Czy termin na złożenie PIT-36L za 2021 r. został przedłużony jak w przypadku CIT-8

2. W jaki sposób mają wypełnić zeznanie roczne wspólnicy spółek komandytowych, które zyskały status podatnika CIT od maja 2021 r.

3. Czy nieodliczone składki na ubezpieczenia społeczne i składkę na ubezpieczenie zdrowotne można przenieść na następny rok

4. W jakich nowych sytuacjach umożliwiono wspólne rozliczenie z małżonkiem

5. Jakie kwoty trzeba wpisać w PIT-36 w przypadku zawyżenia zaliczki

6. Czy można równocześnie skorzystać z ulg B+R i IP Box

7. Kiedy można skorzystać z ulgi e-TOLL

Wątpliwości podzielone na 16 zagadnień

Termin i sposób złożenia zeznania

Czy termin na złożenie PIT-36L za 2021 r. został przedłużony jak w przypadku CIT-8? Jeżeli mam podatek do dopłaty, to do kiedy powinnam zapłacić kwotę wynikającą z zeznania?
Przypomnijmy, że w podatku dochodowym od osób fizycznych ustawowy termin na składanie zeznań podatkowych za dany rok podatkowy mija wraz z końcem kwietnia roku następnego. W tym samym terminie należy uregulować kwoty wynikające z zeznania jako kwoty do dopłaty. Na złożenie zeznania rocznego za 2021 r., w tym PIT-36L, osoby fizyczne maję nieco więcej czasu. Nie wynika to jednak z przedłużenia terminu przez prawodawcę, jak to ma miejsce w przypadku CIT. Dodatkowe dwa dni zapewnił podatnikom kalendarz. Otóż w 2022 r. ostatni dzień kwietnia to sobota. Biorąc pod uwagę to, że zgodnie z art. 12 par. 5 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2328; dalej: ordynacja podatkowa) ustawowe terminy podatkowe przypadające na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, co do zasady, przesuwają termin na następny dzień po dniu wolnym od pracy, a także uwzględniając to, iż niedziela oraz 1 maja (który przypada w tym roku w niedzielę) są dniami ustawowo wolnymi od pracy, termin na złożenie zeznania w PIT za 2021 r. przypada w środku długiego weekendu majowego, tj. 2 maja. Zaznaczyć należy, że nawet jeżeli wiele osób planuje przedłużony weekendowy wypoczynek na okres od 30 kwietnia do 3 maja, to poniedziałek 2 maja jest dniem roboczym i to najpóźniej w tym dniu należy złożyć zeznanie roczne za 2021 r. Najpóźniej w tym dniu należy również uregulować kwotę do dopłaty wynikającą z zeznania rocznego (np. kwotę do dopłaty w związku ze stosowanymi w trakcie roku uproszczonymi zaliczkami). Na zakończenie należy wskazać, że w dniu przygotowania publikacji nie były znane żadne regulacje, które - wzorem rozliczenia CIT - przedłużałyby termin na złożenie zeznanie w PIT za 2021 r. (również dla przedsiębiorców), a Ministerstwo Finansów - przynajmniej na razie - nie zapowiadało wprowadzenia takich rozwiązań.
Czy - tak jak zapowiadało Ministerstwo Finansów - przedsiębiorcy mogą skorzystać z PIT wstępnie wypełnionego przez administrację podatkową, aby dokonać rozliczenia za 2021 r.?
Nie, mimo zapowiedzi, jakie w przeszłości usłyszeli podatnicy, w aktualnym stanie prawnym nie funkcjonuje żaden mechanizm wstępnego rozliczenia zeznania rocznego przez przedsiębiorców. To oznacza, że muszą oni - tak jak we wcześniejszych latach - przygotować zeznanie roczne samodzielnie. Na marginesie muszę stwierdzić, że nie widzę możliwości przygotowania dla przedsiębiorców wstępnego rozliczenia przez administrację podatkową, jeżeli nie przekazują oni organom podatkowym comiesięcznych jednolitych plików kontrolnych z księgą przychodów i rozchodów czy z księgami rachunkowymi. Pojawiające się w przeszłości zapowiedzi w tej sprawie były zdecydowanie zbyt wczesne, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że zgodnie z projektem kolejnych zmian w Polskim Ładzie obowiązek składania w ramach JPK ewidencji dla potrzeb PIT ma być odsunięty do 2025 r. dla podatników PIT będących czynnymi podatnikami VAT i do 2026 r. dla pozostałych podatników PIT.
O to pytają, wypełniając PIT / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

Wspólnicy spółek komandytowych

Jestem wspólnikiem spółki komandytowej, która zyskała status podatnika CIT od maja 2021 r. Czy składając zeznanie roczne w PIT wspólnika za 2021 r., należy uwzględnić przychody z tytułu dostaw towarów zrealizowanych przez spółkę przed końcem kwietnia, za które spółka otrzymała zapłatę w maju?
Dla dość dużej grupy przedsiębiorców zeznanie roczne w PIT za 2021 r. to szczególne, ale na szczęście jednorazowe wyzwanie. Wynika to z faktu, że od 2021 r. spółki komandytowe oraz część spółek jawnych zyskały status podatników podatku dochodowego od osób prawnych, ale właściciele spółek komandytowych mogli zdecydować, że ich spółki zostaną podatnikami CIT od maja 2021 r. Na takie rozwiązanie zdecydowała się duża grupa spółek. To niestety w istotny sposób mogło skomplikować rozliczenie podatkowe tak wspólników, jak i samych spółek (już jako podatników CIT). Co ważne, analiza dotycząca przyporządkowania przychodów powinna być dokonana już w trakcie roku na etapie wyznaczania zaliczek, aczkolwiek przygotowując zeznanie roczne, należy ją przeprowadzić ponownie. O ile na co dzień prawidłowe umiejscowienie przychodu w czasie jest niezwykle ważne nie tylko na przełomie lat podatkowych, ale również w trakcie roku (chyba że podatnik stosuje uproszczone zaliczki), o tyle w przypadku wspólników spółek komandytowych, które są podatnikami CIT od maja 2021 r., zagadnienie jest jeszcze istotniejsze. Błąd w tym zakresie może bowiem prowadzić do przesunięcia przychodu nie tylko w czasie, ale również pomiędzy podatnikami.
Jednocześnie wskazać trzeba, że w 2021 r. - również w związku z nadaniem spółkom komandytowym statusu podatnika CIT - prawodawca nie zmodyfikował w żaden sposób zasad umiejscawiania przychodu w czasie. W szczególności w zdecydowanej większości przypadków dla identyfikacji momentu uzyskania przychodu całkowicie bez znaczenia jest zapłata otrzymana przez podatnika po wykonaniu świadczenia. Przypomnijmy, że zarówno na gruncie PIT (wspólnik), jak i CIT (spółka od maja 2021 r.) przychód z tytułu dostawy towaru (bo takich transakcji dotyczy pytanie) powstaje z chwilą wydania rzeczy, nie później jednak niż w dniu wystawienia faktury lub uregulowania należności. Co ważne, jeżeli chodzi o zapłatę, to może ona mieć znaczenie, gdy zostanie uregulowana przed dostawą. Jeżeli zatem w analizowanej sytuacji dostawa została dokonana jeszcze w kwietniu - gdy podatnikiem byli wspólnicy, a nie spółka - to niezależnie od tego, że klient zapłaci za te towary w maju (gdy podatnikiem jest już spółka), przychód podatkowy z tytułu dokonanej dostawy musieli rozpoznać jeszcze wspólnicy. Zatem wspólnik wskazany w pytaniu musi uwzględnić swoją część takiego przychodu (według udziału w zysku) w zeznaniu podatkowym PIT składanym za 2021 r.
Wspólnicy spółki komandytowej, która zyskała status podatnika CIT od maja 2021 r., ponieśli koszty w marcu, ale zapłata została dokonana w maju. Przy czym zarówno poniesiony koszt, jak i dokonana zapłata były w walucie obcej. Czy wspólnicy w swoich PIT-ach rocznych powinni uwzględnić różnice kursowe od tych kosztów?
Nadając spółkom komandytowym status podatników CIT, prawodawca starał się wprowadzić zasadę, zgodnie z którą spółka dokonuje rozliczenia przychodów czy kosztów w takim zakresie, w jakim nie wystąpiły one uprzednio u wspólników. Jest to forma kontynuacji mająca zapobiec niewykazaniu przychodów czy podwójnemu rozliczeniu kosztów, ale również multiplikowaniu przychodów lub utracie kosztów podatkowych. Jednocześnie ustawodawca nie zmienił zasad aktywacji w czasie przychodów i kosztów czy reguł rozliczania różnic kursowych i innych mechanizmów podatkowych. Wątpliwości podatników dotyczą w szczególności tych sytuacji, w których występowały transakcje walutowe, a uzyskanie przychodu czy odpowiednio aktywacja kosztu i zapłaty nastąpiły w takich okresach, że jedne miały miejsce w okresie transparentności spółki, a drugie już po uzyskaniu przez nią statusu podatnika CIT. Tak właśnie było w przypadku opisanym w pytaniu, gdzie koszt w walucie obcej został poniesiony, gdy spółka nie była jeszcze podatnikiem CIT, a zapłata (również dokonana w walucie) została zrealizowana już przez spółkę posiadającą status podatnika. Decydujące znaczenie ma tutaj charakter i sposób uwzględnienia w rachunku podatkowym różnic kursowych. Niezależnie od tego, w jaki sposób różnice kursowe wyznacza spółka jako podatnik CIT i niezależnie od tego, jak je uprzednio wyznaczali wspólnicy (tj. metoda bilansowa czy według przepisów ustawy podatkowej), kluczowe znaczenie ma to, że w myśl obu ustaw o podatkach dochodowych różnice kursowe nie korygują, odpowiednio, rozliczane uprzednio przychody czy koszty, ale same - w zależności od tego, czy są dodatnie czy ujemne - stanowią przychód lub koszt podatkowy. Skoro tak, to całkowicie bez znaczenia jest to przez kogo - wspólników czy spółkę - rozliczony został koszt lub przychód walutowy, do którego następnie wystąpiły różnice kursowe. W analizowanym przypadku nie ma znaczenia to, że koszty zostały uwzględnione jeszcze we rachunkach podatkowych wspólników, a następnie zostały wykazane w sumie kosztów prezentowanych w ich zeznaniach rocznych za 2021 r. Skoro zapłata została uzyskana przez spółkę komandytową będącą podatnikiem CIT, to ona (a nie wspólnicy) uwzględnia różnice kursowe w przychodach lub kosztach podatkowych. Innymi słowy, w analizowanej sytuacji wspólnik nie ujmie różnic kursowych w swoim zeznaniu rocznym w PIT za 2021 r. i to niezależnie od tego, że sam koszt zostanie w nim uwzględniony.
Osoba fizyczna wykonuje działalność gospodarczą w ramach wpisu do CEIDG i jest wspólnikiem spółki komandytowej, która zyskała status podatnika CIT w maju 2021 r. Czy składając PIT-36L za 2021 r., należy w PIT/B uzupełnić zarówno część B, jak i C - wskazując w tej ostatniej spółkę komandytową i uzyskane w ramach tej spółki przychody i koszty?
Osoba fizyczna uzyskująca przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej składa PIT-36 (jeżeli opłaca podatek według skali) lub PIT-36L (jeżeli jej dochód jest opodatkowany liniowo). Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku w zeznaniu są uwzględniane wszystkie przychody i koszty ich uzyskania umiejscowione w źródle pozarolnicza działalność gospodarcza - czyli zarówno uzyskiwane w działalności prowadzonej na podstawie wpisu do CEIDG, jak i w ramach spółki transparentnej podatkowo (tj. niebędącej podatnikiem CIT). Do obu rodzajów zeznań (PIT-36/PIT-36L) podatnik uzyskujący przychody z działalności gospodarczej dołącza załącznik PIT/B, w którym odrębnie są prezentowane przychody, koszty i dochody/straty z działalności wykonywanej na podstawie wpisu do CEIDG oraz w ramach spółek niebędących podatnikami CIT (z wyszczególnieniem kwot przypadających na wspólnika). W części C tego załącznika - oprócz przychodów, kosztów, dochodu/straty - są prezentowane informacje na temat nazwy spółki, jej NIP oraz udziału wspólnika w zysku. W okresie gdy spółki komandytowe nie były podatnikami CIT, w tej części były prezentowane informacje na temat takich spółek.
W analizowanej sytuacji osoba fizyczna wykonuje działalność gospodarczą w ramach wpisu do CEIDG i jest wspólnikiem spółki komandytowej, która uzyskała status podatnika CIT od maja 2021 r., tak więc składając PIT-36L za 2021 r., podatnik musi w PIT/B uzupełnić zarówno część B, jak i C, wskazując w tej ostatniej spółkę komandytową i uzyskane w jej ramach przychody, koszty, dochody/straty w okresie od początku stycznia do końca kwietnia 2021 r., tj. gdy spółka komandytowa nie była jeszcze podatnikiem CIT. Wynika to z faktu, że w tym okresie to wspólnik (a nie spółka) rozliczał podatek dochodowy od działalności prowadzonej w ramach spółki komandytowej, a osoba fizyczna będąca wspólnikiem nie składała w trakcie 2021 r. odrębnego zeznania PIT tylko z tego powodu, że od maja 2021 r. spółka uzyskała status podatnika.
Osoba fizyczna jest zatrudniona na umowę o pracę oraz jest wspólnikiem spółki komandytowej, która od maja 2021 r. zyskała status podatnika CIT. W okresie gdy spółka była transparentna podatkowo, wspólnik opłacał podatek liniowy. Czy za 2021 r. trzeba złożyć PIT-37 i oddzielnie PIT-36L? Co należy wykazać w PIT/B, skoro dotyczy on przychodów w spółkach niebędących podatnikami CIT, a obecnie spółka komandytowa jest już podatnikiem? Czy nie będzie błędem wpisanie w PIT/B NIP-u takiego podatnika?
Uważam, że w przypadku gdy osoba fizyczna do końca kwietnia 2021 r. w ramach spółki komandytowej uzyskiwała przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej, to teraz musi złożyć zeznanie roczne PIT-36L od dochodów, z których opłacała podatek liniowy. Do zeznania takiego należy dołączyć PIT/B, w którego części C podatnik zamieści informacje o spółce komandytowej i osiągniętych w jej ramach przychodach, kosztach, dochodzie/stracie, jak również kwotach przypadających na wspólnika. W tej części trzeba też wskazać nazwę oraz NIP tej spółki, jak również udział podatnika w jej zysku. Do końca kwietnia 2021 r. spółka nie była podatnikiem CIT i to wspólnik (a nie spółka) rozliczał podatek dochodowy od działalności prowadzonej w ramach spółki komandytowej, a skoro osoba fizyczna będąca wspólnikiem nie składała w trakcie 2021 r. odrębnego zeznania PIT-36L, to konieczne jest złożenie takiego zeznania za 2021 r. do 2 maja 2022 r. Jeżeli oprócz takich przychodów podatnik uzyskiwał tylko przychody ze stosunku pracy (czyli za pośrednictwem płatnika), to oprócz PIT-36L za 2021 r. musi złożyć PIT-37 (chyba że w odniesieniu do tych przychodów podatnikowi wystarczy rozliczenie dokonane przez organ podatkowy).

odliczanie składek

Czy sporządzając zeznanie roczne w PIT za 2021 r., przedsiębiorca może odliczyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne zapłacone w grudniu za grudzień 2021 r.? A co jeśli zapłacił tę składkę (za grudzień) w styczniu - już podczas obowiązywania nowych zasad z Polskiego Ładu?
Zmiany wprowadzone z początkiem 2022 r. przez Polski Ład, czyli ustawę z 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 2105; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2469), spowodowały niemało zamieszania w rozliczeniach podatkowych przedsiębiorców. Co istotne, mimo że zmiany wynikające z tej ustawy obowiązują od 2022 r., to mogą mieć wpływ na rozliczenie za 2021 r. Nie chodzi przy tym o to, że zgodnie z przepisami przejściowymi część nowych regulacji ma zastosowanie retrospektywne do dochodów uzyskanych od początku 2021 r., lecz o to, że niektóre zmiany obowiązujące od 2022 r. w pewien sposób odnoszą się do poprzedniego roku. Zgodnie z zasadami wprowadzonymi przez Polski Ład podatnicy całkowicie utracili możliwość odliczenia od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne (co ma się jednak zmienić w ramach już zapowiedzianej kolejnej korekty Polskiego Ładu). Przypomnieć należy, że do końca 2021 r. obowiązywała zasada, zgodnie z którą podatek dochodowy - czy to obliczony według skali podatkowej, czy liniowy od dochodów z pozarolniczej działalności gospodarczej - w pierwszej kolejności ulegał obniżeniu o kwotę składki na ubezpieczenie zdrowotne:
a) opłaconej w roku podatkowym bezpośrednio przez podatnika zgodnie z przepisami o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,
b) pobranej w roku podatkowym przez płatnika zgodnie z przepisami o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Przy czym obniżenie nie dotyczyło składek, których podstawę wymiaru stanowił dochód (przychód) zwolniony od podatku na podstawie ustawy, oraz składek, których podstawę wymiaru stanowił dochód, od którego na podstawie ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku. Oczywiście odliczana była tylko ta część kwoty składki na ubezpieczenie zdrowotne, która stanowiła nie więcej niż 7,75 proc. podstawy jej naliczenia. Co jednak ważne w analizowanym przypadku, odliczeniu podlegały w danym roku te składki na ubezpieczenie zdrowotne, które były w tym roku zapłacone. Zmiany wprowadzone Polskim Ładem, które zniosły prawo do odliczenia od podatku składek na ubezpieczenia zdrowotne, spowodowały, że składki na ubezpieczenie zdrowotne za grudzień zapłacone w „zwykłym” terminie (tj. w styczniu następnego roku), chociaż dotyczące poprzedniego roku, to - jako uregulowane już w nowym stanie prawnym - nie podlegałyby odliczeniu od podatku. Stąd właśnie pojawił się pomysł, by składki za grudzień, które normalnie byłyby płacone w styczniu, uregulować jeszcze w grudniu 2021 r. Część przedsiębiorców tak zrobiła, tj. zapłacili takie składki przed ustawowym terminem. Działanie takie jest jak najbardziej akceptowalne, co ZUS potwierdza na swoich stronach. Skoro tak, to składki na ubezpieczenie zdrowotne zapłacone w 2021 r. podlegają odliczeniu od podatku za ten rok (w ramach limitu 7,75 proc.). Całkowicie bez znaczenia jest to, że kwota składek do odliczenia wynika ze składek za 13 miesięcy, a nie - jak w innych latach - ze składek opłaconych za 12 miesięcy. Innymi słowy, sporządzając zeznanie roczne w PIT za 2021 r., przedsiębiorca, który zapłacił w 2021 r. 13 składek na swoje ubezpieczenie zdrowotne (opłacając w grudniu składkę za listopad i za grudzień), może wykazać w zeznaniu rocznym (a co za tym idzie odliczyć od podatku) wszystkie zapłacone składki (oczywiście z uwzględnieniem limitu 7,75 proc. podstawy naliczenia składki).
Jeżeli chodzi o składkę zapłaconą w styczniu za grudzień 2021 r., to - tak jak w poprzednich latach - nie może ona być odliczona od podatku za 2021 r. (nie jest ujmowana w zeznaniu za ten rok). Według aktualnego stanu prawnego nie podlega ona również odliczeniu w 2022 r., przy czym obecnie przygotowywane są zmiany w Polskim Ładzie, które mogą wpłynąć na odliczenie składek na ubezpieczenie zdrowotne zapłaconych w 2022 r.
W 2021 r. osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą poniosła stratę podatkową i w związku z tym nie miała możliwości odliczenia od dochodu składek na ubezpieczenia społeczne, a od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne. Oprócz tego podatnik uzyskał dochody z praw autorskich w źródle przychodów z praw majątkowych. Czy nieodliczone składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne mogą być odliczone od dochodu oraz podatku z praw autorskich i czy można je przenieść na następny rok, czy jako nieodliczone przepadają?
Dokonując rozliczenia PIT za 2021 r. i przygotowując zeznanie podatkowe, warto uwzględnić to, że odliczenia składek na ubezpieczenia społeczne oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne nie są przypisane do konkretnych źródeł przychodów, w ramach których osoba fizyczna uzyskuje przychody podatkowe. To oznacza, że możliwe jest „przesuwanie” składek pomiędzy różnymi źródłami. Chodzi o to, że prawodawca nie ograniczył prawa do dokonania odliczenia składek - zarówno na ubezpieczenia społeczne, jak i na ubezpieczenie zdrowotne - tylko do dochodów i odpowiednio podatku z tych działalności, które generują obowiązek naliczenia tego rodzaju składek. Przypomnieć należy, że wyznaczając podstawę opodatkowania PIT - zarówno w przypadku naliczenia podatku według skali, jak i liniowego - dokonuje się m.in. odliczenia od dochodu składek określonych w ustawie z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 655):
a) zapłaconych w roku podatkowym bezpośrednio na własne ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe oraz wypadkowe podatnika oraz osób z nim współpracujących;
b) potrąconych w roku podatkowym przez płatnika ze środków podatnika, z tym że w przypadku podatnika osiągającego przychody określone w art. 12 ust. 6 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1128; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 646; dalej: ustawa o PIT), tylko w części obliczonej, w sposób określony w art. 33 ust. 4, od przychodu podlegającego opodatkowaniu.
Przy czym odliczenie nie dotyczy składek, których podstawę wymiaru stanowi dochód (przychód) zwolniony od podatku na podstawie ustawy, oraz składek, których podstawę wymiaru stanowi dochód, od którego na podstawie ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.
Z kolei na podstawie art. 27b ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT w jego brzmieniu obowiązującym do końca 2021 r. podatek dochodowy - zarówno ten obliczony według skali, jak i na podstawie art. 30c ustawy o PIT (czyli podatek liniowy z działalności gospodarczej) - w pierwszej kolejności ulegał obniżeniu o kwotę składek na ubezpieczenie zdrowotne (oczywiście maksymalnie 7,75 proc. podstawy ich naliczenia):
a) opłaconych w roku podatkowym bezpośrednio przez podatnika zgodnie z przepisami o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,
b) pobranych w roku podatkowym przez płatnika zgodnie z przepisami o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Przy czym obniżenie nie dotyczyło składek, których podstawę wymiaru stanowi dochód (przychód) zwolniony od podatku na podstawie ustawy, oraz składek, których podstawę wymiaru stanowi dochód, od którego na podstawie ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.
Tak więc w obu przypadkach, tj. zarówno pomniejszenia dochodu o składki na ubezpieczenia społeczne, jak i podatku o składkę na ubezpieczenie zdrowotne, prawodawca odwoływał się tak do podatku według skali, jak i liniowego, wyłączając jedynie odliczenia składek naliczonych w związku z dochodami zwolnionymi lub, od których zaniechano poboru podatku. To właśnie z tego wynikało, że odliczenia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne nie są (nie były) przypisane do konkretnych źródeł przychodów, a co za tym idzie możliwe jest ich alokowanie w różnych źródłach. Należy jednak zadbać o to, aby nie doszło do podwójnego odliczenia bądź do zaliczenia składek na ubezpieczenia społeczne do kosztów i jednocześnie odliczenia ich od dochodu. W analizowanej sytuacji oznacza to ni mniej, ni więcej, że jeżeli w 2021 r. osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą poniosła stratę podatkową i w związku z tym nie miała możliwości odliczenia od dochodu składek na ubezpieczenia społeczne, a od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne, ale oprócz takiej działalności uzyskała przychody z praw autorskich alokowane w źródle przychodów z praw majątkowych, to składki na ubezpieczenia społeczne i składkę na ubezpieczenie zdrowotne związane z prowadzoną działalnością gospodarczą mogą być odliczone od dochodu i podatku z praw majątkowych (praw autorskich).
Odliczenie jest dokonywane w roku zapłaty składek, zatem nie jest możliwe przeniesienie odliczenia składek zapłaconych w 2021 r. na kolejne lata. Jest tak nie tylko ze względu na zmiany spowodowane Polskim Ładem w zakresie odliczana składki zdrowotnej, bo już wcześniej obowiązywała taka zasada.
Osoba fizyczna prowadzi działalność gospodarczą na podstawie wpisu do CEIDG, opłacając z tego tytułu podatek liniowy. Oprócz tego jest komandytariuszem spółki komandytowej, która od maja 2021 r. jest podatnikiem CIT. Przedsiębiorca opłaca składkę na ubezpieczenie zdrowotne w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, a także z tytułu posiadania statusu wspólnika spółki komandytowej. Od maja 2021 r. osoba ta nie płaci podatku od dochodów wypracowanych w ramach spółki komandytowej (opodatkowany będzie dopiero wypłacony udział w zysku). Czy dokonując rozliczenia podatkowego PIT za 2021 r., podatnik może odliczyć składki zdrowotne wyłącznie od podatku płaconego od dochodów z pozarolniczej działalności gospodarczej prowadzonej w ramach CEIDG oraz do końca kwietnia w ramach spółki komandytowej? Co byłoby w sytuacji, gdyby podatnik nie prowadził takiej działalności (tj. na podstawie wpisu do CEIDG)? Czy w rozliczeniu za 2021 r. możliwe byłoby odliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne komandytariusza spółki komandytowej, np. od podatku opłacanego w związku z uzyskiwanymi przychodami w ramach stosunku pracy?
W stanie prawnym obowiązującym do końca 2021 r., tj. w okresie, w którym możliwe było odliczanie od podatku części (7,75 proc. podstawy naliczenia) składki na ubezpieczenie zdrowotne, prawodawca nie wiązał możliwości jej odliczenia z konkretnym źródłem przychodów, ani nie ograniczał do takiego źródła. To oznacza, że możliwe było odliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne opłacanej w związki z wykonywaniem działalności od podatku opłacanego w związku z uzyskiwaniem przychodów ze stosunku pracy. Tym samym nic nie stoi na przeszkodzie, aby składając zeznanie podatkowe PIT za 2021 r., wspólnik spółki komandytowej, która od maja 2021 r. jest podatnikiem CIT, uwzględnił odpowiednią kwotę (7,75 proc. podstawy naliczenia) składki na ubezpieczenie zdrowotne, odliczając ją od podatku. Co jednak ważne, odliczenie takie może być dokonane zarówno w zeznaniu składanym dla prowadzonej działalności gospodarczej, tj. PIT-36L, jak i w PIT-37, które podatnik składa np. ze względu na to, że uzyskuje przychody ze stosunku pracy. Odliczenie podatku nie jest przypisane do źródła, ważne jest, aby był to podatek obliczony według skali albo podatek liniowy z działalności gospodarczej. Dodatkowo warto zaznaczyć, że przygotowując zeznanie, podatnik może podjąć decyzję, od którego podatku dokona odliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne (7,75 proc. podstawy naliczenia składki). W szczególności w stanie prawnym obowiązującym do końca 2021 r. nie funkcjonowała żadna zasada, zgodnie z którą przesunięcie pomiędzy źródłami byłoby możliwe dopiero po tym, gdy zabrakłoby podatku w ramach jednego źródła. Gdyby w 2021 r. podatnik nie opłacał ani podatku opodatkowanego według skali, ani liniowego od dochodu z działalności gospodarczej, wówczas nie miałby możliwości skorzystania z prawa do odliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne od podatku.

wspólne rozliczenie z małżonkiem

Podatnicy zawarli związek małżeński w 2021 r. Oboje prowadzą działalności gospodarcze i opodatkowują dochody według skali. Czy to prawda, że składając zeznanie za 2021 r., tacy małżonkowie mogą zastosować wspólne rozliczenie PIT?
Jeżeli od momentu zawarcia związku małżeńskiego do końca 2021 r. małżonkowie pozostawali we wspólności majątkowej to - zgodnie z przepisami przejściowymi Polskiego Ładu - mogą za 2021 r. dokonać wspólnego rozliczenia PIT. Zaznaczyć jednak należy, że istotne tutaj jest nie tylko to, iż małżonkowie pozostali do końca roku we wspólności majątkowej, ale również to, że wykonując działalności gospodarcze, stosowali opodatkowanie PIT według skali, a nie podatkiem liniowym czy ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.
Czy małżeństwo może zastosować wspólne rozliczenie roczne, jeśli opodatkowany liniowo w 2021 r. małżonek nie uzyskał żadnych przychodów?
Jeżeli w trakcie 2021 r. małżonek, który ma zarejestrowaną działalność gospodarczą i zgłoszone opłacanie podatku liniowego, nie uzyskał żadnych przychodów podatkowych z takiej działalności, a także nie poniósł kosztów i nie wystąpiły u niego żadne odliczenia i doliczenia w ramach takiej działalności, to możliwe jest dokonanie wspólnego rozliczenia PIT za ten rok małżonków pozostających we wspólności majątkowej. Możliwość taka jest efektem zmian wprowadzonych do ustawy o PIT przez Polski Ład, gdyż regulacje te - na podstawie przepisów przejściowych - mają zastosowanie do dochodów (przychodów) uzyskanych od 1 stycznia 2021 r. Problem w tym, że wprowadzone regulacje - chociaż w założeniu korzystne dla podatników - są nie do końca jasne i jednoznaczne. W konsekwencji w praktyce mogą się pojawić wątpliwości, jak w gruncie rzeczy powinny one być stosowane w konkretnych okolicznościach.
W piśmiennictwie powszechna jest wykładnia, zgodnie z którą, jeżeli małżonkowie przez cały rok pozostawali we wspólności majątkowej (a po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład również ci, którzy zawarli związek małżeński w trakcie roku i do końca roku pozostawiali we wspólności), mogą dokonać wspólnego rozliczenia PIT, nawet jeżeli jeden z małżonków, będąc przedsiębiorcą i formalnie rozliczając PIT według stawki liniowej, nie uzyskał w ramach takiej działalności żadnego przychodu. Stosując taką interpretację, należałoby stwierdzić, że w analizowanej sytuacji małżonkowie mogą dokonać wspólnego rozliczenia, przy czym ewentualna strata małżonka będącego przedsiębiorcą nie wpływa na wysokość zobowiązania podatkowego. Osobiście jestem zdania, że prawodawca mimo dobrych intencji niewłaściwie sformułował treść art. 6 ust. 8 ustawy o PIT - regulującego kwestię wspólnego rozliczenia małżonków przy stosowaniu przez któregoś z nich podatku liniowego lub ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych - co w przyszłości może być przyczyną problemów podatkowych.

zaliczki a rozliczenie roczne

W trakcie roku podatnik wykonujący działalność gospodarczą zawyżył zaliczkę za marzec. Jak w takiej sytuacji sporządzić zeznanie roczne? Jakie kwoty powinien wpisać w części J zeznania rocznego w wierszu dotyczącym należnej zaliczki?
Zgodnie z zasadą zapisaną w art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT podatnicy osiągający dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej są zobowiązani do opłacania w trakcie roku zaliczek na podatek dochodowy - są one płatne miesięcznie lub kwartalnie. W praktyce często pojawia się stwierdzenie, że zaliczki te są naliczane narastająco od początku roku, co w istocie sprowadza się to do tego, że w każdym miesiącu (kwartale) należy obliczyć zaliczkę od dochodu uzyskanego od początku roku, by określić jej wysokość po pomniejszeniu o sumę zaliczek należnych za poprzednie miesiące (kwartały). Pomimo różnic wynikających ze sposobu obliczania zobowiązania podatkowego według skali i liniowo oraz drobnych rozbieżności redakcyjnych w treści przepisów, należy przyjąć, że taka metoda obliczania zaliczek jest właściwa zarówno, gdy podatek jest wyznaczany według skali podatkowej, jak i gdy podatnik opodatkowuje dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej podatkiem liniowym. obliczanym według stawki 19 proc. Z obowiązku stosowania takiej techniki naliczania zaliczek wynika, że jeżeli podatnik zawyży zaliczkę za jeden miesiąc (kwartał), to formalnie rzecz biorąc, obliczając zaliczkę za kolejne miesiące (kwartały), powinien w kalkulacji pomniejszyć podatek obliczony od początku roku nie o opłacone, a o należne zaliczki. Jeżeli podatnik tego nie zrobi, tylko dokona odliczenia uprzednio zawyżonej zaliczki, to na skutek takiego uchybienia kolejna zaliczka będzie zaniżona (zbyt wysokie pomniejszenie). Sporządzając zeznanie roczne, podatnik musi więc wskazać w jego części J (PIT-36L) czy odpowiednio części L (PIT-36) nie tylko kwoty faktycznie zapłaconych w trakcie roku zaliczek, ale również kwoty należnych zaliczek. To oznacza, że w wierszu „Należne zaliczki” powinny być wskazane prawidłowo obliczone zaliczki.
W pytaniu zostało wskazane, że w trakcie roku podatnik wykonujący działalność gospodarczą zawyżył zaliczkę za marzec. Nie zostało przy tym zastrzeżone, że obliczając zaliczkę za kwiecień, podatnik odliczył od podatku wyliczonego od początku roku prawidłową kwotę (tj. należną) zaliczki za marzec. Podejrzewam - bo tak to jest często w praktyce - że kalkulując zaliczki za kolejne miesiące, podatnik pomniejszył podatek obliczony od początku roku o zapłacone zaliczki, czyli również o zawyżoną zaliczkę za marzec - kontynuując tym samym błąd w naliczeniu. Chcąc prawidłowo sporządzić zeznanie podatkowe za 2021 r., podatnik nie uniknie rekalkulacji kwot zaliczek i wyznaczenia ich w prawidłowej wysokości. Wynika to z tego, że w części J PIT-36L (tak samo w części L PIT-36), w wierszu pierwszym opisanym jako „Należne zaliczki”, należy wykazać prawidłowo określone co do kwot zaliczki za poszczególne okresy zaliczkowe (miesiące lub kwartały). Dopiero w wierszu „Zapłacone zaliczki” są prezentowane kwoty faktycznie odprowadzone na rachunek bankowy właściwy do zapłaty zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Z punktu widzenia organu podatkowego wpisywanie w wierszu „Należne zaliczki” kwot niewłaściwie skalkulowanych zaliczek w wartościach opłaconych w trakcie roku jest działaniem nie tylko prowadzącym do nierzetelności zeznanie rocznego, ale również powodującym, że ta część zeznanie rocznego przestaje spełniać swoją funkcję. Ma ona bowiem umożliwiać organowi porównanie kwot należnych zaliczek i zapłaconych zaliczek, a przez to sprawdzenie, czy zaliczki były płacone we właściwych kwotach. Ewentualne zaniżenia skutkują koniecznością zapłaty odsetek. Co ważne, obowiązek zapłaty odsetek może wystąpić nawet wtedy, gdy zaniżenie zaliczki jest powodowane zawyżeniem zaliczki za wcześniejszy okres. Wynika to z zasady przyjętej w ordynacji podatkowej, wedle której nadpłacone zaliczki w podatku dochodowym są rozliczane po zakończeniu roku w zeznaniu rocznym, a w trakcie roku na zasadzie wyjątku - wyłącznie na podstawie uzasadnionego wniosku podatnika. Tym samym, jeżeli w analizowanej sytuacji w trakcie roku podatnik wykonujący działalność gospodarczą zawyżył zaliczkę za marzec - płacąc ją w kwocie wyższej niż należna - w części J powinien wykazać zapłaconą kwotę w wierszu „Zapłacona zaliczka” (poz. 97), ale w wierszu „Należna zaliczka” (poz. 79) musi być ujawniona zaliczka obliczona w prawidłowej kwocie. Obowiązek takiej prezentacji dotyczy wszystkich miesięcy.
W 2021 r. opłacałam zaliczki metodą uproszczoną, tj. co miesiąc w stałej kwocie. W części C zeznania rocznego PIT-36L odznaczyłam pole 19. Jakie zaliczki powinnam wpisać w części J tego zeznania? Czy muszę wyliczyć za poszczególne miesiące zaliczki, jakie byłyby należne, gdybym nie stosowała uproszczenia, i wskazać je w wierszu „Należna zaliczka”?
Na podstawie art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT podatnicy osiągający dochód z pozarolniczej działalności gospodarczej są zobowiązani do opłacania w trakcie roku zaliczek na podatek dochodowy. Przy czym podatnicy spełniający warunki normatywne mogą wybrać dla danego roku uproszczoną metodę opłacania zaliczek. Wtedy, co do zasady, wszystkie zaliczki są opłacane w stałej kwocie, niezależnie od wysokości przychodów i kosztów roku, za który są opłacane takie zaliczki. Wybór uproszczonej metody opłacania zaliczek musi mieć swoje odzwierciedlenie w treści zeznania rocznego składanego dla potrzeb rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych - tutaj jest to PIT-36L. Nie chodzi przy tym wyłącznie o oznaczenie pola 19 w części C zeznania PIT-36L, ale również o prezentację należnych i zapłaconych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.
W części J zeznania sporządzanego na formularzu PIT-36L podatnik musi wykazać zarówno należne, jak i faktycznie zapłacone zaliczki za poszczególne miesiące. W wierszu „Należne zaliczki” powinny być wykazane prawidłowo obliczone zaliczki dla każdego miesiąca danego roku, w założeniu identyczne w każdym miesiącu. Co ważne, prawodawca nie zwalnia podatników z obowiązku prezentacji w zeznaniu rocznym należnych zaliczek z tego tylko powodu, że wybrali oni uproszczoną metodę ich opłacania. Nie oczekuje również, że podatnik dokona kalkulacji zaliczek przy zastosowaniu ogólnych zasad identyfikacji zaliczek, tj. narastająco od początku roku. Tak więc w wierszu „Należne zaliczki” podatnik wykazuje kwoty uproszczonych zaliczek. Z kolei w wierszu „Zapłacona zaliczka” podatnik wpisuje faktyczne uregulowane zaliczki. W zdecydowanej większości przypadków kwoty wykazane w tych wierszach będą identyczne.
Czy składając zeznanie PIT-36L za 2021 r., odznaczam w części C pole 18, jeżeli w 2021 r. opłacałem zaliczki kwartalnie, ale w 2022 r. płacę już miesięcznie? Czy odznaczenie tego pola w zeznaniu za 2021 r. nie spowoduje, że w 2022 r. również powinienem opłacać zaliczki kwartalne?
Zawarta w części C deklaracji PIT-36L informacja o stosowanej przez podatnika kwartalnej metodzie opłacania zaliczek na PIT dotyczy wyłącznie roku, za który składane jest dane zeznanie podatkowe. Informacja taka w żaden sposób nie dotyczy kolejnego roku - tutaj 2022. Innymi słowy, odznaczenie w zeznaniu PIT-36L za 2021 r. pola 18 w części C deklaracji nie powoduje, że w 2022 r. podatnik musi opłacać kwartalne zaliczki na PIT.

przychody z najmu prywatnego

Przedsiębiorca opodatkowuje dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej podatkiem według skali. Jednocześnie uzyskiwał dochody z najmu prywatnego, które również są opodatkowane według skali. Czy w zeznaniu rocznym straty z działalności gospodarczej mogą być rozliczone z dochodami z najmu prywatnego?
Niestety, ani w zeznaniu podatkowym za 2021 r., ani za żaden inny rok nie jest możliwe pomniejszenie dochodu z najmu prywatnego opodatkowanego według skali o straty z pozarolniczej działalności gospodarczej. Zgodnie bowiem z zasadami podatkowymi rozliczenie straty jest możliwe wyłącznie w tym źródle, w ramach którego została ona poniesiona. Warto przy tym wyjaśnić, że z rozliczaniem straty sensu largo w ramach jednego roku mamy do czynienia wtedy, gdy podatnik wykonujący różne działalności gospodarcze (w tym w ramach spółek transparentnych), w jednej wypracowuje dochód, a w innej ponosi stratę. W takim przypadku - ze względu na to, iż mowa jest o przychodach uzyskiwanych w jednym źródle, tj. pozarolniczej działalności gospodarczej - suma przychodów z całej działalności pomniejszana jest o sumę kosztów ze wszystkich takich działalności. W konsekwencji można mówić o swoistym rozliczeniu straty z jednej działalności gospodarczej podatnika z drugiej działalności gospodarczej tego samego podatnika. Należy jednak zaznaczyć, że jest to możliwe wyłącznie w ramach jednego źródła przychodów, bez względu na przedmiot takich działalności gospodarczych.
Jeżeli więc podatnik wykonuje pozarolniczą działalność gospodarczą i oprócz tego uzyskuje przychody z najmu prywatnego (zatem niewykonywanego w ramach działalności gospodarczej), to nie może dokonać rozliczenia dochodów z najmu prywatnego ze stratą z pozarolniczej działalności gospodarczej. Nadmienić należy, że rozliczenie wyłącznie w ramach jednego źródła przychodów dokonywane jest również w przypadku rozliczenia straty w kolejnych latach, z dochodami uzyskanymi w tych latach w tym źródle przychodów.

ulgi b+r oraz ip box

Przedsiębiorca zajmujący się pisaniem i ulepszaniem programów komputerowych chciałby w zeznaniu za 2021 r. rozliczyć ulgę na B+R oraz zastosować opodatkowanie 5-proc. PIT w ramach IP Box. Czy możliwe jest zastosowanie obu tych ulg w zeznaniu za 2021 r.?
W stanie prawnym obowiązującym do końca 2021 r. nie było możliwe łączenie ulgi B+R i opodatkowania IP Box. Oznaczało to, że nie było dopuszczalne wyznaczenie podstawy opodatkowania z uwzględnieniem ulgi na działalność badawczo-rozwojową (B+R), a następnie zastosowanie do takiej podstawy opodatkowania 5-proc. PIT w trybie opodatkowania IP Box. Taka możliwość pojawiła się dopiero od 2022 r. Zatem w analizowanej sytuacji podatnik w odniesieniu do tych samych dochodów nie może w zeznaniu zastosować obu ulg. Tym samym w analizowanej sytuacji - nawet jeśli spełnia warunki do zastosowania obu ulg - podatnik musi wybrać, którą z nich zastosuje. Co ważne, w obu przypadkach konieczne jest, by podatnik wykonywał działalność badawczo-rozwojową i prowadził ewidencję w sposób pozwalający na ustalenie przychodów, kosztów uzyskania przychodów i dochodu (straty), przypadających na każde kwalifikowane prawo własności intelektualnej. Wprawdzie w 2021 r. nie było prawnie dopuszczalne stosowanie w jednym roku zarówno ulgi na działalność B+R, jak i IP Box, to w trakcie roku podatkowego możliwe było stosowanie obu ulg „naprzemiennie” - co zostało potwierdzone w objaśnieniach ministra finansów z 15 lipca 2019 r., który stwierdził: „Z przytoczonych przepisów wynika, że ulga B+R nie podlega uwzględnieniu w obliczeniu podstawy opodatkowania podlegającej 5-proc. podatkowi z IP Box, a więc podatnik nie może «łącznie» (tj. równocześnie) stosować ulgi B+R oraz 5-proc. opodatkowania w stosunku do jednego (tego samego) dochodu. Niemniej jednak ulgę B+R oraz preferencję IP Box można stosować naprzemiennie, nawet jeśli odbywa się to w jednym (tym samym) roku podatkowym. Reasumując, w zależności od okoliczności, podatnik może skorzystać z trzech zasadniczych (mogą wystąpić więc inne) możliwości na styku ulgi B+R oraz preferencji IP Box w jednym roku podatkowym lub w kilku latach podatkowych:
1) stosować wyłącznie ulgę B+R; albo
2) stosować wyłącznie 5-proc. opodatkowania na zasadzie IP Box; albo
3) skorzystać zarówno z ulgi B+R, jak i preferencji IP Box, ale nie może ich «łączyć», tj. nie może skorzystać z ulgi B+R, obliczając podstawę opodatkowania z art. 24d ustawy o CIT (odpowiednio art. 30ca ustawy o PIT) - innymi słowy, podatnik w tym samym roku podatkowym może zastosować ulgę B+R oraz IP Box wobec różnych kategorii dochodu (B+R wobec dochodu opodatkowanego na zasadach ogólnych oraz IP Box wobec dochodu z kwalifikowanego IP)”.
Przedsiębiorca zajmujący się tworzeniem gier komputerowych korzysta z ulgi IP Box. Czy w sytuacji, gdy uzyskał dochód ze sprzedaży jednej gry i poniósł stratę z drugiej, może w PIT/IP pomniejszyć dochód z jednej gry o stratę z drugiej?
Podatnicy, którzy zdecydowali się na stosowanie opodatkowania 5-proc. PIT w ramach ulgi IP Box, muszą pamiętać o obowiązku złożenia wraz z zeznaniem rocznym załącznika PIT/IP zawierającego informację o wysokości dochodów (poniesionej straty) z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. W załączniku tym są prezentowane m.in. informacje o liczbie kwalifikowanych praw własnych intelektualnych danego rodzaju czy dane dotyczące łącznych przychodów, kosztów uzyskania przychodów, dochodów i strat uzyskanych z kwalifikowanych praw. Przygotowując taki załącznik, należy pamiętać o zasadach stosowania opodatkowania IP Box, które są zapisane w ustawie o PIT. Według nich podstawę opodatkowania stanowi suma kwalifikowanych dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej osiągniętych w roku podatkowym. To oznacza sumowanie dochodów z poszczególnych praw. Nie można jednak zapominać o tym, że o wysokość straty z kwalifikowanych praw własności intelektualnej poniesionej w roku podatkowym obniża się dochód osiągnięty w najbliższych kolejno następujących po sobie pięciu latach podatkowych z tego samego kwalifikowanego prawa własności intelektualnej, tego samego rodzaju produktu lub usługi lub tej samej grupy produktów lub usług, w których zostało wykorzystane kwalifikowane prawo własności intelektualnej.
Według mnie powyższe oznacza, że o ile dochody z poszczególnych praw są sumowane celem wyznaczenia podstawy opodatkowania, o tyle nie jest prawnie dopuszczalne obniżanie dochodu z jednego prawa własności intelektualnej stratą z innego prawa własności intelektualnej. Wyjątkiem jest sytuacja, w której zastosowanie ma art. 30ca ust. 9 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli nie jest możliwe ustalenie dochodu przypadającego na poszczególne kwalifikowane prawa własności intelektualnej, to podatnik może obliczyć kwalifikowany dochód z kwalifikowanego prawa własności intelektualnej zgodnie z art. 30ca ust. 4-6 ustawy o PIT dla tego samego rodzaju produktu lub usługi lub dla tej samej grupy produktów lub usług, w których zostało wykorzystane kwalifikowane prawo własności intelektualnej. Powyższe zdaje się mieć potwierdzenie w treści załącznika PIT/IP, w którego części C prezentowane są łączne przychody, koszty, dochody czy straty, ale nie został zastosowany mechanizm wyliczenia dochodu czy straty poprzez pomniejszenie zaprezentowanych powyżej przychodów i kosztów ich uzyskania. Stąd - moim zdaniem - korzystający z IP Box przedsiębiorca zajmujący się tworzeniem gier komputerowych, który uzyskał dochód ze sprzedaży jednej gry, a stratę z drugiej, nie może w PIT/IP pomniejszyć dochodu z jednej gry o stratę z drugiej.

ulga na złe długi

W 2021 r. kupiłem środek trwały, który jest przeze mnie amortyzowany. Z pewnych, niezależnych ode mnie względów nie dokonałem zapłaty za to urządzenie. Termin płatności minął we wrześniu. Księgowa powiedziała mi ostatnio, że w zeznaniu za 2021 r. będę musiał wykazać przychód w kwocie odpowiadającej wartości początkowej środka trwałego i że jest to powodowane brakiem zapłaty. Jak wyjaśniła, nie musiałem zwiększyć przychodu w trakcie 2021 r. tylko dlatego, że opłacałem uproszczone zaliczki na PIT. Czy to jest prawda, że muszę zwiększyć przychód o całą kwotę, skoro w kosztach 2021 r. mam tylko trzy odpisy amortyzacyjne, tj. za październik, listopad i wrzesień? Czy mogę uniknąć konieczności zwiększenia przychodu?
Od 2020 r. w polskim systemie podatkowy funkcjonuje tzw. ulga na złe długi. Po stronie dłużnika w rozliczeniu rocznym, a u podatników niestosujących metody uproszczonej również na etapie wyznaczania zaliczek, dochód stanowiący podstawę opodatkowania (naliczania zaliczek) podlega zwiększeniu o zaliczaną do kosztów uzyskania przychodów wartość zobowiązania do zapłaty świadczenia pieniężnego w rozumieniu art. 4 pkt 1a ustawy z 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 424; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2317), które nie zostało uregulowane. Przy czym zwiększenia tego dokonuje się w zeznaniu podatkowym składanym za rok podatkowy, w którym upłynęło 90 dni od dnia upływu terminu zapłaty określonego na fakturze (rachunku) lub w umowie.
Prawodawca reguluje szczegółowo rozliczenie ulgi, w tym wskazuje, jak należy postąpić, gdy dłużnik wykazał stratę, co jednak - jak rozumiem - w analizowanej sytuacji nie ma znaczenia. Kluczowe jest to, że obowiązek zastosowania przez dłużnika rozliczenia jest związany z brakiem zapłaty pomimo upływu terminu ustawowego, a także z tym, że chodzi o wartość zobowiązania podlegającego zaliczeniu do kosztów, a niekoniecznie już faktycznie zaliczonego. Wskazać zatem należy na obiektywną „zaliczalność” do kosztów bez względu na termin rozliczenia kosztów. Stąd ulga na złe długi w podatkach dochodowych dotyczy również wydatków niezaliczonych jeszcze do kosztów, w tym wydatków inwestycyjnych dłużnika czy na zakup środka trwałego podlegającego amortyzacji.
Jeżeli zatem w analizowanej sytuacji koszt zakupu maszyny obiektywnie może być ujęty w rachunku podatkowym, również poprzez odpisy amortyzacyjne, to konieczne było dokonanie rozliczenia dłużniczego ulgi na złe długi (zakładając, że nie wystąpiły szczególne przesłanki covidowe wyłączające taki obowiązek - ale z pytania nie wynika, by tak było). Jednocześnie muszę zastrzec, że brak zapłaty i obowiązek zastosowania ulgi na złe długi nie stoją na przeszkodzie temu, aby w międzyczasie podatnik rozliczał dany koszt. Innymi słowy, informacja uzyskana przez podatnika od księgowej jest prawdziwa i w zeznaniu rocznym musi on zwiększyć podstawę opodatkowania (czyli nie przychód, a podstawę opodatkowania) o całą wartość nieuregulowanej wierzytelności, która może być ujęta w kosztach, również poprzez przyszłe odpisy amortyzacyjne. Całkowicie bez znaczenia jest to, że w 2021 r. w kosztach była tylko niewielka część wartości początkowej, wyznaczonej przez zaledwie trzy odpisy amortyzacyjne (za październik, listopad i wrzesień). Istnieje jednak możliwość uniknięcia konieczności zwiększenia przychodu. Wystarczy, że dłużnik ureguluje cenę do dnia złożenia zeznania rocznego za 2021 r.
W trakcie 2021 r. wystąpiło u mnie opóźnienie płatnicze przekraczające 90 dni od terminu płatności i musiałem zwiększyć podstawę naliczania zaliczki. Zobowiązanie uregulowałem w styczniu 2022 r. Czy w zeznaniu za 2021 r. w załączniku PIT/WZ do PIT-36 muszę wykazać takie zobowiązanie?
Jeżeli podatnik uregulował zobowiązanie do dnia sporządzenia zeznania za 2021 r., to nie wykazuje w nim zwiększenia podstawy opodatkowania powodowanej zastosowaniem ulgi na złe długi przez dłużnika. W treści pytania zostało wskazane, że podatnik uwzględnił zwiększenie przy obliczaniu w trakcie 2021 r. zaliczki na podatek dochodowym od osób fizycznych, a zaległą cenę uregulował już po zakończeniu tego roku, w 2022 r. Warto zatem wspomnieć o tym, że może to mieć istotne znaczenie dla rozliczenia rocznego - otóż przepisy dotyczące ulgi na złe długi w trakcie roku na poziomie zaliczki nie do końca korespondują z regulacjami odnoszącymi się do uwzględnienia ulgi w zeznaniu rocznym. Nie chodzi przy tym o to, czy należy „odwracać” ulgę już na etapie zaliczek, jeżeli podatnik zastosował ją wyłącznie w zeznaniu, a o to, czy uwzględniać ulgę w zeznaniu rocznym, jeżeli była ona ujęta na etapie identyfikacji zaliczek na podatek danego roku, a - tak jak to miało miejsce w badanej sytuacji - spłata została dokonana pomiędzy zakończeniem roku a złożeniem zeznania podatkowego za ten rok. W przypadku gdy 90. dzień od terminu płatności przypadł w 2021 r. i dłużnik dokonał podwyższenia dochodu, a zapłata została dokonana w styczniu 2022 r. (czy później, ale przed złożeniem zeznania za 2021 r.), ponad wszelką wątpliwość dłużnik nie uwzględnia zwiększenia dochodów w zeznaniu rocznym, gdyż zobowiązanie zostało uregulowane do dnia złożenia zeznania. Wynika to w wprost z przepisów, a jest też potwierdzane w interpretacjach indywidualnych, np. w interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 18 stycznia 2021 r., nr 0111-KDIB1-2.4010.461.2020.1.SK. Trzeba jednak zaznaczyć, że zasadniczo późniejsza zapłata przez dłużnika zobowiązania legitymuje go do pomniejszenia podstawy opodatkowana już na etapie wyznaczania zaliczki ma podatek dochodowy. Zatem podatnik, który dokonał zwiększenia dochodu dla potrzeb obliczania zaliczki, a następnie uregulował zobowiązanie, zmniejsza dochód stanowiący podstawę obliczenia zaliczki w okresie rozliczeniowym roku podatkowego, w którym zobowiązanie zostało uregulowane. Jednak gdyby podatnik jednocześnie zastosował zasadę, w myśl której w zeznaniu rocznym nie jest uwzględniane zwiększenie dochodu, jeżeli podwyższenie było dokonane na poziomie ustalania zaliczki, oraz wprost regułę, zgodnie z którą dochód jest obniżany przy wyznaczaniu zaliczki za miesiąc dokonania zapłaty - to doszłoby do podwójnego obniżenia dochodu dłużnika powodowanego jedną zapłatą i przy jedynie jednokrotnym uprzednim podwyższeniu podstawy opodatkowania powodowanym opóźnieniem płatniczym. Jest to konsekwencją tego, że brak uwzględnienia podwyższenia dochodu w zeznaniu stanowi faktyczne „odwrócenie” rozliczenia ulgi przez dłużnika dokonane po zapłacie. W konsekwencji należy przyjąć, że jeżeli dłużnik w trakcie 2021 r. zastosował ulgę na złe długi, podwyższając podstawę opodatkowania, następnie w nowym roku, ale przed złożeniem zeznania za 2021 r., uregulował zobowiązanie, to na etapie wyznaczania zaliczki za miesiąc zapłaty nie dokona obniżenia podstawy opodatkowania ze względu na to, że dzięki zapłacie w zeznaniu rocznym nie uwzględni zastosowanego uprzednio w trakcie roku (przy wyznaczaniu zaliczki) zwiększenia. Tym samym, skoro w trakcie 2021 r. wystąpiło u podatnika opóźnienie płatnicze przekraczające 90 dni od terminu płatności i zwiększył on podstawę naliczania zaliczki, a następnie w styczniu 2022 r. uregulował zaległość, to w zeznaniu za 2021 r. oraz w załączniku PIT/WZ do PIT-36 podatnik nie wykazuje takiego zobowiązania i zwiększenia, odzyskując tym samym uprzednio zapłaconą zaliczkę.
Jeden z moich kontrahentów, który kupił ode mnie towar w 2021 r., do dzisiaj nie zapłacił za niego. Termin płatności upłynął w 2021 r., ale 90. dzień od terminu płatności przypadał na styczeń. Czy wobec tego mogę uwzględnić ulgę na złe długi w zeznaniu PIT-36L i załączniku PIT/WZ za 2021 r., czy dopiero za 2022 r.?
Dla wierzyciela istota ulgi na złe długi w podatku dochodowym sprowadza się do tego, że podstawa obliczenia podatku może być zmniejszona o zaliczaną do przychodów należnych wartość wierzytelności o zapłatę świadczenia pieniężnego w rozumieniu art. 4 pkt 1a ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom, która nie została uregulowana lub zbyta, przy czym zmniejszenia dokonuje się w zeznaniu podatkowym składanym za rok podatkowy, w którym upłynęło 90 dni od dnia upływu terminu zapłaty określonego na fakturze (rachunku) lub w umowie. W tym miejscu trzeba wyjaśnić, że o ile „podstawowy” termin przeterminowania wierzytelności, jaki musi wystąpić dla zastosowania ulgi na złe długi, wynosi wskazane 90 dni, o tyle obecnie wierzyciel znacznie wcześniej może zastosować ulgę na złe długi w podatku dochodowym. Otóż w okresie obowiązywania stanu epidemii ogłoszonego w powodu COVID-19 wierzyciel dokonuje rozliczenia ulgi na złe długi, począwszy od odpowiedniego okresu rozliczeniowego lub roku podatkowego, w którym upłynęło 30 dni od dnia upływu terminu zapłaty określonego na fakturze (rachunku) lub w umowie, do końca okresu, w którym wierzytelność została uregulowana lub zbyta. Innymi słowy, obecnie wierzyciel może zastosować ulgę na złe długi już po upływie 30, a nie 90 dni od terminu płatności.
Skoro zatem w opisanej w pytaniu sytuacji termin płatności upłynął w 2021 r., a 90. dzień od terminu płatności przypadał na styczeń, to w łatwy sposób można obliczyć, że 30. dzień od terminu płatności przypadł jeszcze w 2021 r. To oznacza, że ze względu na szczególne epidemiczne skrócenie terminu, jaki musi upłynąć od terminu płatności (z 90 do 30 dni) w analizowanym przypadku - jeśli są spełnione pozostałe warunki normatywne (np. dotyczących dłużnika) - wierzyciel może uwzględnić ulgę na złe długi w zeznaniu PIT-36L i załączniku PIT/WZ już za 2021 r.
Jeden z moich kontrahentów, który kupił ode mnie towar w 2021 r., do dzisiaj nie zapłacił za niego. Termin płatności upłynął w 2021 r. 90. dzień od terminu płatności upłynął w październiku, ale obliczając zaliczkę na PIT, nie zastosowałem ulgi na złe długi. Czy w takiej sytuacji mogę uwzględnić ulgę w zeznaniu PIT-36 za 2021 r.?
Wprowadzając przepisy dotyczące ulgi na złe długi w podatkach dochodowych, prawodawca uregulował tę instytucję zarówno na etapie wyznaczania zaliczki na podatek dochodowy, jak i sporządzania zeznania rocznego. Podkreślić przy tym trzeba, że w żadnej z regulacji ustawy o PIT ustawodawca nie uzależnia pomniejszenia podstawy opodatkowania wykazanej w zeznaniu rocznym wierzyciela (w ramach ulgi na złe długi) od tego, czy uprzednio - w trakcie roku - podatnik taki rozliczył ulgę na złe długi, identyfikując kwotę zaliczki na podatek dochodowy. Innymi słowy to, że w trakcie roku przy wyznaczaniu zaliczki na PIT podatnik nie zastosował ulgi na złe długi, nie pozbawia go prawa do pomniejszenia o kwotę ulgi dochodu wykazywanego w zeznaniu PIT-36 (oczywiście koniecznie jest dołączenie załącznika PIT/WZ).

ulga e-toll

W 2021 r. do trzech samochodów kupiłem urządzenia pokładowe do poboru opłat e-TOLL, które wykorzystuję jako środki trwałe w prowadzonej przeze mnie działalności. Czy mogą skorzystać z ulgi na e-TOLL, jeżeli wszystkie trzy pojazdy to samochody osobowe? Jeżeli mogę skorzystać z ulgi, to czy ma znaczenie to, że pojazdy te są wykorzystywane w sposób mieszany, tj. limituję koszty wskaźnikiem 75 proc.? Czy wpływa to na wysokość odliczenia?
Ulga e-TOLL obowiązująca dla 2021 r. i rozliczana w zeznaniu podatkowym za ten rok jest bezpośrednio powiązana z modyfikacją w tym samym roku sposobu poboru opłaty za przejazd po płatnych odcinkach autostrad, dróg ekspresowych i krajowych zarządzanych przez GDDKiA. Chodzi o wprowadzenie systemu e-TOLL, który w przypadku samochodów ciężarowych zastąpił uprzednio stosowany system viaTOLL, a dla samochodów osobowych (o dopuszczalnej macie całkowitej do 3,5 t) zlikwidował manualny system poboru opłat za przejazdy autostradami płatnymi administrowanymi przez GDDKiA (na płatnych odcinkach autostrady A2 Konin-Stryków i A4 Wrocław-Sośnica). Od 1 grudnia 2021 r. na takich autostradach przejazd przez miejsca poboru opłat odbywa się bez szlabanów, a opłata dokonywana jest w formie elektronicznego e-biletu autostradowego lub w aplikacji e-TOLL PL. To oznacza, że chociaż kierowcy samochodów osobowych mają inne możliwości uiszczania opłat za autostrady na wskazanych powyżej odcinkach, to mogą również zaopatrzyć swoje pojazdy w urządzenia pokładowe czy skorzystać z zewnętrznych systemów lokalizacyjnych. Innymi słowy, nowy system e-TOLL przeznaczony jest nie tylko dla pojazdów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 t, ale również dla samochodów osobowych. Tak samo, konsekwentnie zarówno dla jednych, jak i drugich pojazdów przeznaczona jest ulga podatkowa na e-TOLL. Wskazać bowiem należy, że wprowadzając możliwości pomniejszenia w zeznaniu za 2021 r. dochodu o wydatki kwalifikowane wyspecyfikowane w art. 52ja ustawy o PIT, ustawodawca nie poczynił żadnego zastrzeżenia odnośnie do rodzaju pojazdu, jego charakteru czy statusu na gruncie PIT, sposobu jego wykorzystania, a nawet tego, czy stosowanie e-TOLL i urządzeń pokładowych bądź zewnętrznego systemu lokalizacyjnego jest bezwzględnie obligatoryjne.
To oznacza, że w zeznaniu za 2021 r. odliczenia w ramach ulgi e-TOLL mogą dokonać ci podatnicy, którzy ponieśli wydatki kwalifikowane w związku z korzystaniem zarówno z samochodów ciężarowych, jak i osobowych. W odniesieniu do samochodów osobowych całkowicie bez znaczenia jest to, czy podatnik prowadzi dla nich VAT-26, czy limituje koszty związane z ich eksploatacją wskaźnikiem 75 proc. Tak jak nie odnajdziemy ograniczenia co do prawa do zastosowania ulgi z uwagi na rodzaj, charakter pojazdu czy sposób jego wykorzystania i możliwości rozliczania wydatków związanych z jego eksploatacją w kosztach podatkowych, tak też nie zostały zamieszczone żadne dodatkowe, szczególne dla samochodów osobowych, limity identyfikujące kwotę odliczenia od dochodu.
Innymi słowy, jeżeli w 2021 r. podatnik poniósł wydatki będące kosztami kwalifikowanymi według art. 52ja ust. 1 ustawy o PIT dotyczące samochodów osobowych i jeszcze w ubiegłym roku (a nie miał zbyt wiele czasu na to) wykonał tymi pojazdami co najmniej jeden przejazd, za który uiścili opłatę elektroniczną z wykorzystaniem tego zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego, to - dokładnie tak samo jak dla samochodów ciężarowych - odliczy od dochodu poniesione wydatki, ale nie więcej niż 500 zł na każdy samochód.
Prowadzę działalność w zakresie usług transportowych, w której wykorzystuję pięć zestawów transportowych. W 2021 r. kupiłem do tych samochodów urządzenia poboru opłat drogowych e-TOLL. Na nabycie tych urządzeń i wykup abonamentu wydałem łącznie 3995 zł netto. W dwóch pojazdach montaż urządzenia był dokonany pod koniec 2021 r. i nie zdążyłem jeszcze ich wykorzystać na trasach, na których byłyby pobrane opłaty. Dowiedziałem się, że jest możliwość skorzystania z odliczenia od dochodu w ramach ulgi e-TOLL. Chciałbym skorzystać z takiej preferencji, ale od księgowej dowiedziałem się, że nie mogę dokonać pełnego odliczenia, a tylko na zakup trzech urządzeń i w dodatku nie w całej kwocie, a maksymalnie tylko 1500 zł. Czy w odniesieniu do dwóch pozostałych urządzeń będę mógł skorzystać z odliczenia w 2022 r.?
W zeznaniu rocznym za 2021 r. podatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych (podobnie jak podatnicy CIT) mogą skorzystać z nowej ulgi e-TOLL, która jest związana z wprowadzonymi w 2021 r. zmianami w zakresie poboru opłaty za przejazd po płatnych odcinkach autostrad, dróg ekspresowych i krajowych zarządzanych przez GDDKiA. Chodzi o możliwość pomniejszenia dochodu podatnika osiąganego w źródle przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej lub działów specjalnych produkcji rolnej o poniesione w tym roku:
  • wydatki na nabycie zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego;
  • opłaty z tytułu umowy na obsługę zewnętrznego systemu lokalizacyjnego albo urządzenia pokładowego, o której mowa w art. 13i ust. 3b zdaniu drugim ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1376; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 655);
  • opłaty z tytułu umowy leasingu, najmu lub dzierżawy zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego lub innej umowy o podobnym charakterze, na podstawie której taki system albo takie urządzenie zostały oddane do używania.
Prawodawca zastrzegł przy tym, że chodzi o wydatkowane kwoty, ale netto, tj. pomniejszone o VAT.
Z treści pytania wynika, że wydatki poniesione przez podatnika spełniają przedstawione powyżej warunki do zastosowania ulgi. Jednak nie są to jedyne wymogi i zasady dokonania odliczenia. Otóż prawo do zastosowania odliczenia dodatkowo jest warunkowane tym, by poniesione wydatki nie zostały podatnikowi zwrócone w jakiejkolwiek formie ani nie zostały odliczone od przychodu na podstawie ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1993; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105). Domniemywam, że taki warunek tutaj również jest spełniony. Jednak księgowa czytelnika ma rację, wskazując, iż nie odliczy on od dochodu całej wydatkowanej kwoty (netto), a nawet nie uwzględni wszystkich zakupionych urządzeń. Powodowane jest to tym, że wydatki i opłaty legitymujące do skorzystania z ulgi podlegają odliczeniu do wysokości kwoty stanowiącej iloczyn 500 zł oraz liczby zewnętrznych systemów lokalizacyjnych lub urządzeń pokładowych, przy czym liczba tych systemów lub urządzeń nie może być większa niż liczba pojazdów. Chodzi jednak nie o pojazdy, w których są zamontowane urządzenia, ale o te, które wykonały w 2021 r. co najmniej jeden przejazd, za który podatnik uiścili opłatę elektroniczną z wykorzystaniem tego zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego. Zatem w analizowanej sytuacji „wyjściowo” mamy limit 2500 zł (pięć urządzeń zamontowanych w pięciu samochodach: 5 x 500 zł). Ten limit podatnik sam sobie dodatkowo ograniczył przez to, że dwa z pojazdów, w których zostały zainstalowane urządzenia pokładowe, nie spełniły w 2021 r. warunku co najmniej jednego płatnego przejazdu, za który zapłata byłaby wykonana za ich pomocą (czyli forma potwierdzanie, faktycznego montażu i wykorzystania urządzeń). Tak więc w zeznaniu PIT za 2021 r. w ramach ulgi e-TOLL podatnik pomniejszy dochód o 1500 zł. Co ważne, zgodnie z art. 52ja ustawy o PIT ulga miała charakter jednoroczny, a przepisy ją wprowadzające incydentalny. W konsekwencji tego późniejsze wykorzystanie urządzenia w dwóch pozostałych zestawach transportowych nie przyniesie uprawnienia do zastosowania ulgi w 2022 r. (jak stanowi prawodawca, odliczenia dokonuje się w zeznaniu za 2021 r.) i nie będzie też stanowiło przesłanki do retrospektywnego, poprzez korektę zeznania, zastosowania ulgi w 2021 r. Prawodawca wyraźnie bowiem wskazał, że jednym z warunków uzyskania prawa do ulgi jest, by przejazd i zapłata miały miejsce jeszcze w 2021 r.
Czy stosując ulgę e-TOLL, zawsze muszę pomniejszyć poniesione wydatki o zawarty w nich VAT, czy tylko w takim zakresie, w jakim VAT stanowi dla mnie podatek naliczony podlegający odliczeniu? Czy skorzystanie z ulgi pozbawia mnie prawa do zaliczenia wydatków ponoszonych na zakup urządzeń od kosztów podatkowych, ewentualnie, czy zaliczenie takich wydatków uniemożliwia skorzystanie z ulgi?
Wprowadzając dla 2021 r. ulgę e-TOLL, prawodawca wskazał rodzaje wydatków, jakie w jej ramach podlegają „premiowaniu”. Zostało przy tym wyraźnie zastrzeżone, że od dochodu odliczane są poniesione wydatki na określone cele, tj. na:
  • nabycie zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego, albo
  • czynsz za ich używanie na podstawie umowy leasingu, najmu, dzierżawy albo podobnej, a także
  • uiszczenie opłat za obsługę zewnętrznego systemu lokalizacyjnego albo urządzenia pokładowego (art. 13i ust. 3b zdanie drugie ustawy o drogach publicznych)
- jednak w kwocie netto.
Ustawodawca nie pozostawia wątpliwości co do tego, że podatek od towarów i usług zawarty w poniesionych wydatkach nie stanowi kosztu kwalifikowanego. Nie ma przy tym mowy o żadnych zastrzeżeniach, że chodzi o VAT naliczony niepodlegający odliczeniu u nabywcy, w zakresie w jakim nie może on pomniejszyć podatku należnego, czy wreszcie, który w ogóle nie stanowi podatku naliczonego. Komunikat prawodawcy jest wyjątkowo jednoznaczny: dla potrzeb zastosowana ulgi e-TOLL bierzemy pod uwagę kwoty netto, a więc bez VAT, niezależnie od tego, jaki mają one status fiskalny u nabywcy.
Dalej ustawodawca zastrzegł, że wydatki i opłaty stanowią koszty kwalifikowane i jako takie podlegają odliczeniu, jeżeli nie zostały podatnikowi zwrócone w jakiejkolwiek formie ani nie zostały odliczone od przychodu na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym (to ostatnie jest związane z tym, że z ulgi e-TOLL mogli w 2021 r. skorzystać również podatnicy opłacający podatek w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych). Nie ma przy tym mowy o wyłączeniu prawa do ulgi ze względu na ujęcie wydatków czy w zakresie, w jakim zostały one uwzględnione w podatkowych kosztach uzyskania przychodu. To pozwala na postawienie tezy, że rozliczenie kosztów podatkowych i odliczenie w ramach ulgi e-TOLL to dwa odrębne, niezależne od siebie i niewpływające na siebie wzajemnie zagadnienia. Dość jednoznacznie zdaje się to potwierdzać zastrzeżenie poczynione przez ustawodawcę, który postanowił, że w przypadku skorzystania z odliczenia wydatków lub opłat w ramach ulgi e-TOLL nie ma zastosowania art. 23 ust. 1 pkt 45 ustawy o PIT. Przypomnijmy, że ten ostatni przepis mówi, że nie zalicza się do podatkowych kosztów uzyskania przychodu odpisów z tytułu zużycia środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych od tej części ich wartości, która odpowiada poniesionym wydatkom na nabycie lub wytworzenie we własnym zakresie tych środków lub wartości niematerialnych i prawnych, odliczonym od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym albo zwróconym podatnikowi w jakiejkolwiek formie. Zatem zostało wprost potwierdzone, że odliczenie wydatku od dochodu nie pozbawia podatnika kosztów podatkowych wyznaczanych amortyzacją. W odniesieniu do kosztów innego rodzaju zastrzeżenie takie nie było konieczne ze względu na brak regulacji wyłączających z kosztów podatkowych. Jest to jednak wyraźna manifestacja intencji prawodawcy. Stąd według mnie nie powinno być wątpliwości co do tego, że zastosowanie ulgi e-TOLL nie wpływa na wysokość kosztów podatnika, a jednocześnie - wobec braku odrębnego zastrzeżenia - ujęcie wydatków w kosztach nie uniemożliwia zastosowania zaliczenia wydatków do kosztów kwalifikowanych zgodnie z art. 52ja ustawy o PIT i odliczenia od dochodu w zeznaniu podatkowym w PIT składanym za 2021 r.
Prowadzę działalność w zakresie usług transportowych opodatkowaną liniowo. Czy ulga e-TOLL może być przeze mnie wykorzystana, czy dotyczy to wyłącznie podatników rozliczających się według skali? Czy w ramach tej preferencji mogę odliczyć wydatki na przejazdy drogami płatnymi?
Obowiązująca w 2021 r. i podlegająca odliczeniu w zeznaniu podatkowym za ten rok ulga e-TOLL przysługuje nie tylko tym podatnikom PIT, którzy opłacają podatek obliczany według skali podatkowej, ale również opodatkowanym podatkiem liniowym według stawki 19 proc. Co więcej, z tej ulgi mogli skorzystać nawet ci przedsiębiorcy i inni podatnicy uzyskujący przychodu z pozarolniczej działalności gospodarczej, którzy opodatkowują je ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Oczywiście należy pamiętać o tym, że w przypadku osób fizycznych odliczenie może być zrealizowane wyłącznie w ramach źródła przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej, a więc nie jest możliwe przesunięcie czy poszerzenie odliczenia na dochody z innych źródeł - nawet jeżeli w przypadku podatników opłacających PIT według skali są one prezentowane w jednej deklaracji. To oznacza, że podatnicy PIT, którzy w 2021 r. ponieśli stratę podatkową, nie skorzystają z takiej preferencji. Chodzi przy tym o definitywne pozbawienie prawa do takiej ulgi, gdyż ma ona charakter jednorazowy, incydentalny, jest przypisana wyłącznie do 2021 r. (prawodawca nie wprowadził żadnego mechanizmu przesunięcia niewykorzystanej kwoty na kolejne lata).
Wracając jednak do istoty pytania, należy zaznaczyć, że jeżeli chodzi o podatników PIT, prawodawca wprost i jednoznacznie wskazał, iż wydatki i opłaty stanowiące koszty kwalifikowane - w ramach limitu normatywnego - podlegają odliczeniu od dochodu opodatkowanego na zasadach określonych w art. 27 lub art. 30c ustawy o PIT, czyli również od dochodów opodatkowanych w całości 19-proc. PIT. Przechodząc do drugiej części pytania, należy zastrzec, iż ustawodawca stworzył zamknięty katalog kosztów kwalifikowanych. Są nimi poniesione w 2021 r.:
1) wydatki na nabycie zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego;
2) opłaty z tytułu umowy na obsługę zewnętrznego systemu lokalizacyjnego albo urządzenia pokładowego, o której mowa w art. 13i ust. 3b zdaniu drugim ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych;
3) opłaty z tytułu umowy leasingu, najmu lub dzierżawy zewnętrznego systemu lokalizacyjnego lub urządzenia pokładowego lub innej umowy o podobnym charakterze, na podstawie której taki system albo takie urządzenie zostały oddane do używania.
Doprecyzować trzeba, że opłaty wskazane w pkt 2 poprzez odesłanie do ustawy o drogach publicznych to nie są opłaty za przejazdy drogami płatnymi, a uiszczane na tej podstawie na obsługę zewnętrznego systemu lokalizacyjnego albo urządzenia pokładowego. Zatem do tej kategorii nie zalicza się opłat za przejazdy drogami płatnymi. Tym samym w ramach ulgi e-TOLL nie mogą być odliczone same wydatki na przejazdy drogami płatnym.

ulga termomodernizacyjna

W 2021 r. poniosłam wydatki na montaż paneli słonecznych. Dokonując rozliczenia rocznego, chciałabym skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej, jednak wykonuję działalność gospodarczą i składam jedynie PIT-36L. Czy mogę w takim zeznaniu odliczyć wydatki w ramach ulgi termomodernizacyjnej, czy podatnikom podatku liniowego znów taka ulga nie przysługuje?
Istotnie, polski prawodawca podatkowy zdaje się postrzegać opodatkowanie dochodów z pozarolniczej działalności gospodarczej podatkiem liniowym jako sam w sobie przywilej i w konsekwencji mocno reglamentuje możliwość zastosowania innych ulg przez podatników, którzy korzystają z tego sposobu opodatkowania. Nic zatem dziwnego, że również w zakresie tzw. ulgi termomodernizacyjnej podatniczka obawia się braku możliwości z niej skorzystania. Tym razem niepotrzebnie. W art. 26h ust. 1 ustawy o PIT prawodawca expressis verbis (dobitnie) wskazał, że pomniejszenie podstawy opodatkowania w ramach ulgi termomodernizacyjnej może być dokonane również, gdy jest ona ustalana zgodnie z art. 30c ust. 2 ustawy o PIT. Przypomnijmy, że chodzi tutaj o podstawę opodatkowania podatkiem liniowym, tj. obliczanym w całości według stawki 19 proc. Zatem podatniczka opłacająca PIT liniowy, będąca właścicielką lub współwłaścicielką budynku mieszkalnego jednorodzinnego, również ma prawo odliczyć od podstawy obliczenia podatku wydatki poniesione w roku podatkowym na materiały budowlane, urządzenia i usługi, związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, które zostanie zakończone w okresie trzech kolejnych lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek. Oczywiście, kwota odliczenia nie może przekroczyć 53 000 zł w odniesieniu do wszystkich realizowanych przedsięwzięć termomodernizacyjnych w poszczególnych budynkach, których podatnik jest właścicielem lub współwłaścicielem.
Przy czym należy zastrzec, że chodzi wyłącznie o odliczenie wydatków ponoszonych na podstawie faktur wystawionych przez podatnika podatku od towarów i usług niekorzystającego ze zwolnienia od tego podatku, ale w części, w jakiej VAT nie podlega odliczeniu. Ze względu na to, że pytanie postawiła osoba będąca przedsiębiorcą oraz z uwagi na możliwości skorzystania ze wsparcia finansowego na ten cel, warto wskazać, że odliczeniu nie podlegają wydatki w części, w jakiej zostały:
1) sfinansowane (dofinansowane) ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej lub zwrócone podatnikowi w jakiejkolwiek formie;
2. zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, odliczone od przychodu na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym lub uwzględnione przez podatnika w związku z korzystaniem z ulg podatkowych w rozumieniu ordynacji podatkowej.
Inaczej zatem niż to jest np. w przypadku ulgi na e-TOLL, rozliczenie wydatków w kosztach eliminuje je w tej części z rozliczenia w ramach ulgi termomodernizacyjnej. Pamiętać przy tym trzeba, że odliczenia dokonuje się w zeznaniu za rok podatkowy, w którym poniesiono wydatki, a za dzień poniesienia należy w każdym przypadku uznać dzień wystawienia faktury. Gdyby dochód danego roku okazał się zbyt niski dla skonsumowania całego przysługującego odliczenia, wówczas możliwe jest odliczenie w kolejnych latach, nie dłużej jednak niż przez okres sześciu lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek.
Innymi słowy, ulga termomodernizacyjna jest jedną z niewielu, z których może skorzystać podatnik PIT stosujący opodatkowanie podatkiem liniowym.

darowizny na walkę z covid-19

Wykonuję działalność gospodarczą opodatkowaną podatkiem liniowym. Na początku 2021 r. przekazałem darowiznę na cele walki z COVID-19. Według posiadanych dokumentów darowizna została przekazana Agencji Rezerw Materiałowych, a tymczasem w ustawie o PIT jest wskazana inna agencja. Czy w związku z tym mogę skorzystać z odliczenia darowizn od dochodu? Jeżeli mogę, to czy taka darowizna jest premiowana? W trakcie roku dokonałem odliczenia przy wyznaczaniu zaliczek, czy było to prawidłowe działanie?
Warto zwrócić uwagę na to, że odliczenia darowizn na podstawie art. 52n ustawy o PIT - a zatem na przeciwdziałanie COVID-19 - to jedne z niewielu, z których może skorzystać podatnik PIT rozliczający podatek liniowy. W art. 52n ustawy o PIT zostały zamieszczone regulacje, które nie tylko wprowadzają prawo do odliczenia od dochodu darowizn na cel w nich określony, lecz także wskazują podmioty, które mają być obdarowanymi, aby odliczenie miało zastosowanie, ale również premiują przekazane darowizny w odpowiednim okresie. W regulacjach tych jest mowa o darowiznach przekazanych:
1) podmiotom wykonującym działalność leczniczą, wpisanym do ogłoszonego w Biuletynie Informacji Publicznej Narodowego Funduszu Zdrowia wykazu podmiotów udzielających świadczeń opieki zdrowotnej, w tym transportu sanitarnego, wykonywanych w związku z przeciwdziałaniem COVID-19;
2) Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych z przeznaczeniem na cele wykonywania zadań ustawowych;
3) Centralnej Bazie Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych z przeznaczeniem na cele wykonywania działalności statutowej;
4) domom dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, noclegowniom, schroniskom dla osób bezdomnych, w tym z usługami opiekuńczymi, ośrodkom wsparcia, rodzinnym domom pomocy oraz domom pomocy społecznej, o których mowa w ustawie z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2268; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 66);
5) Funduszowi Przeciwdziałania COVID-19, o którym mowa w art. 65 ustawy z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 568; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 202).
Udzielając odpowiedzi na pierwsze pytanie, należy wyjaśnić, że istotnie obecnie prawodawca na drugim miejscu wymienia Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. Jest to jednak agencja, która na początku 2021 r. zastąpiła Agencję Rezerw Materiałowych. Przy czym nie chodzi o to, że zastąpiła ją w art. 52n ustawy o PIT, lecz o to, że została ona utworzona w miejsce Agencji Rezerw Materiałowych. Tym samym, jeżeli w okresie, w którym podatnik dokonywał darowizny, funkcjonowała jeszcze Agencja Rezerw Materiałowych i to jej przekazał darowiznę z przeznaczeniem na cel wykonywania zadań ustawowych, walki z COVID-19, to może w zeznaniu rocznym skorzystać z odliczenia od dochodu na podstawie art. 52n ustawy o PIT. Z pytania wynika, że darowizna była przekazana w okresie od 1 stycznia do 31 marca 2021 r., a zatem podlega ona premiowaniu - odliczeniu podlega kwota odpowiadająca 150 proc. wartości darowizny.
Wprowadzając takie przepisy, prawodawca zmodyfikował inną od lat stosowaną zasadę, według której odliczenie od dochodu darowizny jest dokonywane dopiero w zeznaniu rocznym. Z tego powodu w opisanym przypadku odliczenie mogło być dokonane już w trakcie roku, dla potrzeb obliczania zaliczki na PIT, by następnie uwzględnić je również w składanym obecnie zeznaniu rocznym za 2021 r.

samochody osobowe wykorzystywane w działalności gospodarczej i poza nią

W związku ze zmianami wprowadzanymi przez Polski Ład dokonałem w grudniu 2021 r. zmiany harmonogramu leasingu samochodu i wykupiłem pojazd do majątku prywatnego. Ze względu na modyfikację umowy leasingodawca naliczył opłatę za jej skrócenie, a w zasadzie za zamianę harmonogramu. Nie jest to opłata za wykup, na którą została wystawiona odrębna faktura. Czy poniesiona przed wykupem, jeszcze w trakcie umowy leasingu, opłata za zamianę harmonogramu może być kosztem w ramach działalności gospodarczej uwzględnionym w PIT/B, czy należy ją traktować jako koszt związany z nabyciem samochodu do majątku prywatnego?
W Polskim Ładzie prawodawca ukonstytuował unormowania, przez które wykup przez osobę fizyczną będącą przedsiębiorcą przedmiotu leasingu (w tym samochodu) do majątku prywatnego i jego sprzedaż po upływie sześciu miesięcy nie uchroni przed uzyskaniem przychodu z pozarolniczej działalności gospodarczej. Chodzi tutaj o dwa przepisy dodane do ustawy o PIT, mianowicie art. 10 ust. 2 pkt 4 oraz art. 14 ust. 2 pkt 19. Poprzez pierwszą regulację ustawodawca wyeliminował wyłączenie z przychodu w sytuacji, gdy sprzedaż składniku majątku jest dokonywana po upływie pół roku od jej nabycia, jeśli jest to ruchomość poleasingowa (w praktyce najczęściej dotyczy to pojazdu, ale nie tylko). Wyłączenie z przychodu już nie wystąpi, nawet jeżeli przed zbyciem ruchomość taka została wycofana z działalności gospodarczej, ale między pierwszym dniem miesiąca następującego po miesiącu, w którym składnik ten został wycofany z działalności gospodarczej, i dniem ich odpłatnego zbycia nie upłynęło sześć lat. Drugi z tych przepisów (tj. art. 14 ust. 2 pkt 19 ustawy o PIT) wprost wskazuje, że odpłatne zbycie składników będących rzeczami ruchomymi, wykorzystywanych na potrzeby związane z działalnością gospodarczą lub przy prowadzeniu działów specjalnych produkcji rolnej, na podstawie umów leasingu operacyjnego generuje przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej. Tylko do końca 2021 r. osoby fizyczne będące przedsiębiorcami mogły dokonać wykupu poleasingowego samochodów, by następnie wprowadzić je do majątku prywatnego, a później - już tylko po upływie sześciu miesięcy - dokonać jego sprzedaży bez przychodu podatkowego w PIT. Uprawnienie takie zostało zapisane w przepisie przejściowym i dzięki tej regulacji podatnicy, którzy zdążyli wykupić samochód z leasingu operacyjnego najpóźniej 31 grudnia 2021 r., dokonując jego sprzedaży po upływie sześciu miesięcy, nie rozpoznają z tego tytułu przychodu podatkowego. Bez znaczenia przy tym jest to, czy umowa została zakończona przed 2022 r., a więc zgodnie z jej pierwotnym brzmieniem, czy wymagała zmiany harmonogramu i na skutek tego jej zakończenia przed pierwotnie planowanym terminem. Jednak zmiana treści uprzednio zawartej umowy, w tym modyfikacja harmonogramu płatności i skrócenie umowy, w praktyce najczęściej się wiąże z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów. W praktyce najczęściej są to opłaty zawarte w tabeli opłat leasingowych, stanowiące jedną z licznych pozycji takiego zestawienia obok np. opłaty za zmianę ubezpieczyciela, zabezpieczenia itp. Najczęściej z treści samej umowy, ogólnych warunków leasingu czy tabeli opłat (albo wszystkich łącznie) wynika, iż opłata za zmianę harmonogramu nie jest elementem ceny wykupu przedmiotu leasingu, lecz zwykłą opłatą leasingową. Jeżeli tak jest również w analizowanym przypadku, to opłata, jaką podatnik musiał uiścić ze względu na zmianę harmonogramu płatności, jest rozliczana w kosztach podatkowych prowadzonej działalności gospodarczej - tak jak inne opłaty leasingowe, które ponosił na podstawie umowy. Jeżeli sama umowa leasingu była zawarta dla potrzeb prowadzonej działalności gospodarczej i ponoszone na jej podstawie opłaty spełniały warunki celowości fiskalnej wystarczającej dla ich ujmowania w podatkowych kosztach uzyskania przychodu, to tak samo jest z opłatą, której dotyczy pytanie. Zaliczenie takiej opłaty do kosztów podatkowych prowadzonej działalności gospodarczej - uwzględnienie jest w sumie kosztów wykazanych w PIT/B, a następnie w zeznaniu rocznym - nie spowoduje zmiany charakteru wykupu pojazdu z leasingu. Dopiero cena zakupu przedmiotu leasingu ponoszona w związku z jego nabyciem stanowi odrębną pozycję i w przypadku wykupu do majątku prywatnego nie powinna być uwzględniana w kosztach prowadzonej przez osobę fizyczną działalności gospodarczej.
Wykonuję działalność gospodarczą, w ramach której współpracuję głównie z jednym kontrahentem. Jest to umowa B2B. W ramach tej współpracy korzystam z samochodu służbowego otrzymanego od kontrahenta. Zgodnie z umową z pojazdu korzystam również dla celów prywatnych. W styczniu dostałem z księgowości kontrahenta informację, że w zeznaniu rocznym powinienem rozpoznać przychód z tytułu korzystania z samochodu. Nie otrzymałem ani PIT-11, ani PIT-8C, tylko zwykły e-mail. Czy to prawda, że w składanym zeznaniu PIT-36L muszę uwzględnić przychód z tytułu korzystania z samochodu? Jeżeli tak, to jaką kwotę wykazać - czy może to być 400 zł, jak w przypadku samochodów służbowych pracowników?
Odpowiadając na pytanie, należy wskazać na art. 11 ust. 1 ustawy o PIT. Według tego przepisu przychodami - z zastrzeżeniem przypadków określonych w ustawie - są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Powyższe nie pozostawia wątpliwości co do tego, że otrzymanie przez podatnika będącego osobą fizyczną nieodpłatnego świadczenia niosącego ze sobą ekonomiczną korzyść co do zasady skutkuje uzyskaniem przychodu podatkowego. Skoro zatem w analizowanej sytuacji przedsiębiorca korzysta z samochodu powierzonego mu przez kontrahenta, z którym współpracuje w relacji B2B, i jest to świadczenie darmowe, a na dodatek może taki pojazd wykorzystywać na własne potrzeby, a nie tylko dla świadczenia usług na rzecz tego kontrahenta, to z całą pewnością taka osoba uzyskuje przychód podatkowy. Fakt, że nieodpłatne świadczenie jest otrzymywane przez przedsiębiorcę w ramach umowy B2B z innym podmiotem, powoduje, że na świadczącym nie ciążą żadne obowiązki informacyjne czy tym bardziej płatnicze. To, że panie z księgowości kontrahenta poinformowały przedsiębiorcę o konieczności rozpoznania przychodu z tego tytułu, jest wyłącznie pewnym gestem, uprzejmością z ich strony, zapewne w trosce o to, aby stały kontrahent nie miał problemów z fiskusem. Przedsiębiorca, który uzyskuje takie darmowe świadczenie, powinien samodzielnie rozpoznawać przychód podatkowy. Co więcej, przychód ów należałoby aktywować już w trakcie roku, a nie dopiero w zeznaniu rocznym, ale z dwojga złego lepiej późno niż wcale. Innymi słowy - tak to prawda, że w składanym zeznaniu PIT-36L podatnik musi uwzględnić przychód z tytułu nieodpłatnego korzystania z samochodu udostępnionego mu przez kontrahenta. Co więcej, przychód ten należałoby rozpoznawać już w trakcie roku (warto to wziąć pod uwagę również w 2022 r.). Tak jak podatnik sam musi pamiętać o rozpoznaniu przychodu z tytułu otrzymanego darmowego świadczenia, tak też musi zidentyfikować jego wartość. Z pewnością nie ma tutaj bezpośredniego zastosowania art. 12 ust. 2a ustawy o PIT, gdyż regulacja ta dotyczy relacji pracownik-pracodawca i identyfikuje przychód korzystającego alokowany w źródle stosunek pracy. Czyli nie można mówić o prostym wskazaniu na kwotę przychodu 400 zł. Należy zastosować odpowiednią metodę identyfikacji przychodu z art. 11 ust. 2a pkt 1, 2 lub 4 ustawy o PIT. Według tych przepisów wartość pieniężną nieodpłatnych świadczeń innych niż darmowe przekazanie rzeczy lub praw czy udostępnienie lokalu bądź budynku, a co za tym idzie przychód z ich darmowego świadczenia ustala się:
  • jeżeli przedmiotem świadczenia są usługi wchodzące w zakres działalności gospodarczej dokonującego świadczenia - według cen stosowanych wobec innych odbiorców;
  • jeżeli przedmiotem świadczeń są usługi zakupione - według cen zakupu;
  • w pozostałych przypadkach - na podstawie cen rynkowych stosowanych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy lub praw tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia.
W analizowanym przypadku najbardziej prawdopodobna jest właściwość trzeciej z ww. metod. Zidentyfikowawszy kwotę przychodu, przedsiębiorca musi uwzględnić ją w PIT/B i następnie w PIT-36L.

faktury korygujące na przełomie roku

W styczniu 2022 r. wystawiłem faktury korygujące przyznające rabat do sprzedaży z 2021 r. Skoro rabat ten dotyczy ubiegłego roku, a faktury korygujące zostały wystawione zaraz na początku kolejnego roku, jeszcze przed złożeniem zeznania rocznego za 2021 r., to chciałbym, aby rabaty pomniejszyły przychód 2021 r. Księgowa twierdzi jednak, że nie jest to możliwe, a już przy zaliczce za grudzień uparła się i wyliczyła ją bez uwzględnienia rabatu. Czy księgowa ma rację? Jeżeli nie i rabat będzie uwzględniony w zeznaniu za 2021 r., to czy należało uwzględnić go przy obliczaniu zaliczki za grudzień?
O tym, w jakim momencie należy uwzględnić korektę w rozliczeniu podatkowym właściwym dla PIT, decyduje powód jej dokonania. W zależności od przyczyn może ona mieć charakter retrospektywny, historyczny lub musi być przeprowadzona w bieżącym rozliczeniu. Wsteczne rozliczenie jest właściwe dla korekt powodowanych błędem rachunkowym lub inną oczywistą omyłką, przy czym bez znaczenia jest to, czy chodzi o korektę na plus czy zmniejszającą. Jeżeli korekta przychodu nie jest spowodowana błędem rachunkowym lub inną oczywistą omyłką, korekty dokonuje się poprzez zmniejszenie lub zwiększenie przychodów osiągniętych w okresie rozliczeniowym, w którym została wystawiona faktura korygująca lub - w przypadku braku faktury - inny dokument potwierdzający przyczyny korekty. Jeżeli w okresie rozliczeniowym, o którym mowa powyżej, podatnik nie osiągnął przychodów lub osiągnięte przychody są niższe od kwoty zmniejszenia, podatnik jest zobowiązany zwiększyć koszty uzyskania przychodów o kwotę, o którą nie zostały zmniejszone przychody.
Korekta opisana w treści pytania z całą pewnością nie jest spowodowana błędem rachunkowym ani inną oczywistą omyłką i jako taka nie podlega retrospektywnemu rozliczeniu. Przyznanie rabatu jest zwykłym działaniem gospodarczym skutkującym obniżeniem przychodu sprzedawcy. W badanej sytuacji o momencie zmniejszenia przychodu decyduje data wystawienia faktur korygujących - dokumentujących pomniejszenie sprzedaży o rabat. Bez znaczenia jest to, że podatnik ma możliwość przyporządkowania rabatów do konkretnych przychodów uzyskanych w 2021 r., a same faktury korygujące zostały wystawione na początku 2022 r. jeszcze przed sporządzeniem zeznania za 2021 r. Skoro bowiem sprzedawca wystawił faktury korygujące po 31 grudnia 2021 r., to zmniejszenie, jakie ze sobą niosą, jest ujmowane w rachunku podatkowym 2022 r. (data emisji faktury korygującej). Taka sama zasada miała zastosowanie przy wyznaczaniu zaliczki za grudzień 2021 r., a w konsekwencji i za styczeń 2022 r. Innymi słowy, księgowa miała rację, rabat nie mógł być uwzględniony przy wyznaczaniu zaliczki za grudzień 2021 r. i konsekwentnie nie może pomniejszyć przychodów z 2021 r. wykazywanych w zeznaniu podatkowym za ten rok. Pomniejszenie przychodu spowodowane rabatem jest realizowane przy wyznaczaniu zaliczki za styczeń 2022 r. i będzie ujęte w zeznaniu za 2022 r.
W styczniu 2022 r. dostałem od kontrahenta faktury korygujące przyznające rabat do zakupów, których dokonałem w 2021 r. i wówczas rozliczyłem koszty. Faktury korygujące były wystawione w grudniu 2021 r. Skoro otrzymałem je jeszcze przed złożeniem zeznania za zeszły rok, to czy powinienem pomniejszyć w nim koszty 2021 r.?
Zasady, jakie mają zastosowanie w przypadku korekty kosztów uzyskania przychodu, zapisane zostały w art. 22 ust. 7c-7f ustawy o PIT. Według podstawowej reguły, jeżeli korekta kosztu uzyskania przychodów, w tym odpisu amortyzacyjnego, nie jest spowodowana błędem rachunkowym lub inną oczywistą omyłką, korekty dokonuje się poprzez zmniejszenie lub zwiększenie kosztów uzyskania przychodów poniesionych w okresie rozliczeniowym, w którym została otrzymana faktura korygująca lub - w przypadku braku faktury - inny dokument potwierdzający przyczyny korekty. To oznacza, że w przypadku każdej korekty - przed podjęciem decyzji dotyczącej momentu jej ujęcia w czasie - w pierwszej kolejności należy rozstrzygnąć, jaki jest charakter korekty, z czego wynika i czym jest powodowana. W treści pytania mowa jest o korekcie kosztu spowodowanej tym, że sprzedawca przyznał podatnikowi rabaty. Chodzi przy tym o rabaty do konkretnych zakupów dokonanych przez podatnika, które wygenerowały u niego koszty uwzględnione w 2021 r. Z opisu jednoznacznie wynika, że podatnik byłby w stanie precyzyjnie wskazać, w jakim okresie koszt objęty rabatem był aktywowany w rachunku podatkowym. Same faktury korygujące, przyznające rabaty, zostały wystawione przez sprzedawcę jeszcze w 2021 r. W związku z tym, a także z uwagi na to, że podatnik otrzymał faktury korygujące na początku 2022 r., a więc jeszcze przed złożeniem zeznania za 2021 r., zastanawia się on nad tym, czy nie powinien uwzględnić korekty kosztów jeszcze w 2021 r., pomniejszając tym samym łączną wartość kosztów, jakie wykaże w zeznaniu rocznym za 2021 r. Jednak w analizowanej sytuacji nie tylko nie ma takiej potrzeby, lecz podatnik nawet nie ma prawa do obniżenia kosztów 2021 r. Wynika to z tego, że korekta bez wątpienia nie jest spowodowana błędem rachunkowym ani inną oczywistą omyłką, a co za tym idzie, o dacie jej uwzględnienia decyduje nie to, kiedy był rozliczany obniżony koszt, czy to kiedy sprzedawca wystawił fakturę korygującą, lecz wyłącznie to, kiedy taka faktura korygująca została doręczona nabywcy. Skoro nabywca otrzymał ją w 2022 r., to właśnie w tym roku muszą być obniżone koszty uzyskania przychodu. Uwzględnienie korekty w 2021 r. byłoby działaniem błędnym, które nie zwalniałoby z obowiązku pomniejszenia kosztów 2022 r., a przy braku takiego zmniejszenia powodowałoby wystąpienie zaległości podatkowej w 2022 r.
Na zakończenie należy wyjaśnić, że dla sposobu rozliczenia w czasie korekty zmniejszającej koszty uzyskania przychodu całkowicie bez znaczenia jest to, że zgodnie z zasadami korygowania przychodu sprzedawca, który wystawił rabatowe faktury korygujące jeszcze w 2021 r., uwzględni wynikające z nich obniżenia przychodu w zeznaniu podatkowym składanym za 2021 r. Na gruncie podatków dochodowych ustawodawca nie przewidział w takiej sytuacji żadnej symetrii czy neutralności dla fiskusa.

zakup poniżej wartości rynkowej

W 2021 r. kupiłem maszynę za kwotę blisko 1 mln zł. Dostawca dodatkowo sprzedał mi za 1 zł komputer przenośny (laptop), który został wykazany z taką ceną na fakturze. Ostatnio rozmawiałem z księgową, która powiedziała, że w takiej sytuacji powinienem rozpoznać przychód z tytułu nabycia komputera i jeżeli tego nie zrobiłem w trakcie roku, to muszę podwyższyć przychód w składanym PIT-36L. Czy to jest prawda?
Moim zdaniem księgowa miała rację i przedsiębiorca, który dokonał zakupu towaru za cenę znacznie niższą niż jego wartość rynkowa, powinien z tego tytułu rozpoznać przychód podatkowy. Sposób działania sprzedawców, jak wskazany w pytaniu, to skuteczna w praktyce metoda optymalizacji podatkowej w VAT (opodatkowanie dostawy jako odpłatnej przy zastosowanej symbolicznej cenie netto, a nie jako nieodpłatnego przekazania w aktualnej cenie nabycia netto). Jednocześnie tak udokumentowana sprzedaż niesie ze sobą wyraźną informację, że - przy okazji innego zakupu - podatnik nabył towar, za który zapłacił cenę znacznie odbiegającą od jego wartości rynkowej. Przypomnieć należy, że nie tylko całkowicie nieodpłatne, lecz także częściowo odpłatne świadczenie zakupione za cenę znacznie odbiegającą od jego wartości, nieuzasadnioną ekonomicznie, niosące ze sobą przysporzenie po stronie nabywcy, generuje u niego przychód podatkowy. W pytaniu mowa jest konkretnie o rzeczy, a mianowicie zakupionym za symboliczną cenę komputerze przenośnym, stąd właściwe jest wskazanie na to, iż przychodem jest różnica pomiędzy ceną rynkową stosowaną w obrocie rzeczami tego samego rodzaju - z uwzględnieniem m.in. okoliczności, czasu, miejsca przekazania - a kwotą zapłaconą przez nabywcę. To właśnie taka różnica wyznacza przychód podatkowy nabywcy. Przychód ten powinien być rozpoznany nie tylko w PIT/B i zeznaniu rocznym PIT-36L, jak zostało wskazane w pytaniu, lecz już w trakcie roku - w momencie dokonania zakupu - i uwzględniony przy obliczaniu zaliczki na PIT. Jako przedsiębiorca nabywca musi sam nie tylko zidentyfikować przychód, lecz również jego kwotę. Jeżeli jednak zakupiony w badanej sytuacji komputer będzie wykorzystywany przez podatnika jako składnik majątku trwałego, wówczas kwota zidentyfikowana jako jego wartość początkowa - a zatem cena nabycia netto (zakładam, że podatnik miał prawo do odliczenia VAT) powiększona o kwotę przychodu z tytułu częściowo odpłatnego świadczenia - może być uwzględniona w kosztach podatkowych. Jeżeli tak zidentyfikowana wartość początkowa nie przekracza 10 000 zł, to możliwe jest jednorazowe aktywowanie kosztu. To oznacza, że jeżeli komputer został przyjęty do używania, podatnik rozpozna nie tylko przychód, lecz także koszt. Dzięki temu - o ile nastąpi to w jednym okresie i jednym rozliczeniu rocznym - podatnik de facto zneutralizuje skutek fiskalny. Aby jednak tak było, konieczne jest prawidłowe zaewidencjonowanie zdarzenia dla potrzeb podatkowych w PIT i wykazanie w zeznaniu rocznym składanym dla tego podatku.

karta dużej rodziny

W jakim celu w zeznaniu za 2021 r. mam w polu 184 PIT-36L odznaczać, że posiadam kartę dużej rodziny, jeżeli i tak nie mogę od podatku liniowego odliczyć ulgi na dzieci?
Informacja o tym, że podatnik posiada kartę dużej rodziny, jest zamieszczana w PIT-36L wyłącznie wtedy, jeżeli podatnik chce się podzielić taką informacją z organem podatkowym. Jest to informacja dobrowolna, która w pewnych okolicznościach może przynieść korzyść. Otóż o ile zasadniczo zwrot nadpłaty PIT dokonywany jest w terminie trzech miesięcy od złożenia zeznania rocznego, o tyle podatnik, który w elektronicznie składanym PIT poinformuje organ, że ma aktualną kartę dużej rodziny, otrzyma zwrot w terminie trzydziestu dni. Wynika z tego, że podatnicy, którzy mają taką kartę, we własnym interesie powinni odznaczyć pole 184 PIT-36L (analogiczne pola znajdą również podatnicy składający PIT-36 i PIT-37), jeżeli w zeznaniu wykazali kwotę do zwrotu. W innych przypadkach oznaczanie pola 184 nie ma znaczenia, więc można je pominąć.

Zerowy pit dla młodych

Przedsiębiorca, który w 2021 r. nie miał ukończonych 26 lat, uzyskał w tym roku dochód w wysokości 105 000 zł. Czy w zeznaniu rocznym powinien wykazać jako dochód nadwyżkę ponad 85 528 zł? Jak to zaprezentować w zeznaniu rocznym? W PIT-36L nie ma pola, w którym należałoby ująć kwotę wolną.
W zeznaniu rocznym przedsiębiorcy - zarówno stosującego opodatkowanie podatkiem liniowym i składającego PIT-36L, jak i rozliczającego się według skali podatkowej - nie ma miejsca na prezentację kwoty wolnej w ramach limitu zwolnienia przewidzianego w art. 21 ust. 1 pkt 148 ustawy o PIT dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia. Jest to powodowane tym, że w przypadku przychodów osiąganych w ramach pozarolniczej działalności gospodarczej zwolnienie to nie ma zastosowania. W ramach rocznego limitu 85 528 zł zwolnione są wyłącznie przychody podatnika uzyskane do momentu, gdy nie skończył 26 lat, które uzyskał:
  • ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy;
  • z umów zlecenia, o których mowa w art. 13 pkt 8 ustawy o PIT (czyli poza działalnością gospodarczą);
  • z tytułu odbywania praktyki absolwenckiej, o której mowa w ustawie z 17 lipca 2009 r. o praktykach absolwenckich (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1244);
  • z tytułu odbywania stażu uczniowskiego, o którym mowa w art. 121a ustawy z 14 grudnia 2016 r. - Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1082 ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 655).
Innymi słowy, próżno szukać w PIT-36L miejsca na prezentację kwoty przychodów objętych zwolnieniem dla osób, które nie ukończyły 26 lat. W tym źródle przychodów zwolnienie takie nie ma zastosowania, a zatem całość dochodów podlega opodatkowaniu. To oznacza, że nie tylko całość przychodów przedsiębiorcy musi być uwzględniona w zeznaniu rocznym, ale dodatkowo trzeba pamiętać, że żadne zwolnienie nie miało również zastosowania przy obliczaniu zaliczek. Zatem wykazując w części J PIT-36L kwoty zaliczek należnych w poszczególnych miesiącach/kwartałach, podatnik musi dokonać wyliczenia w prawidłowy sposób. Jeżeli więc w trakcie roku zostało błędnie zastosowane zwolnienie, to konieczna będzie dopłata podatku i na dodatek z odsetkami od zaniżonych zaliczek.©℗