W niespełna trzy miesiące, tj. od 1 stycznia do 26 marca 2023 r., zarejestrowanych zostało 11 grup VAT – poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP.

Z danych resortu wynika, że członkami tych grup są głównie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – jest ich 27. Ale na uczestnictwo w grupach VAT zdecydowały się także, choć w mniejszej liczbie: spółki akcyjne, osoby fizyczne, spółka komandytowa, uczelnia, fundusze oraz jedna jednostka samorządu terytorialnego.

Eksperci spodziewali się, że grup VAT będzie jeszcze więcej, bo zainteresowanie podatników skorzystaniem z tej nowej instytucji jest bardzo duże. Na razie jednak często ogranicza się ono głównie do wstępnych pytań o szczegóły tego rozwiązania. Z samą decyzją o utworzeniu grupy VAT wielu przedsiębiorców woli poczekać.

– Co prawda przepisy o grupach VAT obowiązują trzy miesiące, ale nie ukrywam, że spodziewałem się wyższych statystyk. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę korzyści, jakie mogą płynąć z takiego rozwiązania. Niewątpliwie może ono poprawiać warunki prowadzenia biznesu dla przedsiębiorstw, szczególnie tych prowadzących działalność zwolnioną (a zatem przedsiębiorstw finansowych czy medycznych) – komentuje Piotr Leonarski z B2R Law Jankowski Stroiński Zięba (patrz: opinia).

Jakie korzyści

Przypomnijmy, że przepisy o grupach VAT weszły w życie 1 stycznia 2023 r. Dzięki temu podmioty powiązane ze sobą finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie mogą rozliczać się jako jeden podatnik, składać jeden JPK_VAT obejmujący wszystkie transakcje zakupowe i sprzedażowe oraz wpłacać jeden podatek od towarów i usług.

– Uczestnictwo w grupie VAT oznacza też, że wszelkie transakcje pomiędzy należącymi do niej spółkami nie podlegają opodatkowaniu, co oznacza duże oszczędności podatkowe i poprawę płynności finansowej – mówi Urszula Zielińska, doradca podatkowy w LTCA.

To oznacza też, że transakcje międzygrupowe nie są dokumentowane fakturami, odpada więc obowiązek weryfikowania kontrahenta w wykazie podatników VAT (tzw. biała lista) oraz stosowania w niektórych przypadkach mechanizmu podzielonej płatności (ang. split payment).

Grupa VAT może skorzystać też z jednego zwolnienia z kas fiskalnych (podmiotowego lub przedmiotowego), co potwierdził minister finansów w objaśnieniach podatkowych z 11 października 2022 r.

Z objaśnień tych wynika również, że zarówno samo utworzenie grupy VAT, jak i czynności zmierzające do jej utworzenia nie podlegają przepisom o raportowaniu schematów podatkowych (ang. mandatory disclosure rules).

Urszula Zielińska jest zaskoczona tym, że na razie tylko jedna jednostka samorządu terytorialnego zdecydowała się na uczestnictwo w grupie VAT. Tym bardziej że gminy pytają dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o możliwość utworzenia takiej grupy. Widać to na przykładzie wydanych już interpretacji indywidualnych z 21 marca 2023 r. (sygn. 0114-KDIP4-1.4012.602.2022.3.RMA) i z 20 stycznia br. (0113-KDIPT1-2.4012.817.2022.1.KW).

– W moim przekonaniu takie rozwiązanie może być szczególnie korzystne dla jednostek samorządu terytorialnego, które świadczą transakcje niepodlegające opodatkowaniu, a także dla podmiotów działających w branżach zwolnionych z VAT, np. świadczących usługi finansowe, szpitali – mówi Urszula Zielińska.

Korzyści pokazuje na przykładzie:

Przykład

Zasadniczo transakcje pomiędzy gminą a spółką komunalną gminy podlegają opodatkowaniu. Jeżeli więc spółka komunalna świadczy na rzecz gminy np. usługi w zakresie utrzymania zieleni, zarządu zasobem komunalnym, to wystawia jej faktury z wykazanym na nich VAT. Z uwagi jednak na brak związku ze sprzedażą opodatkowaną gmina nie odlicza podatku naliczonego wynikającego z tych faktur.

Jeżeli natomiast gmina oraz spółka komunalna zawiązałyby grupę VAT, to usługi spółki świadczone na rzecz gminy będą uznane za transakcje niepodlegające opodatkowaniu VAT. W efekcie gmina nie poniesie ciężaru tego podatku.

Jakie wady

Skąd więc bierze się ostrożność podatników w zakładaniu grup VAT? Przepisy zezwalają na zawiązanie grupy VAT wyłącznie podmiotom powiązanym ze sobą finansowo, organizacyjnie i ekonomicznie. Powiązania są zdefiniowane w art. 15a ust. 3 i 5 ustawy o VAT i warunki określone w tych przepisach muszą być spełnione przez cały okres istnienia grupy (nie krótszy niż trzy lata). Jeśli warunki te zostaną naruszone, to grupa VAT przestanie istnieć ze skutkiem na dzień poprzedzający takie naruszenie (art. 15a ust. 15 pkt 1 ustawy o VAT). Członkowie grupy VAT mogą więc dowiedzieć się nawet po pewnym czasie, że ich rozliczenia z fiskusem są nieprawidłowe.

Co więcej, członkowie grupy odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania z tytułu VAT nie tylko w okresie istnienia grupy, ale i po utracie tego statusu (art. 8e ustawy o VAT).©℗

OPINIA

Problemem mogą być skomplikowane przepisy

Piotr Leonarski adwokat, doradca podatkowy i szef praktyki podatkowej w B2R Law Jankowski Stroiński Zięba / Materiały prasowe

Korzyści z uczestnictwa w grupie VAT są niewątpliwie, ale w parze z tym idzie duże skomplikowanie przepisów. Nie jest to tylko polską specyfiką. W ostatnich dniach niemiecki Federalny Trybunał Podatkowy drugi raz w tej samej sprawie zadał pytania prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości UE.

To pokazuje, że również państwa, które dużo wcześniej niż Polska wprowadziły regulacje dotyczące grup VAT, mają problemy z ich stosowaniem.

Dlatego uważam, że polskim regulacjom trzeba dać czas. Podatnicy muszą nie tylko poznać przepisy, ale też zobaczyć, jak podchodzą do nich (np. w interpretacjach indywidualnych) organy podatkowe. Jeśli praktyka nie będzie budzić wątpliwości, to myślę, że grupy VAT będą coraz bardziej popularne.

Zastanawiam się również, czy problem dużego skomplikowania przepisów dotyczących tego rozwiązania nie wymaga interwencji na poziomie Unii Europejskiej poprzez zmianę dyrektywy VAT.