"Średnia zaległość 18-24 latka wzrosła z kolei przez rok o 11%, do 7 637 zł. Jeśli chodzi o topografię zadłużenia, to przoduje woj. śląskie. Jego młodzi mieszkańcy łącznie mają ponad 137 mln zł nieuregulowanych płatności. Kolejne miejsca zajmują zameldowani w województwach mazowieckim (122,9 mln zł) i dolnośląskim (106,6 mln zł). Najmniej niespłaconych długów mają natomiast osoby ze Świętokrzyskiego (17 mln zł). Analizując odsetek niesolidnych dłużników w tej grupie wiekowej, czołówka województw wygląda już nieco inaczej. Wprawdzie na pierwszej pozycji regionów jest Dolny Śląsk, gdzie kłopoty finansowe ma 7% mieszkańców w wieku 18-24 lata, to jednak na kolejnych miejscach są województwa: lubuskie (6,5%), warmińsko-mazurskie i zachodniopomorskie (po 6,4%). Najmniejszy udział młodych niepłacących zobowiązań jest w województwach: podkarpackim (2,1%), świętokrzyskim (3,1%), lubelskim i podlaskim (po 3,3%). Średnia dla kraju to 5%" - czytamy w komunikacie.
Jak wynika z baz BIG InfoMonitor i BIK, ponad połowę (51%) zaległego zadłużenia osób między 18. a 24. r.ż. stanowią zaległości pozakredytowe. Łączna kwota nieopłaconych w terminie bieżących rachunków, opłat karnych za jazdę bez biletu czy alimentów wynosi bowiem ponad 513 mln zł - to średnio 4 987 zł na osobę. Przeciętna kwota zadłużenia różni się jednak w zależności od rodzaju zobowiązania. W przypadku alimentów potrafią to być sumy pięciocyfrowe - 10 247 zł. Jeśli chodzi o rachunek za telefon czy Internet, mowa o 3 376 zł, a średnia wartość opłat karnych za jazdę na gapę to 266 zł, podano również.
W przypadku zobowiązań kredytowych łączna kwota zaległych długów jest niższa i wynosi 496 mln zł, jednak przeciętne zadłużenie na osobę jest wyższe i opiewa na 7 676 zł. W przypadku kredytu mieszkaniowego średnia wartość zaległości to 60 704 zł, a w przypadku konsumpcyjnego 7 501 zł.
(ISBnews)