Sejm wprowadził podatek bankowy ze stawką 0,44 proc. rocznie. Autorzy ustawy wskazywali, że jej celem jest pozyskanie dodatkowego "źródła finansowania wydatków budżetowych, w szczególności wydatków społecznych".
Zgodnie z ustawą, opodatkowaniem zostaną objęte banki (krajowe, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych), zakłady ubezpieczeń i reasekuracji, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz firmy pożyczkowe.
Analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń, Marcin Tarczyński informował, że wzrostu cen usług nie da się uniknąć. Nie można wykluczyć, że w przypadku polis wykupionych po wejściu w życie podatku bankowego część lub całość kosztów będzie przerzucona na klienta. Rozmówca IAR dodał, że wyższe mogą być składki ubezpieczenia na życie czy opłaty w polisach inwestycyjnych.
Jak wskazują przedstawiciele kancelarii CZUBLUN TRĘBICKI Kancelaria Radców Prawnych Sp. p. podatek, który miał być skierowany wobec banków, uderzy najbardziej w duże zakłady ubezpieczeń. Ustawa przewiduje, że podatek nie będzie dotyczył podatników, u których podstawa opodatkowania obliczona na każdy ostatni dzień miesiąca będzie niższa lub równa czterem miliardom złotych. Projektodawcy tłumaczą wprowadzone zwolnienie celem ochrony powstających instytucji finansowych, które pozytywnie wpływają na konkurencję na rynku, a których objęcie podatkiem mogłoby doprowadzić do trudności finansowych. W odpowiedzi na przedstawione tłumaczenia pojawiają się głosy o naruszaniu zasad konkurencyjności i uprzywilejowanego statusu mniejszych instytucji finansowych względem dużych graczy na rynku. Bez wątpienia pozycja zakładów ubezpieczeń, których aktywa wynoszą w każdym miesiącu ponad 2 miliardy złotych, czyli nielicznej grupy ubezpieczycieli, będzie znacznie gorsza w stosunku do pozostałej, większej części rynku.
Jak informują przedstawiciele kancelarii autorzy projektu powinni mieć na uwadze, że jego przyjęcie, tj. utrzymanie proponowanej wysokości podatku względem zakładów ubezpieczeń spowoduje zapewne spadek rentowności prowadzenia działalności ubezpieczeniowej zwłaszcza przez duże podmioty. W efekcie może to doprowadzić do licznych zmian na rynku, takich jak podziały zakładów na mniejsze jednostki w celu uniknięcia płacenia podatku lub odwrotnie do połączenia zakładów ubezpieczeń. Nałożenie podatku może doprowadzić również do przerzucenia jego kosztu na klientów.
Źródło: PAP, IAR, własne