Mieszkańcy stolicy Hiszpanii nie muszą już przemierzać 400 km, żeby dojechać do najbliższej plaży. Wystarczy, że wysiądą na jednej z centralnych stacji metra. Wprawdzie na wysypanym piaskiem placu nie ma dużo miejsca, ale za to z rozwieszonych głośników płynie relaksująca muzyka, a bar serwuje soki z lodem.
"Mamy piasek, jak na prawdziwej plaży, a do tego wodę, bar, a nawet trawnik, na którym możemy się położyć” -opowiada mieszkanka Madrytu.
Dookoła placu ustawiono lodowe bloki, z których powstaną rzeźby. Będzie je można podziwiać krótko. Nad Hiszpanię nadciąga fala gorącego powietrza znad Sahary i- zdaniem synoptyków- w ciągu najbliższych godzin temperatura wzrośnie do 35 stopni.