„Przedsiębiorcy z terenów dotkniętych powodzią powinni zdać sobie sprawę z tego, że instytucjom finansowym tak samo jak im zależy na znalezieniu sposobu na sprawne wyjścia z tego kryzysu. Dlatego plan i rozmowa są zawsze najlepszym działaniem, nawet jeśli okaże się, że jego realizacja nie będzie łatwa” – podkreślają adwokat Kinga Tabor – Kłopotowska i radca prawny Piotr Glonek z kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.

Zarządzanie kryzysem w firmie dotkniętej powodzią

W pandemicznej, postpandemicznej, rzeczywistości, jak również trwającego konfliktu za naszą wschodnią granicą, dla polskich przedsiębiorców zarządzanie kryzysem stało się chlebem powszednim. W ostatnich latach musieli się tego nauczyć. Natomiast powódź, która dotknęła południe Polski jest dla wielu kryzysem o skali, z którą spotykają się po raz pierwszy.

Mieszkanka Stronia Śląskiego, szczególnie dotkniętego powodzią, przedstawiła wyraziście i czytelnie całej Polsce, że jedną z pierwszych potrzeb w sytuacji kiedy dotyka nas taki kryzys, jest umiejętne i sprawne zaplanowanie i skoordynowanie niezbędnych działań.

Oczywistym jest, że przedsiębiorca w pierwszej kolejności skoncentrowany jest na fizycznej ochronie swojego majątku, parku maszynowego, budynków, hal produkcyjnych oraz swoich pracowników. W kolejnym kroku zabiega o to, by jak najszybciej przywrócić funkcjonowanie swojego przedsiębiorstwa. W planie przywracania normalności firmie przedsiębiorca nie może jednak pominąć właściwej komunikacji ze swoimi kontrahentami i wierzycielami.

Trzeba pamiętać, że przedsiębiorcy funkcjonują w systemie „naczyń połączonych”. Zachwianie lub utrata płynności finansowej u poszczególnych przedsiębiorców, a w skrajnych przypadkach ich upadłość, może wywołać analogiczny skutek u ich bezpośrednich kooperantów. Wtedy możemy mieć do czynienia z efektem domina, gdy upadłość jednego z podmiotów pociąga za sobą upadłość kolejnych.

Dlatego przedsiębiorca bezpośrednio dotknięty kryzysem, jak również jego kooperanci są tak samo zdeterminowani, by szybko znaleźć rozwiązanie. Dotyczy to też instytucji udzielających przedsiębiorcy finansowania tj. banki i firmy leasingowe. Dla nich przedsiębiorca, nawet ten w sytuacji kryzysowej, jest klientem którego nie chcą stracić.

Ważne

Ważne jest aby na liście bieżących zadań przedsiębiorcy znalazła się właściwa komunikacja z kontrahentami i wierzycielami.

Plan i rozmowa najlepszym działaniem

Każda sytuacja kryzysowa jest dla przedsiębiorcy trudna i trudna jest ona również dla jego kontrahenta i wierzyciela. Dlatego zawsze lepiej jest informować o sytuacji i prowadzić z nimi aktywną politykę informacyjną już na pierwszym etapie sytuacji kryzysowej. Rola takiej komunikacji jest nieoceniona. Zarówno kontrahenci, jak i wierzyciele mają wtedy szansę na aktywne zaangażowanie się w działania, które mogą pomóc przedsiębiorcy wyjść z kryzysu, albo przynajmniej złagodzą jego skutki.

Instytucje finansowe o problemach finansowych swoich kontrahentów dowiadują się najczęściej dopiero na etapie wszczętego już procesu monitorowania płatności, kiedy zaległości na rachunku umowy wpadają w standardowy proces odzyskiwania kapitału. Wtedy dla instytucji finansowej są mniejsze możliwości rozpoczęcia współpracy z przedsiębiorcą we właściwym czasie, szczególnie kiedy dla nich wspólnie jest ona potrzebna. Przedsiębiorca może być narażony też na ponoszenie kosztów takiego stanu rzeczy tj. odsetki, koszty upomnień, monitów itp. Dziś proces obsługi należności w instytucjach finansowych jest zautomatyzowany i algorytmy decydują o podejmowaniu kolejnych działań upominających. Dlatego przedsiębiorca może łatwo wpaść w tryb automatycznej obsługi. Stąd ważne jest by instytucja finansowa była poinformowana odpowiednio częściej o sytuacji, by mogła bardziej elastyczne wobec przedsiębiorcy działania. W przypadku przedmiotów leasingu jakim mogą być samochody, linie produkcyjne, maszyny budowlane, sprzęt IT, wyposażenie np. restauracji inne ruchomości. istotne jest by poinformować spółkę leasingową, która jest ich właścicielem co się z nimi dzieje, w jakim są stanie, czy uległy zniszczeniu, by mogła właściwie zareagować i zaproponować swój działania również.

Okoliczność kryzysu wywołanego skalą obecnej powodzi jest wystarczającym uzasadnieniem dla instytucji finansowej by zainicjować indywidualna ścieżkę obsługi umowy finansowania.

Przedsiębiorcy z terenów dotkniętych powodzią powinni zdać sobie sprawę z tego, że instytucjom finansowym tak samo jak im zależy na znalezieniu sposobu na sprawne wyjścia z tego kryzysu. Dlatego plan i rozmowa są zawsze najlepszym działaniem, nawet jeśli okaże się, że jego realizacja nie będzie łatwa.

Czy postępowanie restrukturyzacyjne może być odpowiedzią na kryzys w jakim znaleźli się przedsiębiorcy dotknięci skutkami powodzi?

Tak. Zarówno restrukturyzacja sądowa, jak i pozasądowa jest narzędziem, które może być wdrożone w takiej sytuacji. Jest to narzędzie dedykowane do tego aby dać czas przedsiębiorcy dotkniętemu kryzysem na powrót do normalnego funkcjonowania. A jednocześnie pozwala wierzycielom i kooperantom restrukturyzowanego przedsiębiorcy, na uzyskanie czytelnych ram zabezpieczenia lub spłaty swoich wierzytelności. Dla przedsiębiorcy sama konieczność opracowania tzw. planu restrukturyzacyjnego, może być impulsem do poważnej analizy i podjęcia kierunkowych decyzji w zakresie wyboru właściwych form finansowania (np. skorzystania z programów pomocowych dedykowanych przedsiębiorcom z terenów dotkniętych powodzią) lub skorzystania z wybranych instrumentów prawnych.

Niemniej jednak ważne jest właściwe jego wykorzystanie narzędzia, jakim jest restrukturyzacja.

Po pierwsze, istotny jest wybór właściwej ścieżki z tych dostępnych, oferowanych przez ustawodawcę. Ustawodawca zaoferował tutaj aż cztery możliwości: (i) postępowanie o zatwierdzenie układu, (ii) przyspieszone postępowanie układowe, (iii) postępowanie układowe (iv) postępowanie sanacyjne.

Celem wspólnym i zasadniczym wszystkich jest umożliwienie przedsiębiorcy restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami. Niemniej jednak droga do tego celu różni się w zależności od rodzaju postępowania. Każde z tych postępowań adresowane jest też do innych przypadków, potrzeb i wyzwań jakie stoją przed przedsiębiorcą otwierającym postępowanie restrukturyzacyjne. Kryteria jakie przedsiębiorca powinien wziąć pod uwagę przy wyborze formy restrukturyzacji to w szczególności:

  • stopień sformalizowania procedury, który przekłada się także na czas potrzebny zarówno do zainicjowania postępowania restrukturyzacyjnego, jak i do jego przeprowadzenia,
  • zdiagnozowane potrzeby co do głębokości restrukturyzacji jaką restrukturyzowany musi przeprowadzić odniesieniu do swojego przedsiębiorstwa,
  • zakres ochrony (kontraktowej i egzekucyjnej) jaka jest mu niezbędna dla realizacji celu restrukturyzacji,

Po drugie, istotne jest aby starać się działać na tym polu w kooperacji ze swoimi głównymi wierzycielami. Bo to od ich decyzji będzie zależało czy układ, który jest celem postępowania restrukturyzacyjnego i na podstawie, którego może dojść do redukcji zobowiązań lub rozłożenia ich spłaty nawet wiele lat, zostanie ostatecznie zawarty. W przypadku wierzycieli finansowych należy pamiętać, iż działają oni w realiach rozbudowanego systemu decyzyjnego oraz w reżimie regulacji prawnych, które wymuszają gruntowną analizę, wszystkich działań, które zmierzają do redukcji zadłużenia swojego Klienta. Dlatego transparentnie i rzetelnie prowadzona komunikacja w ich kierunku, ze strony przedsiębiorcy dotkniętego kryzysem, ma bardzo istotne znaczenie.

ikona lupy />
Źródło zewnętrzne

Kinga Tabor – Kłopotowska, adwokat, partner w kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni

ikona lupy />
Źródło zewnętrzne

Piotr Glonek, radca prawny, doradca restrukturyzacyjny, partner w kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni