Preferencyjny kredyt studencki to nie tylko dobry sposób na opłatę czesnego czy utrzymania się podczas roku akademickiego. Może równie skutecznie posłużyć jako sposób na zgromadzenie oszczędności czy kapitału na start własnego biznesu, i to na bardzo korzystnych warunkach. Co zrobić, by go otrzymać i w pełni wykorzystać jego możliwości?

Z początkiem października przed studentami otwierają się na powrót nie tylko drzwi uczelni, ale również okienka banków, zachęcające żaków do wypełniania wniosków o preferencyjny kredyt studencki. Zaaferowani poznawaniem nowej uczelni, towarzystwa czy miasta, mogą nie mieć czasu na dokładną analizę warunków adresowanej wyłącznie do nich oferty. Wnioski o udzielenie preferencyjnego kredytu można składać, jak co roku, od 1 października do 15 listopada. Czas goni. Dlatego też przygotowaliśmy krótki sylabus, który pozwoli na szybkie zorientowanie się w podstawowych warunkach i głównych korzyściach, na jakie możesz liczyć jako student, wybierając ten typ finansowania. Zapraszamy do lektury.

Szukasz kredytu? Sprawdź gdzie otrzymasz najtańszy

Dla każdego studenta

O preferencyjny kredyt studencki starać się mogą wszyscy studenci w Polsce, niezależnie od typu uczelni, do jakiej uczęszczają. Oznacza to, że kredyt otrzymują zarówno studiujący na uczelniach publicznych, jak i prywatnych. Jak wskazuje nazwa, jest on przyznawany tylko na okres nauki w szkole wyższej. Należy pamiętać, że wniosek składa się oddzielnie na każdy stopień studiów (I stopnia: licencjackie, II stopnia: magisterskie czy III stopnia: doktoranckie). Gdy jednak pobierasz już kredyt kończąc przykładowo studia licencjackie i zaczynasz magisterskie, możesz po prostu wystąpić o przedłużenie okresu kredytowania. Wypłata transz kredytu może być wstrzymana tylko na czas urlopu dziekańskiego lub w przypadku konieczności powtórzenia roku.

Atutem, który może zachęcić do ubiegania się o dofinansowanie, jest minimalna ilość warunków formalnych, jakie należy spełnić. Ubiegający się musi mieć mniej niż 25 lat w momencie rozpoczęcia studiów (ale nie drugiego kierunku!), posiadać pełną zdolność do czynności prawnych i przedstawić w banku zabezpieczenie spłaty kredytu (o czym później). Warunki materialne i wysokość kredytu regulowana jest przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w drodze rozporządzenia. Zgodnie z nim, aby móc ubiegać się o preferencyjne dofinansowanie na czas studiów, dochód w rodzinie studenta na jedną osobę nie może przekroczyć 2300 zł. Kredyt wypłacany jest w 10 transzach podczas roku akademickiego, w równych ratach 600 zł miesięcznie.

Preferencyjny, czyli główne korzyści

Preferencyjny kredyt studencki jest produktem zupełnie wyjątkowym ze względu nie tylko na uwarunkowanie ustawowe, ale także na dofinansowanie ze strony budżetu państwa. Spłata kredytu rozpoczyna się dopiero 2 lata po ukończeniu studiów. Oznacza to, że w okresie kredytowania i dwuletniej karencji, to państwo spłaca za nas należne odsetki. Dodatkowo, czas spłaty kredytu jest 2 razy dłuższy niż łączny okres jego wypłaty. Z tego wynika, że jeśli na twoje konto środki napływały przez 5 lat w 10 transzach rocznie po 600 zł, to spłatę zobowiązania zaczynasz po kolejnych dwóch latach w 100 ratach. Comiesięcznie dofinansowanie do odsetek podczas studiów nie oznacza jednak, że spłacany później przez nas kapitał jest od nich wolny. Oprocentowanie zaczyna być naliczane jednak dopiero w momencie rozpoczęcia spłaty – jest ono nader korzystne, gdyż stanowi zawsze połowę wysokości stopy redyskontowej NBP (obecnie jest to tylko 1,38%!). Jest to oprocentowanie zmienne, ale co najmniej kilkukrotnie mniejsze niż oprocentowanie praktycznie każdego tradycyjnego kredytu oferowanego na rynku.

Preferencyjne kredyty studenckie 2013/2014 – porównanie ofert
Bank PKO Bank Polski Bank Pekao SA SGB Bank Bank PBS
Oprocentowanie 1,38% * 1,38% * 1,38% * 1,38% *
Opłata za rozpatrzenie wniosku 0 zł 0 zł 0 zł 0 zł
Prowizja za przelanie środków (na rachunek w danym banku) 0,5%-1% 3-6 zł ** 0 zł 0,75% 4,5 zł ** 1% 6 zł **
Prowizja za przelanie środków (na rachunek w innym banku) 2% 12 zł ** 0,5% 3 zł ** 0,75% 4,5 zł ** 1% 6 zł **
Zabezpieczenie BGK tak 1,5% (9 zł) NIE tak 1,5% (9 zł) tak 1,5% (9 zł)
Zabezpieczenie ARiMR NIE NIE TAK TAK
* 1/2 stopy redyskontowej NBP (obecnie 2,75%), stan na październik 2013 ** Miesięczna transza kredytu - 600 zł Źródło: porównywarka finansowa TotalMoney.pl

Nietrudno zauważyć, że tak niskie oprocentowanie i warunki spłaty czynią z kredytów preferencyjnych nie tylko dobre źródło bieżącego dochodu, ale mogą również posłużyć do jego bardziej kreatywnego ekonomicznie zastosowania. Ustawodawca nie nakłada bowiem na młodych kredytobiorców wymogów odnośnie celu przeznaczenia kredytu. Obok opłat za mieszkanie czy czesne, można otrzymywany kapitał równie dobrze przechowywać. Łatwo policzyć, że w ten sposób, pobierając kredyt przez 5 lat, można odłożyć (np. na lokacie) kapitał w wysokości 30 000 zł plus odsetki (które są zazwyczaj wyższe niż oprocentowanie kredytu!). W ten sposób zgromadzone środki można wykorzystać swobodnie przez 2 lata po zakończeniu studiów, np. na założenie własnej działalności gospodarczej. To obiecująca alternatywa dla wszystkich młodych ludzi, którzy nie mieliby szans spełnić wymogów stawianych przez banki oferujące komercyjne kredyty inwestycyjne.

Czy są jakieś ukryte koszty?

Umowa preferencyjnego kredytu studenckiego jest konstrukcją nader prostą, w której nie ma mowy o sprytnych kruczkach prawnych czy ukrytych kosztach. Nie jest pobierana również opłata za rozpatrzenie wniosku kredytowego. Do oddziału banku należy dostarczyć wyłącznie wniosek kredytowy, ważne zaświadczenie o statusie studenta i wyliczenia pozwalające określić wysokość dochodu w rodzinie. Choć kredyt może uzyskać student nieosiągający dochodów (de facto z zerową zdolnością kredytową), to wymaga on zabezpieczenia spłaty. Najczęściej jest nim podpis poręczyciela (głównie rodziców i rodziny), jednak i w tej sytuacji ustawodawca przygotował furtkę dla osób niemogących z różnych przyczyn spełnić tego wymogu. Dla studentów z najbiedniejszych rodzin (100% poręcznie dla dochodu niższego niż 600 zł i 70% dla niższego niż 1000 zł) i tych pozbawionych opieki rodzicielskiej, istnieje możliwość wystąpienia o poręcznie w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Należy tylko pamiętać, że od udzielonego zabezpieczenia BGK pobiera 1,5% prowizji miesięcznie od poręczonej miesięcznej transzy kredytu.

W okresie kredytowania ponosimy jedynie koszt opłaty od przelania środków na konto, który w zależności od banku może się nieznacznie różnić. Maksymalnie jest to 2% miesięcznej kwoty kredytu. Niektóre banki premiują jednak posiadaczy macierzystych kont, którzy mogą być zwolnieni od tej opłaty.

Obecnie preferencyjnych kredytów studenckich udzielają 4 banki: PKO BP, Pekao SA, SGB-Bank i Bank Polskiej Spółdzielczości. W którym banku najlepiej złożyć wniosek? To zależy. Brak opłat za udzielenie kredytu można uzyskać będąc już klientem Banku Pekao SA (dla niemających tam konta opłata wynosi 0,5%). Z drugiej strony, choć w PKO BP, SGB-Bank i Banku Polskiej Spółdzielczości zapłacimy prowizję w wysokości od 0,5% do 2%, to tylko w tych trzech instytucjach możemy ubiegać się o poręczenie ze strony BGK. Należy pamiętać o dodatkowej 1,5%-owej prowizji za zabezpieczenie. Oferta SGB-Banku i Banku Polskiej Spółdzielczości może być również atrakcyjna dla mieszkańców obszarów wiejskich. Albowiem w przypadku tych banków możliwe jest również zabezpieczenie ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, udzielane na podobnych zasadach do tego z BGK.

Porównaj kredyty gotówkowe i wybierz najlepszy dla siebie

Nauka się opłaca

Okazuje się, że preferencyjny kredyt studencki może być również jednym z czynników motywujących do osiągania lepszych wyników podczas studiów. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przewiduje możliwość umorzenia 20% wysokości kredytu studentom, którzy znaleźli się wśród 5% najlepszych absolwentów uczelni. Na zmniejszenie ryzyka kredytowego wpływa również fakt, że w części bądź nawet całości kredyt ma szansę być umorzony w przypadku trudnej sytuacji życiowej czy stwierdzenia trwałej niezdolności do pracy, o czym decyduje każdorazowo MNiSW.