Po zawarciu ugody dłużnika z bankiem źródłem zobowiązania nadal pozostaje umowa kredytu. Bank nie ma więc obowiązku doręczać klientowi wypowiedzenia.
TEZA Zawarcie ugody w sprawie spłaty długu nie powoduje zastąpienia dotychczasowego zobowiązania. Do tego doszłoby wyłącznie w przypadku odnowienia (art. 506 kodeksu cywilnego).
STAN FAKTYCZNY Pozwany w 2011 r. zawarł z bankiem umowę o kredyt. Wobec problemów ze spłatą pożyczki w 2013 r. strony zawarły ugodę, w której na nowo uregulowały zasady spłaty zobowiązania. Pozwany nie wywiązywał się jednak z tych ustaleń. To spowodowało, że bank skierował sprawę do sądu. W wyroku sąd nakazał pozwanemu zapłatę dochodzonej przez bank kwoty wraz z odsetkami. Orzeczenie zostało zaskarżone do sądu wyższej instancji. Pozwany podnosił w apelacji m.in., że bank nie podjął z nim próby ugodowej i nie dokonał wypowiedzenia stosunku łączącego strony.
UZASADNIENIE Sąd okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną. Podkreślił, że zarzuty apelacji nie brały pod uwagę tego, że zobowiązanie miało swoje źródło w umowie kredytu z 2011 r. Tak więc źródłem zobowiązania nie była umowa ugody z 2013 r. Na podstawie ugody strony nie dokonały bowiem nowacji w znaczeniu art. 506 kodeksu cywilnego. Wynika to wprost z treści ugody. Bank i dłużnik wyłącznie uregulowali na nowo zasady spłaty wymagalnego zobowiązania z umowy kredytowej zawartej w 2011 r.
Tymczasem tylko w przypadku odnowienia (nowacji) miałaby miejsce sytuacja polegająca na zastąpieniu dotychczasowego zobowiązania z umowy kredytowej nowym stosunkiem zobowiązaniowym. Tylko wówczas powód (bank) musiałby dokonać wypowiedzenia tego nowego stosunku zobowiązaniowego pozwanemu oraz doręczyć pozwanemu dokument wypowiedzenia.
Jak zauważył sąd, w okolicznościach przedmiotowej sprawy istotne jest to, że przystępując do ugody z 20 maja 2013 r. pozwany przyznał, że pozostaje dłużnikiem banku z tytułu umowy kredytowej zawartej w 2011 r. w zakresie kwoty 10 289,02 zł oraz że zobowiązanie to jest wymagalne.
W istocie więc pozwany przyznał, że nieprawidłowości w zakresie spłaty kredytu doprowadziły do postawienia całego zadłużenia w stan wymagalności. Powód nie musiał więc w tej sprawie dowodzić, że doręczył pozwanemu wypowiedzenie umowy kredytowej, skoro okoliczność ta wynikała wprost z treści ugody. Powód nie musiał też prowadzić postępowania dowodowego na okoliczność wypowiedzenia umowy ugody i doręczenia pozwanemu dokumentu wypowiedzenia, gdyż w umowie strony zastrzegły, że w przypadku uchybienia terminowi płatności lub wysokości którejkolwiek z rat ustalonych w harmonogramie stanowiącym załącznik do ugody ugoda przestaje wiązać bank, który w takiej sytuacji jest uprawniony do podjęcia czynności prawnych zmierzających do odzyskania należności na drodze postępowania sądowego i egzekucyjnego bez kierowania do dłużnika dodatkowych wezwań. W ugodzie zastosowana zatem została dozwolona prawem konstrukcja warunku rozwiązującego, polegająca na ustaniu obowiązywania ugody (art. 89 k.c.).
Pozwanemu znana była treść ugody i wiedział, że zaniechanie realizacji ugody spowoduje powrót do sytuacji prawnej sprzed daty jej podpisania. Pozwany wiedział więc, że zaniechanie realizacji ugody spowoduje powrót do wymagalnego zobowiązania, które określone zostało kwotą 10 289,02 zł. Zobowiązanie to mogło być pomniejszone o wpłaty, które pozwany wykonał na podstawie ugody. Ponieważ pozwany wiedział, jakich wpłat dokonał w oparciu o ugodę, to ustalenie rozmiaru zadłużenia nie powinno nastręczać pozwanemu żadnych kłopotów.
Reasumując, sąd podkreślił, że treść ugody wykluczała konieczność podejmowania przez powoda jakichkolwiek dodatkowych czynności: wysyłania monitów, ostrzeżeń czy wypowiadania umowy kredytowej.
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 24 czerwca 2016 r., sygn. akt XIII Ga 29/16
KOMENTARZ EKSPERTA
Michał Paprocki radca prawny z Kancelarii Radcowskiej Chmaj i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Wyrok jest prawidłowy. Argumenty podnoszone przez pozwanego uznać należy za niezgrabną linię obrony. Ułomność tej argumentacji wiąże się z niewłaściwym zrozumieniem instytucji nowacji oraz ugody z bankiem. Przez umowę odnowienia strony postanawiają, że w miejsce dotychczasowego zobowiązania dłużnika, które zostaje umorzone, spełni on inne świadczenie albo nawet to samo, lecz z innej podstawy prawnej. Z art. 506 k.c. wynika, że przy nowacji strony muszą wyrazić zamiar umorzenia istniejącego zobowiązania. Musi on być wyraźnie uzewnętrzniony. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że uzgodniona przez strony zmiana czasu lub miejsca spełnienia świadczenia, zmiana zabezpieczenia, stopy procentowej lub innych świadczeń ubocznych nie jest uznawana za odnowienie zobowiązania. Nie stanowi odnowienia umowa restrukturyzacji kredytu, przewidująca jedynie zmiany czasu, miejsca i sposobu spełnienia świadczenia, sposobu zabezpieczenia kredytu, wysokości jego oprocentowania, czy nawet zmiana rozmiarów (zwiększenie lub pomniejszenie) świadczenia.