Norwegian jest czwartą pod względem wielkości tanią linią lotniczą w Europie. Obecnie w swojej flocie posiada tylko Boeingi 737, które uniemożliwiają latanie na dalekich trasach. Jednak na początku 2013 roku linia ma dostać pierwsze z zamówionych samolotów – Boeing 787 Dreamliner. Powiększenie floty o nowe samoloty dalekiego zasięgu pozwoli linii na wprowadzenie w życie swojego planu i zaproponowanie pasażerom tanich lotów interkontynentalnych i transatlantyckich.
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, jaka będzie cena biletów na nowe trasy Norwegian, które będą obsługiwane Dreamlinerem. Skandynawska prasa spekuluje, że cena może się wahać w przedziale 700 - 1200 zł za lot w jedną stronę, bez żadnych opłat dodatkowych. Właśnie w takich cenach oferowała loty azjatycka tania linia lotnicza Air Asia X. Pasażerowie mieli możliwość odbycia podróży do Kuala Lumpur z jednego z dwóch europejskich lotnisk w Londynie i Paryżu. Na początku 2012 roku Air Asia X wycofała się jednak z tych lotów, tłumacząc się względami ekonomicznymi. Okazało się, że obsługujący trasę Airbus A330 jest zbyt drogi w eksploatacji.
Czy w związku z tym Norwegian ma szansę na większy sukces? Bjorn Kjos – prezes linii Norwegian, twierdzi, że nie popełnią tego samego błędu, a bilety będą atrakcyjne cenowo dla pasażerów – dzięki Dreamlinerom, które mają spalać 20% mniej paliwa niż dotychczasowe samoloty porównywalnej wielkości.
Na początku samolotu Norwegian mają latać na trasach do Bangkoku i Nowego Jorku ze Sztokholmu. W następnej kolejności te same trasy mają być dostępne z norweskiego Oslo.