Jak w każdym procesie karnym, także w tym dotyczącym piractwa komputerowego rolą oskarżyciela jest udowodnienie popełnienia przestępstwa. Nie musi on jednak przedstawiać konkretnie, od kogo kupiono, czy skąd ściągnięto nielegalną kopię.
Samo jej posiadanie jest bowiem wystarczającym dowodem na popełnienie przestępstwa z art. 278 par. 2 kodeksu karnego, który zrównuje uzyskanie programu bez zgody osoby uprawnionej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej z kradzieżą.
Aby bronić się przed takimi zarzutami, podejrzany musi udowodnić niewinność, a więc potwierdzić legalność oprogramowania. Można to zrobić pokazując oryginalny nośnik (np. płytę CD czy DVD), oryginalną licencję, instrukcję, fakturę, rachunek, paragon, pudełko po programie, certyfikat autentyczności (np. w postaci naklejki), dowód rejestracji czy klucz sprzętowy.
W praktyce utarło się, że bezspornym potwierdzeniem legalności jest posiadanie co najmniej dwóch z tych rzeczy. Wydaje się jednak, że nie jest to warunek obowiązkowy. Faktura imienna jednoznacznie dowodzi przecież, że kupiło się dany program.
Co to oznacza dla użytkownika? Niestety to, że po zainstalowaniu programu powinien przechowywać dowody potwierdzające legalny zakup. Oczywiście, nie trzeba gromadzić ich wszystkich. Nie ma np. potrzeby trzymania pudełka, jeśli posiadamy już paragon, licencję i oryginalny nośnik.
Coraz więcej programów kupuje się nie na fizycznych nośnikach, lecz w postaci plików ściąganych z internetu. Z oczywistych względów nie można udowodnić ich legalności za pomocą płyty CD z plikami instalacyjnymi czy pudełka. Jak więc potwierdzić, że nabyło się je uczciwie?
Trzeba dowieść, że rzeczywiście zostały kupione z legalnego źródła. Można to zrobić w dowolny sposób. Jeśli np. sprzedawca po otrzymaniu pieniędzy przesłał nam link do pliku, to dowodem może być taki e-mail. Inny sposób to potwierdzenie dokonania przelewu czy skorzystania z innej formy płatności.
Jeśli z kolei dla działania programu otrzymaliśmy kod czy specjalny klucz, to on też będzie potwierdzał, że zainstalowana aplikacja nie jest piracką wersją.