"Uruchomiliśmy infolinię, w pierwszej godzinie zostało wykonanych około tysiąca telefonów. Zwiększyliśmy obsadę infolinii tak, że na bieżąco telefony są odbierane" – zapewnił minister zdrowia.
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia uruchomiło Telefoniczną Informację Pacjenta (800-190-590), gdzie można zadzwonić i uzyskać informację o dostępności leków w aptekach. Pod tym numerem telefonu konsultanci Narodowego Funduszu Zdrowia i Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego udzielą informacji od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-18.00.
Minister poinformował, że leki, których brakowało w aptekach, są już dostępne. "Dotyczy to np. preparatów: euthyrox, thyrox i innych, które wykorzystuje się przy leczeniu chorób tarczycy. Są już dostępne" – powiedział minister zdrowia.
Dodał, że w lipcu zostało dostarczonych tych preparatów do hurtowni więcej niż w lipcu w ubiegłym roku.
"Podobnie jest z metforminą, lekiem na cukrzycę, opakowań tego leku jest więcej w hurtowniach niż w lipcu ubiegłego roku. Polscy producenci również zapewnili, że mają dodatkową partię leków moczopędnych, które wkrótce będą dostępne"– dodał.
Minister uspokajał pacjentów, że leki będą już dostępne i nie ma potrzeby kupowania ich na zapas.
Infolinia informuje wyłącznie o dostępności leków. MZ wskazuje, że konsultanci nie udzielają informacji o dawkowaniu leków, ich zamiennikach oraz nie rezerwują leków w aptece. Tych informacji udzielają lekarze lub farmaceuci.
W kwietniu Sejm znowelizował Prawo farmaceutyczne. Regulacja dotyczyła penalizacji nielegalnego wytwarzania i dystrybucji produktów leczniczych oraz ich skupu z rynku detalicznego w celu sprzedaży i wywozu za granicę.
Z kolei główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas, odnosząc się do ostatnich doniesień mediów, zapewnił, że program szczepień ochronnych u dzieci jest w pełni realizowany. "Mamy odpowiednie zapasy magazynowe szczepionek, wszystkie dzieci będą zaszczepione w terminie" – podkreślił.
"Gazeta Wyborcza" napisała w ubiegły czwartek, że brakuje szczepionek przeciwko groźnym chorobom, m.in. odrze i wściekliźnie. Według gazety w aptekach brakuje także kilkuset leków, m.in. na nadciśnienie, choroby tarczycy, astmę i cukrzycę.
Na początku tygodnia Naczelna Izba Aptekarska w piśmie do Ministerstwa Zdrowia alarmowała, że niedostępnych dla pacjentów jest prawie 500 leków stosowanych m.in. w cukrzycy, nadciśnieniu, chorobach tarczycy, astmie, POChP i alergii. Dodała, że początkowo problem dotyczył niemal wyłącznie drogich leków oryginalnych, jednak obecnie zaczyna również brakować popularnych leków generycznych.
Na najnowszym, opublikowanym w piątek przez Ministerstwo Zdrowia wykazie produktów zagrożonych brakiem dostępności, znalazły się 324 produkty. Umieszczane są tam leki, których brakuje w co najmniej 5 proc. aptek w danym województwie. Preparaty z tej listy nie mogą być wywożone za granicę. Lista leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce jest publikowana co dwa miesiące, od lipca 2015 r.