Meble nie muszą być nudne. Odrobina fantazji sprawi, że prosty z założenia przedmiot zyska nieoczekiwane oblicze
Meble nie muszą być nudne. Odrobina fantazji sprawi, że prosty z założenia przedmiot zyska nieoczekiwane oblicze
Pikowanie kojarzy się przede wszystkim z przytulnymi kołdrami, narzutami i poduchami. Ten akcent nadający przedmiotom miękkości wykorzystali także projektanci mebli. Teraz pojawiają się zarówno na kanapach, fotelach, a nawet oświetleniu.
Pikowanymi klasykami są z pewnością meble Chesterfield. Ich charakterystycznie tapicerowana powierzchnia nie przestaje inspirować. Przetworzony przez współczesnych designerów wzór pojawia się w różnych – czasem zaskakujących – formach.
Doskonałym tego przykładem jest propozycja jednej z włoskich manufaktur DZStudio. Projektant Enrico Zanolla postanowił przenieść chesterfilda na oświetlenie. I tak właśnie powstała lampa Clamp. Jej pikowany, skórzany klosz zdobią guziki. Zwisający z sufitu element doskonale wpisuje się zarówno w nowoczesną aranżację, jak i stanowi interesujący, nieco zabawny akcent w klasycznych wnętrzach. Czyż nie jest to wdzięczne połączenie tradycji i nowoczesnych pomysłów?
Równie ciekawie, lecz z pewnością bardziej kontrowersyjnie, prezentuje się produkt marki Autumn. Jeden z luksusowych mebli tego producenta ma dość niestandardowe inspiracje. Eleganckie wzornictwo kanapy Heretic na pierwszy rzut oka nie zdradza, że taką właśnie formę zasugerowała projektantom trumna. Część, która służy do siedzenia, znajduje się w środku tejże trumny. Cała konstrukcja wspiera się na niezwykle cienkich wyrzeźbionych nogach, które sprawiają, że meble wydają się bardzo lekkie. Wysokogatunkowe drewno, skórzane pikowane siedzisko oraz misterne wykończenie to propozycja dla osób, które cenią sobie klasykę z odrobiną kontrowersji.
Tym, którzy gustują w nowoczesnym wzornictwie i kobiecych, delikatnych projektach, przypadnie do gustu kolekcja kanap Redondo zaprojektowana przez Patricię Urquiolę. Zaokrąglone kształty i miękkie pikowane siedziska harmonijnie wpasują się w każde wnętrze. W skład zestawu wchodzą duża sofa oraz fotel.
Efektem zachwytu nad morskimi stworzeniami jest pufa Meduse firmy Casamania. Zaprojektowany przez duet Gam & Fratesi (GamFratesi) mebel już na pierwszy rzut oka kojarzy się ze swoją imienniczką meduzą. Kombinacja metalowych nóg przypomina macki. Czasza z kolei to pikowane siedzisko w dwóch wariantach – ze skóry lub tkaniny. Dostępna w trzech kolorach – białym, czarnym i czerwonym.
Niezwykle interesujący efekt możemy również uzyskać, stosując w kuchni, łazience lub holu okładzinę włoskiego producenta Petracer. Capinonei to seria płytek ceramicznych składająca się m.in. z elementów w kształcie wypukłych rombów oraz dekoracji w postaci guziczków. Taki zestaw zamontowany na ścianie z wyglądu niczym nie różni się od miękkich pikowanych okładzin. Choć sprawia wrażenie bardzo miękkiej, przyłożenie do niej głowy nie będzie przyjemne.
To nie koniec inspiracji światem zwierząt. Tym razem uwaga projektantów przeniosła się na prosiaczki. Siedziska Still Lives zaprojektowane przez Yvonne Fehling i Jennie Peiz są wiernym odwzorowaniem tych sympatycznych stworzeń. Kolekcja to trzy świnki naturalnej wielkości. Najmniejsza to oddany w skali jeden do jednego młody prosiaczek, największe siedzisko zaś jest wielkości dorosłej świni. Te meble mają pikowane obicia i dostępne są w zielonym i „świńskim” kolorze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama