Placówki tego typu mają prawo pobierać dodatkową opłatę za wydanie leków. Aptekarz obecnie nie może pobrać więcej niż 2,50 zł. Minister zdrowia chce tę kwotę podwyższyć o 70 gr. Wyniesie więc tyle, co opłata ryczałtowa za wydanie leku refundowanego. Taką zmianę przewiduje projekt zmieniający rozporządzenie z 14 czerwca 2002 r. w sprawie maksymalnej wysokości dopłat pobieranych przez aptekę za ekspedycję produktów leczniczych w porze nocnej oraz określenia grupy produktów leczniczych, za których wydanie w porze nocnej nie pobiera się opłaty (Dz.U. nr 85, poz. 778). Projekt trafił właśnie do konsultacji społecznych. Wejdzie w życie 14 dni po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw.
Opłata nocna w aptekach jest stała, niezależnie od tego, ile leków farmaceuta wydaje pacjentowi lub ile recept realizuje. Jeżeli apteka domaga się wyższej dopłaty za wydanie produktów w nocy, klient może złożyć skargę w najbliższym wojewódzkim inspektoracie farmaceutycznym. Ponadto za niektóre grupy produktów nie można jej w ogóle pobierać. Bez dodatkowych dopłat pacjent wykupi w aptece antybiotyki, środki odurzające, leki przepisane na recepcie z adnotacją „cito”, pod warunkiem że jej realizacja następuje w porze nocnej w dniu jej wystawienia lub w dniu następnym.
Przepisy nie definiują, w jakich godzinach apteki mają prawo pobierać dopłatę za obsługę w nocy. Jak podkreśla Jerzy Jasiński, wiceprezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie, zależy to od uchwał podjętych przez rady powiatu.
– Najczęściej uznaje się, że pora nocna zaczyna się po zamknięciu apteki, czyli po godzinie 20.00, i trwa do 8.00 rano dnia kolejnego – dodaje.
W tych godzinach można też pobierać dodatkową opłatę w niedziele, dni świąteczne i wolne od pracy.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu