Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik LOT-u Marek Kłuciński, polski przewoźnik liczy, że Amerykanie zadeklarują, kiedy Boeingi 787 będą mogły wzbić się w powietrze. Rzecznik dodał też, że obie strony będą rozmawiać też o zadośćuczynieniu za usterki w samolotach. Rozmowy powinny zakończyć się po południu.
W połowie stycznia wstrzymano eksploatacje 50 maszyn Boeing 787 - w tym dwóch samolotów należących do LOT-u. Powodem było odnalezienie usterki w akumulatorach Dreamlinerów. W lutym Boeing przedstawił amerykańskiemu Federalnemu Urzędowi Lotnictwa (FAA) swój plan rozwiązania problemów z akumulatorami. Na razie nie wiadomo, kiedy samoloty zabiorą pierwszych pasażerów.
Według wyliczeń ministerstwa skarbu, miesięcznie LOT traci 10 milionów dolarów z powodu uziemienia Dreamlinerów.