Wcześniej wielokrotnie Europejski Trybunał Praw Człowieka przychylał się do argumentacji (w tym m.in. w przełomowym orzeczeniu Opuz p. Turcji z 2011 r.), że przemoc doświadczana była przez skarżące ze względu na fakt, że były one kobietami, a zatem stanowiła przemoc ze względu na płeć, będącą jedną z form dyskryminacji kobiet.
Przemoc domowa traktowana jak napaść fizyczna
Skarżąca była ofiarą przemocy domowej. Zdarzenia, do których doszło, zostały zgłoszone odpowiednim władzom i uruchomiony został mechanizm prawnej reakcji na przemoc, jakiej doświadczyła. Jednak mechanizm ten nie był jej zdaniem skuteczny. Kobieta w swojej skardze stwierdziła, że krajowe ramy prawne nie zapewniały praktycznej i skutecznej ochrony jej praw. Przekonywała, że przed wejściem w życie nowych przepisów islandzkiego kodeksu karnego w 2016 r. ofiary przemocy domowej nie były odpowiednio chronione przez islandzkie prawo, co zostało wskazane w uwagach Komitetu CEDAW ONZ dotyczących Islandii. Jej zdaniem zrównanie przemocy domowej z przypadkowymi napaściami fizycznymi, zwłaszcza w odniesieniu do dwuletniego okresu przedawnienia takich przestępstw, było niezgodne z art. 3 i 8 europejskiej konwencji praw człowieka, a także z Konwencją Stambulską, poświęconą zagadnieniu zapobiegania i zwalczania wszystkim formom przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej.
Trybunał nie miał wątpliwości, że państwo naruszyło swoje zobowiązania. Wskazał na istotne nieprawidłowości w reakcji władz na zdarzenia dotyczące skarżącej. Dochodzenie charakteryzowało się opóźnieniami i niejasnościami administracyjnymi, co doprowadziło do upływu terminów przedawnienia, mimo że władze były świadome ich nadejścia. Fakt, że partner skarżącej został następnie skazany za grożenie jej w związku z kontaktami z policją, tylko podkreślał powagę zaniedbań władz w zapewnieniu skutecznego dochodzenia w sprawie przemocy fizycznej. Nie zachowano należytej staranności, co skutkowało naruszeniem praw skarżącej.
Brak reakcji władz to dyskryminacja ze względu na płeć?
Skarżąca podniosła jednocześnie zarzut dotyczący dyskryminacji ze względu na płeć. Twierdziła, że była dyskryminowana jako kobieta z powodu systematycznego braku skutecznych dochodzeń i ścigania przemocy domowej przez władze. Utrzymywała, że co do zasady przemoc wobec kobiet była traktowana inaczej niż inne formy przemocy, których ofiarami byli mężczyźni. Wskazała, że pomimo reform wprowadzonych przez islandzkie władze w ostatnich latach, ogólny brak reakcji władz i niski wskaźnik podejmowanych działań na rzecz ścigania takich czynów świadczą o niewystarczającym zaangażowaniu w zwalczanie przemocy wobec kobiet.
Trybunał dogłębnie przeanalizował skargę w tym zakresie, rozumiejąc szczególne wyzwania związane ze ściganiem przypadków przemocy domowej oraz znaczenie zapewnienia skutecznej ochrony ofiarom, którymi w zdecydowanej większości przypadków pozostają kobiety. Jednakże wyzwania te, które są wspólne dla wielu jurysdykcji, jak orzekł trybunał, nie mogą same w sobie stanowić prima facie dowodu na to, że taka dyskryminacja rzeczywiście miała miejsce. Zabrakło na nią dowodów. Trybunał odniósł się do danych statystycznych przytaczanych przez skarżącą, uznając, że chociaż wymagają one uwagi ze strony władz, to nie są wystarczające do ustalenia, że miała miejsce strukturalna stronniczość prowadząca do dyskryminacji.
Ponadto uwagi międzynarodowych organów monitorujących, przywoływane przez skarżącą, takie jak dane Komitetu CEDAW, choć wskazują obszary wymagające poprawy, nie sugerują istnienia instytucjonalnych postaw lub praktyk wskazujących na dyskryminacyjne traktowanie kobiet będących ofiarami przemocy domowej na Islandii. Biorąc również pod uwagę różne środki legislacyjne i polityczne przyjęte przez władze islandzkie w celu zwalczania przemocy seksualnej i domowej oraz na rzecz zapobiegania bezkarności i ochrony ofiar, trybunał stwierdził, że skarżąca nie wykazała w wystarczającym stopniu istnienia strukturalnej stronniczości lub nieproporcjonalnego skutku, które mogłyby przenieść ciężar dowodu na państwo. W związku z tym nie doszło do naruszenia art. 14 konwencji w powiązaniu z art. 3 i 8. ©℗