W II kwartale mieszkania z rynku wtórnego w dalszym ciągu taniały. I to w większości województw. Największe korekty nastąpiły w woj. lubuskim i dolnośląskim. Na koniec czerwca ceny były o ok. 3 proc. niższe niż na początku roku. Na Śląsku zmieniły się o niecały 1 proc. Średnie ceny mkw mieszkania wciąż są najwyższe na Mazowszu (7,9 tys. zł) i w Małopolsce (6,5 tys. zł).
– Trend spadku cen mieszkań z rynku wtórnego hamuje. Widać też, że spadek cen mieszkań nowszych, czyli do 12 lat, zdecydowanie szybciej hamuje niż mieszkań starszych. To oznacza, że sprzedający mieszkania wybudowane między 2000 a 2012 rokiem nie są ostatnio aż tak skłonni do obniżek – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Artur Osak, analityk serwisu Dom.Gratka.pl.
Osak podkreśla jednak, że pomimo tych różnic tanieją nadal wszystkie mieszkania na rynku wtórnym. Spadki cen są już wolniejsze niż w zeszłym roku, co wskazuje na to, że wkrótce możemy spodziewać się tak zwanego punktu równowagi, po którego przekroczeniu zaczną ponownie rosnąć. Osak przewiduje, że nastąpi prawdopodobnie w pierwszym kwartale przyszłego. Początkowo odbicie cenowo będzie jednak powolne.
Dodaje, że na zahamowanie spadku cen może mieć wpływ trwający okres wakacyjny. Sprzedający mieszkania zwykle wstrzymują obniżki na lato lub nawet podwyższają w tym czasie ceny, by potem móc zaoferować duże obniżki w październiku.
– Od początku roku obserwujemy, że około 60 proc. mieszkań w Polsce z rynku wtórnego to są mieszkania starsze niż 12 lat. Niespełna 40 proc. to mieszkania wybudowane między 2000 a 2012 rokiem – dodaje Osak.
Analityk podkreśla, że proporcje starych i nowszych mieszkań na rynku wtórnym bardzo różnią się w regionach Polski. W województwach śląskim i łódzkim dominuje stara zabudowa. Mieszkania starsze niż 12-letnie stanowią nawet 80 proc. ofert na rynku wtórnym. Z kolei Małopolska znajduje się na przeciwległym krańcu skali – sprzedaje się tam mniej więcej po równo mieszkań starszych oraz nowszych niż 12-letnie.