Nadmierna chęć utraty wagi może powodować wahania nastrojów, negatywnie wpływać na stosunki z innymi i efektywność w pracy. Jest to syndrom, który naukowcy nazywają "osobowością na diecie". Ten stan dosięga połowę odchudzających się kobiet.

Z badań wynika, że wśród niewielu kobiet dieta budzi pozytywne emocje. 25 proc. ankietowanych przyznało, że będąc na diecie są ciągle głodne. Co szósta pytana podkreśla, że ciągła pogoń za szczupłą sylwetką sprawia, że czują się nieszczęśliwe.

Powód? Jak wynika z sondaży przeprowadzonych przez twórców programu New Atkins Diet dla ponad połowy badanych prawdziwą przeszkodą w osiągnięciu upragnionej wagi są bariery psychiczne.

Według dietetyk Lindy O'Byrne osoby, które cierpią na syndrom "osobowość na diecie", uznają, że skuteczność podejmowanych przez nich działań jest nikła, dlatego muszą bardziej radykalnie walczyć z nadwagą.

Co trzecia badana przyznała, że odczuwa ciągłą presję utraty wagi, która stała się obsesją. 55 proc. pytanych kobiet podkreśla, że desperackie próby osiągnięcia idealnej sylwetki sprawiły, że czują się żałośnie.

"Jest to bardzo niepokojące zjawisko, które dosięga coraz większą liczbę kobiet. Zaskakujące i jednocześnie przerażające jest to, że dieta w tak znamienny sposób wpływa na ich relacje z otoczeniem i jakość pracy" - analizuje Linda O'Byrne. "Dieta powinna być częścią zdrowego stylu życia i nigdy nie powinna być ekstremalnym przedsięwzięciem" - dodaje.