– Staramy się zmieniać wizerunek miasta – z miasta przemysłu ciężkiego, przemysłu związanego z wydobyciem węgla, w miasto nowoczesnych technologii, idącego z duchem czasu. Tym bardziej, że elektryczna mobilność jest znana w świecie już od dawna – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Krupa, wiceprezydent Katowic.
Podkreśla, że miasto już od 2009 r. uczestniczy w ramach programu Urbact w projekcie „Elektryczna mobilność w miastach Europy”. W ramach niego stopniowo wprowadzane są zachęty dla właścicieli pojazdów hybrydowych i elektrycznych. Działania mają służyć przede wszystkim zwiększeniu świadomości ekologicznej mieszkańców Katowic.
– Są to samochody proekologiczne. W efekcie korzystania z nich nie ma takiej wysokiej emisji CO2. Dodatkowo są to samochody bardziej ekonomiczne, bo mniej się wydaje na jego użytkowanie oraz cichsze, co jest szczególnie ważne dla centrum miasta – mówi Tomasz Godziek, katowicki radny PO.
Podobną strategię przyjęły władze Krakowa, Tarnowa i Szczecina. W Szczecinie miasto wspiera liczne rozwiązania ekologiczne, m.in. promując transport rowerowy oraz unowocześniając flotę autobusów miejskich. Od września 2012 r. właściciele pojazdów elektrycznych oraz hybrydowych, których emisja dwutlenku węgla nie przekracza 100 g/km, mogą za 10 zł rocznie parkować w całym mieście.
– Zgodnie ze strategią rozwoju Szczecina, chcemy być miastem nowoczesnym i proekologicznym. W związku z tym wszystkie rozwiązania idące w tym kierunku są przez nas mile widziane – informuje Tomasz Klek z Biura Komunikacji Społecznej i Marketingu Urzędu Miasta w Szczecinie.
Zezwolenie na darmowe lub tańsze parkowanie mogą otrzymać osoby, które są właścicielami pojazdów lub korzystają z nich na zasadzie umowy kredytu lub leasingu oraz są zameldowane w danym mieście.
Preferencje dla właścicieli ekologicznych aut wprowadziły również Kraków i Tarnów (1 380 zł zniżki na roczne parkowanie).
Władze Katowic podkreślają, że możliwość bezpłatnego parkowania to dopiero początek planowanych przywilejów.
– Niewykluczone, że w przyszłości również będzie możliwość wjazdu w strefy, które są wyłączone z ruchu kołowego. Kierowcy poruszający się pojazdem ekologicznym będą mogli korzystać z tych przestrzeni miejskich – wyjaśnia wiceprezydent Katowic.
Jak podkreśla, miasto zastanawia się również nad rozbudową infrastruktury miejskiej do ładowania samochodów.
– W tym przypadku niestety jest dosyć dużo problemów związanych głównie z prawem energetycznym, ponieważ miasto nie może sprzedawać prądu elektrycznego. To są pewne regulacje, które muszą ulec zmianie, ale to już na szczeblu centralnym, żebyśmy mogli skutecznie realizować nasze założenia – wyjaśnia Marcin Krupa.