Janusz Piechociński nie wierzy w możliwość strajku generalnego na kolei. Wczoraj kolejarskie związki zawodowe i zarząd PKP przerwały negocjacje, a kwestia spornych ulg przewozowych dla kolejarzy została odłożona do marca.

W radiowej Jedynce wicepremier mówił, że kolejarze zdają sobie sprawę, iż nie mogą sobie strzelić samobója. Strajk to nie tylko straty wizerunkowe, ale realne, finansowe dla kolei - mówi Piechociński.

Wicepremier i minister gospodarki odniósł się też do działań Komisji Europejskiej w sprawie funduszy drogowych dla Polski. Piechociński zwraca uwagę, że wstrzymanie wypłat 3,5 mld złotych zbiega się z finałem negocjacji w sprawie unijnego budżetu. Podkreśla przy tym, że Polska płaci dziś cenę za skutecznie działania antykorupcyjne.

Komisja Europejska wstrzymała wypłatę unijnych funduszy, gdy otrzymała informacje z Warszawy o wykrytej zmowie cenowej, w której brały udział firmy realizujące kontrakty na budowę dróg. Dziś do Brukseli na rozmowy z przedstawicielami Komisji Europejskiej przylatują ministrowie: rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska i transportu - Sławomir Nowak.