Wśród priorytetów brakuje też trasy S5 z Poznania do Grudziądza
Dotarliśmy do listy nowych przetargów przygotowywanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zaktualizowanej po trzecim expose Donalda Tuska. Z zapowiedzi premiera i ministra transportu Sławomira Nowaka wynika, że w latach 2012 – 2015 na budowę autostrad i dróg krajowych mają być przeznaczone 43 mld zł, za co do końca 2015 r. ma przybyć 474 km autostrad i 335 km dróg ekspresowych. Większość to kontynuacja trwających i przerwanych inwestycji, np. w związku z zerwaniem umów na A1 i A4. Jest też 12 nowych odcinków.
Dotarliśmy do listy nowych przetargów przygotowywanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zaktualizowanej po trzecim expose Donalda Tuska. Z zapowiedzi premiera i ministra transportu Sławomira Nowaka wynika, że w latach 2012 – 2015 na budowę autostrad i dróg krajowych mają być przeznaczone 43 mld zł, za co do końca 2015 r. ma przybyć 474 km autostrad i 335 km dróg ekspresowych. Większość to kontynuacja trwających i przerwanych inwestycji, np. w związku z zerwaniem umów na A1 i A4. Jest też 12 nowych odcinków.
Postanowiliśmy przyjrzeć się przedsięwzięciom, które były planowane, ale nie znalazły się na liście szykowanych przetargów. GDDKiA pominęła w planach kontynuację budowy autostrady A2 – z Warszawy do granicy w Terespolu za ponad 7 mld zł. Na razie na wschód od Warszawy jest tylko 20 km obwodnicy autostradowej Mińska Mazowieckiego i nie zanosi się, żeby do 2020 r. w tej sprawie coś miało się zmienić.
– Decyzja o sposobie realizacji kolejnego odcinka A2 nastąpi w ramach przygotowania dokumentów programowych dla perspektywy 2014 – 2020. Analizy ruchu wykazują, że raczej nie będzie to inwestycja priorytetowa – zastrzega rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken.
Spośród dróg ekspresowych najwięksi nieobecni na liście przetargów Tuska i Nowaka to droga S5 z Poznania przez Bydgoszcz do Grudziądza oraz Via Baltica, czyli S61 z Ostrowi Mazowieckiej przez Mazury do granicy z Litwą. Losy tej ostatniej nie są jeszcze przesadzone, bo na jej powstaniu jako drogi transeuropejskiej zależy Brukseli. W nieoficjalnych rozmowach z drogowcami można usłyszeć, że trasa powstanie, jeśli UE uzależni od tego np. wysokość dotacji dla Polski na infrastrukturę z POIiŚ.
Zaskoczeniem jest przetarg w 2015 r. na trasę S19 z Rzeszowa do Lublina, która była na liście rezerwowej. Dotychczas specjaliści z rządowej agencji lansowali pogląd, że przy planowaniu inwestycji w Polsce wschodniej nacisk trzeba położyć na drogi prowadzące do Warszawy, np. krajową siedemnastkę z Lublina. Jakie szanse na wbicie łopaty przed 2020 r. mają trasy z listy rezerwowej? GDDKiA odpowiada, że plan inwestycji na lata 2014 – 2020 nie jest jeszcze ustalony. Podstawowymi przesłankami mają być domknięcie sieci i natężenie ruchu.
Jeszcze w tym tygodniu GDDKiA może z kolei zacząć szukać wykonawcy brakującego 5-kilometrowego odcinka zachodniej obwodnicy Poznania S11 za 300 mln zł. Agencja czeka tylko na zgodę Ministerstwa Finansów. W 2013 r. ruszą cztery duże przetargi, z których absolutnym priorytetem jest kontrakt na budowę autostrady A1 z Tuszyna do Katowic. 180 km łącznika między autostradami A2 i A4 będzie najbardziej obciążonym odcinkiem autostradowym w Polsce. Szacowany koszt – 7,5 mld zł. Za budowę będzie odpowiadała zasilana przez BGK spółka Inwestycje Polskie, która umożliwi kredytowanie budowy bez obciążania długu publicznego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama