1. Pyta, czego się napiję
Wielu kandydatów zastanawia się, co wybrać w takiej sytuacji: kawę, herbatę, wodę, a może odmówić? Takie pytanie nie jest żadną zagrywką, a wybór danego napoju nic nie znaczy dla przebiegu rekrutacji. To po prostu pytanie grzecznościowe, które ty też pewnie zadajesz swoim gościom na początku wizyty. Co więc odpowiedzieć? Wybierz to, na co masz ochotę. I pamiętaj, że szklanka wody zawsze się przyda, gdyby w czasie rozmowy zaschło ci w ustach.
2. Pisze coś na moim CV
Kandydaci zastanawiają się, czy to dobrze, czy źle, jeśli rekruter coś zapisuje i czy to coś oznacza. Rozmowa kwalifikacyjna trwa ok. 40 minut i ciężko zapamiętać wszystkie szczegółowe informacje. Dlatego rekruter robi notatki: dotyczą one twojego doświadczenia, umiejętności oraz subiektywnych spostrzeżeń rekrutera, np. czy jesteś (lub nie) komunikatywny, pewny siebie, przygotowany do rozmowy. Wszystkie notatki z rozmowy posłużą rekruterowi do analizy twojej kandydatury i podjęcia decyzji o zatrudnieniu.
3. Zaprasza mnie na rozmowę kwalifikacyjną do kawiarni
Rozmowy kwalifikacyjne w mniej formalnej atmosferze i na neutralnym gruncie są coraz popularniejsze – przy kawie lub lunchu kandydat może czuć się swobodniej. Takie spotkania pozwalają poznać kandydata od innej strony, porozmawiać o pracy, firmie i na każdy inny temat. Wspólne wyjście na lunch to powszechna propozycja w rekrutacjach managerów, gdy tak samo, jak kwalifikacje, ważna jest osobowość kandydata i jego kompetencje miękkie.
4. Dzwoni kilka razy, pisze maile, żeby potwierdzić spotkanie i mój udział w rekrutacji
Zwykle rekruter zaprasza na rozmowy kwalifikacyjne kilku najlepszych, jego zdaniem, kandydatów. Z każdym z nich dodatkowo potwierdza spotkanie – sprawdza w ten sposób motywację do podjęcia pracy i czy kandydat nie zmienił planów. Niestety często zdarzają się sytuacje, że kandydat bez uprzedzenia nie przychodzi, w ten sposób blokując miejsce innym osobom, które czekają na telefon w sprawie zatrudnienia. Dlatego jeśli się rozmyśliłeś – jak najszybciej powiedz o tym rekruterowi. W ten sposób dasz szansę innym na znalezienie pracy.
Joanna Pieńkowska, Jobs Plus