Obecnie zdecydowanym liderem w tej branży jest Google. Żadna inna domena, ani Microsoft, ani Facebook, nie zarabia takich pieniędzy dzięki możliwościom wyszukiwarki jak właśnie oni. Na stronę google.com wchodzi dziennie 620 milionów ludzi, 97 procent dochodu firmy pochodzi z reklam.
Tej dominacji Facebook i Yahoo nie chcą zaakceptować. Do tego celu zatrudnili dwie niedawne menedżerki z Google - Sandberg i Mayer. To bardzo znaczące nazwiska, które w dużej mierze przyczyniły się do sukcesu najpopularniejszej obecnie na świecie wyszukiwarki. Mayer była więcej niż tylko menedżerką, ona była nawet przez pewien okres twarzą Google.
Również nazwisko Sandberg nie jest bez znaczenia. Nie przez przypadek magazyn "Forbes" umieścił ją na piątym miejscu na liście najbardziej wpływowych kobiet na świecie. To jej zasługa, że Google zarabia takie pieniądze na reklamach.
Pozycja wyjściowa Yahoo i Facebook nie mogłaby być zatem lepsza. Ponadto mają przeznaczone na ten cel całkiem pokaźną kwotę i również całkiem sporą bazę danych osób z całego świata.
Takie decyzje na pewno nie powinny zaskakiwać. Właściciel Facebooka Mark Zuckerberg od dłuższego czasu powtarza, że jego celem jest strącenie Google z pierwszego miejsca w kategorii wyszukiwarek. I jak podał jeden z portali biznesowych, sukces jest bardzo blisko. Obie firmy muszą tylko sfinalizować ostatnie rozmowy.