W najdroższych biurach w Polsce położonych w centrum Warszawy stawki wyjściowe wynoszą 24-27 euro za m kw. miesięcznie, ale po negocjacjach udaje się podpisać umowy za 20-25 euro z m kw. miesięcznie - podaje firma doradcza Cushman & Wakefield.

Z kolei w popularnych lokalizacjach poza centrum (Służewiec Przemysłowy, bliska Wola, rejon Alei Jerozolimskich) średnie stawki wyjściowe oscylują wokół 14,5-16,5 euro za m kw. miesięcznie, zaś średnie stawki transakcyjne między 13 a 15 euro za m kw. miesięcznie.

"Podobnie jak w Warszawie, czynsze transakcyjne w pozostałych kluczowych ośrodkach biznesowych kraju są średnio o kilka-kilkanaście procent niższe od stawek wyjściowych" - powiedział PAP Mikołaj Kowalski-Barysznikow z działu powierzchni biurowych Cushman & Wakefield.

Dodał, że standardowy czas trwania umowy najmu to 5 lat, jednak podpisywane są również kontrakty 3-, 7- i 10-letnie.

Według danych firmy doradczej CBRE czynsze za m kw. miesięcznie wynoszą: w Krakowie i Poznaniu 14-16 euro, w Szczecinie 12-16 euro, we Wrocławiu 14-15 euro, w Trójmieście 13-15 euro, w Łodzi 12-14 euro, a w Lublinie - 11-13 euro.

Najwyższy wskaźnik powierzchni niewynajętej ma Łódź (około 16 proc.), najniższy - Wrocław (4 proc.) i Szczecin(3 proc.).

Joanna Mroczek z CBRE podkreśla, że międzynarodowe korporacje, szczególnie działające w sektorze tzw. centrów usług, bardzo chętnie decydują się na najem powierzchni biurowej w regionach. Jest to spowodowane przede wszystkim faktem, iż tego typu przedsiębiorstwa potrzebują dużych powierzchni biurowych, często ponad 5 tys. m kw.

"Wynajem tak dużej powierzchni wiąże się z wysokim kosztem, więc lokalizacja poza relatywnie drogą stolicą wydaje się bardzo dobrym sposobem na oszczędności w tym zakresie" - powiedziała PAP Mroczek.

Dodała, że poza mniejszymi stawkami czynszu najemcy mogą tam liczyć także na niższe koszty pracy, oszczędności z takiej lokalizacji są więc niejako podwójne.

"W 2012 roku spodziewana jest stabilizacja wyjściowych stawek czynszowych na poziomie zbliżonym do obecnego" - powiedział PAP Kowalski-Barysznikow.