Z poniedziałkowych ustaleń wynika, że ukraiński Naftohaz do piątku ma zapłacić 2 miliardy dolarów, a do 7 czerwca kolejne 500 milionów dolarów jako część zaległego długu wobec Gazpromu.
Najpierw jednak takie rozwiązanie musi uzyskać akceptację władz w Kijowie i w Moskwie oraz przedstawicieli obu koncernów, co ma nastąpić do środy. Następnie, jeśli pierwsza zaliczka wpłynie na konto na czas, rozpoczną się rozmowy na temat nowych cen gazu od kwietnia tego roku. Gazprom zgodził się także, aby w czerwcu dostawy surowca były kontynuowane bez konieczności przedpłat.
Jeśli te ustalenia uda się wprowadzić w życie, trzecia runda trójstronnych konsultacji między Komisją Europejską, Rosją a Ukrainą mogłaby się odbyć w najbliższy piątek - 30 maja.