W przyszłym roku przewidujemy wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 6 proc. - powtórzył w czwartek minister edukacji Dariusz Piontkowski. "Niedługo wyraźnie wskażemy, od którego momentu" - dodał.

Minister edukacji pytany był w czwartek na konferencji prasowej, czy prawdą jest, że w styczniu przyszłego roku nie będzie podwyżek dla nauczycieli, a jeśli będą, to kiedy i w jakiej wysokości.

"Prawdą jest to, że przewidujemy w przyszłym roku kolejną turę wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o 6 proc. Niedługo wyraźnie wskażemy, od którego momentu" - zaznaczył Piontkowski.

Przypomnijmy: w 2017 r. ówczesna premier Beata Szydło zapowiedziała trzy podwyżki wynagrodzeń nauczycieli po 5 proc. Pierwszą podwyżkę nauczycielom przyznano od kwietnia 2018 r., drugą – od stycznia 2019 r. Trzecią podwyżkę o 5 proc. nauczyciele mieli otrzymać w styczniu 2019 r. Została ona przesunięta na wrzesień 2019 roku, co było efektem strajku nauczycieli i podpisanego porozumienia z Solidarnością.

Co oznacza dla nauczycieli obietnica sześcioprocentowej podwyżki?

W tej chwili podstawa wynagrodzenia nauczyciela wygląda następująco:

• dla nauczyciela stażysty - 2782 zł brutto
• dla nauczyciela kontraktowego - 2862 zł brutto
• dla nauczyciela mianowanego - 3250 zł brutto
• dla nauczyciela dyplomowanego - 3817 zł brutto


Po kolejnej podwyżce będą wyglądały następująco:

• dla nauczyciela stażysty – 2949 zł brutto (wzrost o 167 zł brutto)
• dla nauczyciela kontraktowego – 3034 zł brutto (wzrost o 172 zł brutto)
• dla nauczyciela mianowanego – 3445 zł brutto (wzrost o 195 zł brutto)
• dla nauczyciela dyplomowanego – 4046 zł brutto (wzrost o 229 zł brutto)