Na konferencji prasowej Niedzielski poinformował, że od następnego tygodnia co czwartek będą się odbywały spotkania "w szerokim gronie ekspertów; będziemy przedstawiali kompleksową informację podsumowująca dany tydzień pandemii". Podał, że w spotkaniach tych będzie uczestniczył on sam, wiceminister resortu zdrowia Waldemar Kraska, a także m.in. Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas, dyrektor NIZP-PZH Grzegorz Juszczyk oraz Krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban.
Szef MZ poinformował, że zmienione zostaną zasady kwarantanny i izolacji. "Dzisiaj po południu zostanie zaprezentowany pierwszy pakiet trzech lub dwóch rozporządzeń ministra zdrowia, który zmieni zarówno kwarantannę jak i izolację" - zapowiedział. Podał, że okres kwarantanny zostanie skrócony do 10 dni. "Mamy na to dowody m.in. z Norwegii, ale też z praktyki klinicznej, że taki okres izolacji jest bezpieczny i nie spowoduje wielkiego przyrostu ryzyka w stosunku do 14-dniowego okresu kwarantanny" - podkreślił Niedzielski.
"Drugim novum w przypadku kwarantanny będzie rezygnacja z prowadzenia testów" - powiedział. Jego zdaniem, "testy są ważnym zagadnieniem, w kontekście przygotowania do drugiej fali pandemii". "Do tego, co wydarzy się we wrześniu, do potencjalnie zwiększonej liczby zachorowań musimy mieć przygotowaną infrastrukturę, aby wykonywać badania tam, gdzie one są niezbędne" - dodał.
"Uznaliśmy, że w kwarantannie, przy braku objawów, nie ma potrzeby robienia badań" - stwierdził Niedzielski. Wyjaśnił, że ta decyzja ma związek "z przygotowaniem infrastruktury na to, co będzie się działo jesienią".
Jak mówił, zmiany dotyczą także izolacji. "Najważniejszą zmianą będzie wprowadzenie standardu WHO, czyli skrócenie okresu izolacji do 10 dni po teście, który wykazał wynik pozytywny, i niekończenia tej izolacji koniecznością testowania" - poinformował. Jak dodał, jest to "najważniejsza zmiana", która - przekonywał - pozwoli na zlikwidowanie konieczności wydłużania kwarantanny w nieskończoność.
Z kolei prof. Andrzej Horban wyjaśnił, że "osoby, które są na kwarantannie, czyli miały jakąś styczność (z osobą zakażoną - PAP), a nie miały objawów klinicznych, praktycznie będą zwalniane z kwarantanny automatycznie, jeżeli nie będą miały objawów klinicznych". "Natomiast osoby, które będą miały objawy, będą musiały skontaktować się z lekarzem, prawdopodobnie będzie to lekarz POZ" - dodał.
"Jeśli chodzi o pacjentów, którzy są chorzy i rozpoznani, to izolowaniem i zwalnianiem z izolacji zajmują się lekarze chorób zakaźnych lub w szpitalach jednoimiennych. Jeżeli ktoś nie ma objawów klinicznych lub ma bardzo mało nasilone, to jest właściwie zwalniany po 10, 13 dniach od wystąpienia objawów" - powiedział. Jak dodał, wdrożenie nowych zasad testowania pozwoli "skierować większość sił i środków testowania na osoby, które powinny być testowane, ponieważ na obecnym etapie epidemii taktyka jest bardzo prosta - testujemy osobę z objawami klinicznymi, które sugerują COVID, i testujemy ludzi w opracowywaniu ogniska (zakażeń - PAP) wokół nich".
Wiceminister Waldemar Kraska podał zmiany w listach powiatów objętych strefami tzw. żółtą i czerwoną. "W kategorii czerwonej znalazły się powiat nowotarski i Nowy Sącz, w województwie małopolskim. Powiat wieluński, łowicki i pajęczański; łowicki i pajęczański wchodzą ze strefy żółtej. Powiat lipski w woj. mazowieckim, powiat kolski w woj. wielkopolskim wchodzi z kategorii zielonej" - mówił Kraska.
Jak dodał, w kategorii żółtej znalazły się: w woj. śląskim - powiat rybnicki (wcześniej był w kategorii czerwonej), kłobucki (wcześniej w zielonej). W woj. małopolskim - powiat tatrzański, nowosądecki (wcześniej w kategorii czerwonej). Ponadto powiat limanowski oraz Kraków wchodzą z kategorii zielonej.
W woj. podkarpackim na liście pozostaje powiat przemyski. Na Mazowszu powiat żuromiński wchodzi z kategorii zielonej.
Kraska dodał, że w woj. pomorskim na liście pojawił się powiat kartuski (wcześniej w kategorii zielonej). W woj. świętokrzyskim - powiat konecki (z kategorii zielonej). W woj. warmińsko-mazurskim - powiat bartoszycki (wcześniej w kategorii zielonej).
"Łącznie mamy w obu kategoriach 18 powiatów - siedem w kategorii czerwonej i 11 - żółtej" - podsumował Kraska.
Waldemar Kraska został zapytany, czy w Polsce należy się spodziewać ogólnopolskich - a nie tylko powiatowych, jak obecnie - restrykcji związanych z notowanym w ostatnim czasie wzrostem zachorowań z powodu koronawirusa. Kraska wyjaśnił, że resort wprowadził strefy: czerwoną i żółtą po to, by nie stosować ogólnopolskich restrykcji. "Żadna gospodarka, żadne społeczeństwo nie jest w tej chwili w stanie przeżyć drugiego zamknięcia, drugiego lockdownu. To działanie punktowe, geograficzne będzie utrzymane. Będziemy chcieli reagować miejscowo, a nie ogólnopolsko" - zapewnił Kraska.
Wiceszef MSZ był też pytany o to, czy jego resort rozważa wprowadzenie obowiązkowych testów dla wracających z państw "dużego ryzyka" zarżenia koronawirusem, zamiast zakazywania lotów na tych kierunkach. "Przyjęliśmy strategię, że do takich krajów nie będziemy latać. (...) Myślę, ze nasza strategia jest dobra" - powiedział Kraska. Wyjaśnił też, że resort zdrowia nie ma w planach jej zmieniać.