48 mln zł dla województw świętokrzyskiego i dolnośląskiego na leczenie onkologiczne – resort zdrowia przedstawił koncepcję nowego modelu prowadzenia pacjentów z nowotworem. W przyszłym roku do pilotażu mają dołączyć kolejne dwa regiony. Docelowo sieć onkologiczna ma opleść cały kraj.



Na czym ma polegać? Leczeniem pacjentów chorych na raka zajmą się współpracujące ze sobą ośrodki o różnym stopniu wyspecjalizowania. Koordynację prowadziłyby centra wojewódzkie. To one wyznaczałyby ścieżkę leczenia, monitorowały jej przebieg i wyniki terapii.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia ma to ułatwić pacjentom orientację w systemie i poprawić skuteczność leczenia. Pilotaż ma też służyć zebraniu danych o tym, na ile obecne leczenie jest efektywne: od jakości badań diagnostycznych po liczbę komplikacji po zabiegach czy śmiertelność. W sieci powstałyby także centra doskonałości, czyli ośrodki wyspecjalizowane w leczeniu rzadkich nowotworów i oferujące nietypowe metody kuracji.
Ma powstać również infolinia, za pośrednictwem której chory otrzyma pełną informację o możliwościach leczenia, dowie się o najszybszym terminie, umówi wizytę.
Choć uczestnictwo w sieci będzie dobrowolne, nie wszyscy będą mogli wziąć udział w pilotażu. Koordynatorami zostaną najbardziej wyspecjalizowane placówki, ośrodek współpracujący będzie musiał wykazać, że przeprowadził co najmniej 100 zabiegów albo 120 pacjentów było leczonych chemioterapią. Dodatkowo będą musiały mieć odpowiednie wyposażenie oraz specjalistów.
Na 18 miesięcy pilotażu NFZ przeznaczył 48 mln zł. Jak wyjaśnia wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, placówki nie dostaną osobnych pieniędzy, ale zostanie im podniesiona stawka za leczenie. Te najbardziej specjalistyczne, które przejmą koordynację, otrzymają o 35 proc. więcej (w dolnośląskim) i 30 proc. (w świętokrzyskim) za terapie onkologiczne. Ośrodki współpracujące otrzymają od 5 proc. do 17 proc. więcej.
Robert Zawadzki ze szpitala Magodent, ma wątpliwości, czy ośrodki pomieszczą wszystkich pacjentów onkologicznych. Wiceprezes NFZ Adam Niedzielski, przekonuje, że nie będą musiały – bo będą współpracować z mniejszymi ośrodkami.
Również niektóre organizacje pacjentów mają obawy. – Wiele pomysłów już było wpisanych do pakietu onkologicznego, a mimo to nie zadziałały, np. koordynacja, prowadzenie pacjenta przez system i obowiązkowe konsylia lekarskie do każdego przypadku – mówi Wojciech Wiśniewski z Fundacji Alivia.
Profesor Piotr Czuderna z Narodowej Rady Rozwoju, jeden z współautorów koncepcji sieci onkologicznej, przekonuje, że w tamtym przypadku był to katalog życzeń, ale nie było mechanizmów wprowadzania zmian. Dyrektorzy centrów onkologii z Wrocławia i Kielc prof. Adam Maciejczyk i prof. Stanisław Góźdź, podkreślają, że dzięki pilotażowi nowe rozwiązania zostaną przetestowane przed wdrożeniem w całym kraju.