Chcą podwyżek, ale boją się strajkować. Jest szansa, że związkowcy z PKP Cargo podejmą jutro decyzję w sprawie przyszłości swojego protestu.

O godzinie 11 w Warszawie zbierze się międzyzwiązkowy komitet strajkowy. Ultimatum przekazane przez stronę związkową mija 30 września. Jak mówi szef kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel, pracownicy chcą podwyżki w wysokości 250 złotych miesięcznie na każdego zatrudnionego w spółce. Argumentuje on, że w tym roku zwolniono jedną czwartą załogi firmy, a ci, którzy pozostali mają więcej pracy. W związku z tym należą się im wyższe wynagrodzenia.

Dotychczasowe negocjacje z zarządem firmy nie przyniosły rezultatu. Zarząd co prawda uchwalił podwyżki w wysokości 200 złotych dla każdego pracownika, ale to nie satysfakcjonuje związków. Jednak prezes spółki Adam Purwin ma nadzieję, że związkowcy zachowają się odpowiedzialnie. Prezes zaznaczył, że przedstawiciele związków zawodowych wchodzą w skład rady nadzorczej firmy. Są także w jej zarządzie, a sami pracownicy są akcjonariuszami PKP Cargo.