Dzięki współpracy PLL LOT i Alaska Airlines, polski pasażer będzie mógł na jednym bilecie polecieć do wielu miejsc w Stanach Zjednoczonych, w tym m.in. do Seattle, na Alaskę, czy Hawaje - zapowiada prezes spółki Rafał Milczarski. LOT ma już podobną umowę m.in. z Singapore Airlines.

Chodzi o tzw. umowę interline z Alaska Airlines, dzięki której pasażer będzie mógłby kupić jeden bilet np. na podróż z Warszawy na Hawaje przez Los Angeles, czy Newark w obie strony, uzyskując korzystniejszą cenę, niż przy zakupie dwóch osobnych biletów. Będzie mógł swój bagaż nadać w Warszawie na całą trasę i odebrać na lotnisku docelowym.

"Nasza współpraca z Alaska Airlines oznacza, że LOT będzie mógł zaoferować swoim pasażerom połączenia do różnych miejsc w Stanach Zjednoczonych, do których LOT nie lata. Dzięki temu, że latamy bezpośrednio z Warszawy do Los Angeles, czy na lotnisko Newark, pasażer na jednym bilecie będzie mógł polecieć dalej z tych portów linią Alaska Airlines m.in. do Seattle, Honolulu, czy na Alaskę" - powiedział dziennikarzom prezes Milczarski.

Rzecznik PLL LOT Adrian Kubicki, przekazał PAP, że wciąż trwają rozmowy LOT i Alaska Airlines odnośnie tej umowy.

"Chcielibyśmy do wakacji ją podpisać i rozpocząć wspólną sprzedaż biletów. Musimy też zadbać o zsynchronizowanie systemów IT, systemów nadawania bagażu i sprzedaży, a to jest związane z ustaleniem taryf" - powiedział.

Jak powiedział dziennikarzom Charles Breer odpowiadający za sojusze lotnicze w Alaska Airlines, współpraca z LOT-em dla amerykańskiego przewoźnika będzie miała znaczenie nie tylko finansowe, ale i strategiczne.

"W naszym interesie jest, aby pasażerowie LOT po przylocie do USA kontynuowali swoje podróże na pokładach naszych samolotów, a nie np. American Airlines, Delta, czy United. A każdy z naszych pasażerów, który wybierze się do Europy na pokładzie LOT-u, nie będzie podróżował samolotami naszych konkurentów, takich jak właśnie Delta czy United - powiedział Breer.

Jak dodał, Alaska Airlines jest największym przewoźnikiem wożącym pasażerów na Hawaje.

Alaska Airlines jest piątą, największą linią lotniczą w USA. W ubiegłym roku przewiozła ponad 40 mln pasażerów. Przewoźnik lata na rejsach wewnątrzkrajowych w USA, a także do Kanady i Meksyku. Głównym lotniskiem linii jest port w Seattle. Linia jest w trakcie procesu łączenia się z linią lotniczą Virgin America.

LOT podobne porozumienie ma już zawarte z liniami Qantas oraz Singapore Airlines.

W ubiegłym roku PLL LOT przewiozły ponad 6,8 mln pasażerów, co oznacza wzrost o niemal 1,5 mln licząc rok do roku.

W tym roku LOT ogłosił uruchomienie czterech nowych kierunków – z Warszawy do Skopje i Podgoricy, na Domodiedowo (drugie lotnisko w Moskwie) oraz z Krakowa do Budapesztu. Od maja br. LOT zacznie latać z Warszawy do Singapuru oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago. Od końca kwietnia br. samoloty narodowego przewoźnika polecą z Rzeszowa do Newark, a od maja z Warszawy do Singapuru oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.

Do floty przewoźnika w 2018 r. wejdzie 12 kolejnych maszyn: trzy B787-9, trzy B737 MAX 8 i sześć Embraerów 195.